6 maja 2019

2 x tak i 2 x nie, czyli poniedziałkowa garść minirecenzji


 Hej Dziewczyny :)

Dziś mam dla Was króciutki wpis  z serii do której co jakiś czas wracam, czyli wrzucania do jednego wpisu kilku minirecenzji produktów, które z różnych względów nie widzę sensu dłużej opisywać, nawet gdy są świetne.



Cień Loreal 502

To jeden z tych cieni, które bardzo lubię używać na co dzień, kiedy nie mam czasu na bardziej stanranny makijaż. Lubię wtedy nałozyć jakiś wielowymiarowy cień na całą powiekę ruchomą rozetrzeć trochę nad nią, żeby powiększyc oko i zrobić linię na dolnej powiece, do tego kreska bez jaskółki i tusz. Prosto a efekt bardzo ładny.




Cień ma ładny, brudny, odcień pomiędzy brązem a taupe z mnóstwem mikroskopijnych drobinek złoto-srebrnych. Drobinki znikają w miarę rozcierania cienia, dlatego pozwala on uzyskać kilka różnych efektów. Wklepany palcem jest wręcz metaliczny, a roztarty pędzelkiem prawie matowy i wydaje się być znacznie ciemniejszy. Dlatego pozwala na szybki makijaż, który wygląda jakby poświeciło mu się więcej pracy.




Baza Joko

Od baz wymagam bardzo wiele, bo zazwyczaj sięgam pod podkład po kremy z wysokim filtrem, więc jeśli już rezygnuję z filtra, to chcę jakiegoś ekstra efektu i tutaj mi go zabrakło. Podkład rozprowadza się łatwiej niż na kremie z filtrem, ale na równie, jak na lekkim kremie, który fajnie sprawdza się pod podkłady jak np LilyLolo. Nie zauważyłam jakiegoś dłuższego utrzymywania się podkładu na twarzy. Nie mam większego problemu z rozszerzonymi porami, a i tak nie było jakiegoś wyraźnego efektu poprawy. Troszkę taki przeciętniak. Nie robi nic, co nie zastąpiłby mi odpowiedni krem, a krem dodatkowo nawilża. Ja jestem na nie, ale oczywiście nie wykluczam, że u kogoś się super sprawdzi.



 Organic krem Avocado na noc

Bardzo tani i dobry krem cena poniżej 10 zł. Skład też całkiem przyjemny. Zdecydowanie wart polecania i tego, żeby pisać o nim więcej. Jak za taką cenę to naprawdę produkt wow, jeśli liczyć ogólnie w kategorii kremów do twarzy o działaniu nawilżającym, bez względu na półkę cenową ,to i tak w szkolnej skali miałby porządną 4 z plusem. Jeśli gdzieś na niego natraficie podczas zakupów w sklepie internetowym, bo stacjonarnie go nigdzie nie widziałam, to zdecydowanie warto dorzucić do koszyka hit za grosze.


Kobo matowy brązujący puder w kamieniu 308 Sahara Sand





Nie jest to zły produkt, ale nie rozumiem zachwytów nad nim. Z tanich produktów lubię bronzery np z Bell. Na mojej cerze lubi się ocieplać na pomarańczowo. Także dla mnie to nietrafiony produkt.


Używałyście, któryś z tych kosmetyków? Jak sprawdziły się u Was?

26 komentarzy:

  1. Good review 😊 especially L'Oreal brands product 😊 Thanks for your sharing

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo ten krem avocado muszę gdzies złapać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Krem Avocado mnie zainteresował. Tani i dobry.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten krem Avocado mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten cień jest rzeczywiście przepiękny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam podobny krem do twarzy - tyle że nie awokado, a aloes i miło go wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bronzer Kobo jest wręcz kultowy. Nie miałam go, ale nie wiem czy ciekawość jednak nie wygra :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Krem jest naprawdę interesujacy

    OdpowiedzUsuń
  9. Nice products dear. I follow your great blog.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe produkty, zwłaszcza krem:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślałam nad zakupem tego bronzera, ale skoro ma pomarańczowe tony, to absolutnie nie jest to kosmetyk dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  12. A tym bronzerem z Kobo wszyscy są tacy zachwyceni...
    A jeśli chodzi o bazy to ja sięgam po takie rozświetlające..te całkiem silikonowe-wygładzające raczej omijam.

    OdpowiedzUsuń
  13. piekny cień! baz juz nie kupuje bo i tak nie uzywam potem zapominam

    OdpowiedzUsuń
  14. Żadnego z tych kosmetyków nie mialam.
    Ten cień z Loreal jest przepiękny 😍
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  15. Cień z Loreal mnie zachwycił!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Te cienie L'oreal są genialne dobrze je wspominam

    OdpowiedzUsuń
  17. Zaintrygował mnie krem z avocado :):) może jak znajdę to kupię, bo cena faktycznie zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cień spodobałby się mojej siostrze

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja lubię te bronzery. Jedyny minus to ich niska wydajność ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. ja uwielbiam bronzer z kobo ! jak g nie chcesz to wezmę;D

    OdpowiedzUsuń
  21. Cień do powiek bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ładny kolor cienia. Zawsze podziwiam osoby które używają jednego i to dość ciemnego cienia na co dzień. Ja nie mam nigdy na to czasu :D. Z Kobo się zdziwiłam, bo mi się dobrze sprawdził i wcale nie był ciepły. A jak bajecznie się rozcierał. Za to bell swatchowałam w biedrze i wydawał się strasznie ciepły ;)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin