Mój ulubiony olej do włosów: Olej ze słodkich migdałów Etja

Hej  Dziewczyny:)

Nie wyobrażam sobie już pielęgnacji skóry i włosów bez naturalnych olei. Mam nawet swoich ulubieńców, którzy nigdy mnie nie zawodzą, to olej avocado do skóry i olej ze słodkich migdałów do włosów. Nie trzymam się ściśle jednej firmy, chociaż najczęściej zamawiam oleje w sklepach z półproduktami, ale gdy nie potrzebuje nic więcej stamtąd, to sięgam po inne marki. Olej Etja znalazłam w aptece, był tam również spory wybór innych olejów tej marki.

Olej o pojemności 50 ml znajduje się w buteleczce z ciemnego szkła, czyli idealnym tworzywie do olei, które nie lubią światła. Opakowanie ma pompkę, a całość zapakowana jet w kartonik z wszystkimi najważniejszymi informacjami. Co najważniejsze oleje Etja, to naprawdę 100% oleje. Nie tak jak się czasami trafia, że główny olej, pod nazwą którego sprzedaje się produkt, jest tak naprawdę mieszanką jego i np. oleju słonecznikowego, który też jest dobry, ale nie lubię tego postępowania producentów.

Olej ma słomkowy kolor i jak dla mnie niewyczuwalny zapach.

Najczęściej stosuje go do olejowania włosów na maskę Biovax do włosów zniszczonych i ten duet przynosi idealne dla mnie efekty. Włosy są cudownie wygładzone i nawilżone, do tego stopnia, że sama ich ciągle dotykam. To dla mnie niezbędny zabieg, jeśli chcę, żeby moje włosy na drugi dzień wyglądały naprawdę świetnie. Jeśli macie suche i wysokoporowate włosy z natury, to polecam Wam ten duet, może będziecie tak samo zachwycone jak ja.

Czasami używam olej ze słodkich migdałów na skórę i jeśli chodzi o jego tłustość i szybkość wchłaniania, to ustawiałbym go tak gdzieś na środku. Jednak od mojego ulubieńca z awokado jest trochę lżejszy.

 

Pewnie sięgnę jeszcze po inne oleje tej marki, ze względu na łatwą dostępność i wygodne opakowania.

Jaki jest Wasz ulubiony olej do włosów?