Hej Dziewczyny :)
Chyba każda z nas lubi chociaż od
czasu do czasu taką relaksacyjną kąpiel lub prysznic z otulającym
kremowym produktem. Dlatego już sama nazwa kosmetyku AA brzmi
całkiem kusząco.
Emulsja jest naprawdę kremowa, ma
bardzo gęstą prawie budyniową konsystencję i beżowy kolor. W
związku z tą konsystencją jest mały i jedyny minus produktu, bo o
ile lubię takie gęste myjadła, to butelka nie jest do tej emulsji
odpowiednio dostosowana, plastik jest twardy, a otwór przez który
wylewamy produkt bardzo mały. W efekcie, gdy zużyjemy chociaż 1/4
kosmetyku wydobycie tych pozostałych 3/4 jest już mało komfortowe.
Trzeba mocno wyciskać i wyginać twarde opakowanie. Moim zdaniem
lepiej sprawdziłaby się w tym przypadku miękka tubka.
Emulsja jest bardzo delikatna dla skóry,
trudno stwierdzić czy nawilża, ale na pewno jej nie wysusza. Po
prysznicu można zapomnieć o zastosowaniu balsamu, bo nie ma uczucia
ściągnięcia, czy wysuszenia skóry.
Ma bardzo delikatny, ciepły i taki
„kremowy” zapach, który delikatnie otula, ale nie powinien
przyprawić o ból głowy nawet wrażliwszych nosów. Zapach pozostaje na skórze,
ale jest bardzo subtelny.
Znacie/lubicie ten produkt, a może inne kosmetyki tej marki?
Znacie/lubicie ten produkt, a może inne kosmetyki tej marki?
Skład:
Ja to jednak wole żelowe formuły:)a do zmywania twarzy najchetniej micelar jakiś dobry:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
WWW.KARYN.PL
I właśnie to jest główny problem producentów - dobry produkt w tragicznym opakowaniu co uniemożliwia stosowania :(
OdpowiedzUsuńOd dawna nie korzystam już z produktów tej marki. Co rusz wpada coś innego :)
OdpowiedzUsuńJeszcze za czasów studiów kupowałam produkty AA, teraz w Uk nie mam do nich dostępu, a szkoda :(
OdpowiedzUsuńAkurat tego produktu nie znam, ale lubię kosmetyki tej firmy.
OdpowiedzUsuńMam miłe skojarzenia z AA :)
OdpowiedzUsuńDawno nic nie kupowałam AA :). Dla mnie w sumie produkt myjący ma myć, nawilżenia nie oczekuję. Jeszcze ładny zapach by się przydał i jest ok :P
OdpowiedzUsuńJa miałam inną wersję tej emulsji i jak dla mnie bez szału ;)
OdpowiedzUsuńMiałam tą serię jakiś czas temu, ale szczerze mówiąc już nie pamiętam jak się u mnie sprawdziła ;)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej marki ), jednak emulsji, którą opisujesz jeszcze nie miałam przyjemności wypróbować :)!!!
OdpowiedzUsuńChętnie byśmy wypróbowały :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie miałam nic z AA. Też nie lubię takich opakowań!
OdpowiedzUsuń