Witajcie :)
Stosowanie sody oczyszczonej na włosy nie jest żadnym nowym pomysłem i pewnie większość osób o nim słyszała. W końcu i ja postanowiłam przetestować tę metodę.
Czy polecam i zachęcam do mycia włosów
sodą, szczerze to jako regularną pielęgnację nie, to raczej metoda od czasu do czasu i nie przekonuje mnie pomysł częstego mycia samą sodą. Soda jest
stosowana jako taka domowa metoda udrażniania odpływu w zlewie,
więc nie odważyłabym się komuś zalecać tej metody jako regularnej pielęgnacji. Jednak z
ciekawości postanowiłam przetestować jedną z metod użycia sody na
włosy. Czy jestem przekonana, że soda jest bardzo zdrowa dla włosów: nie,
czy sądzę, że może się sprawdzić: tak. Sprzeczności?
Niekoniecznie, byłam ciekawa tego lekko wysuszającego działania i
mocno oczyszczającego sody, żeby przetestować, czy sprawdzi się
jako taka „kuracja” od czasu do czasu. Nie z tych dla zdrowia
włosów, ale z tych dla wyglądu. Oczywiście jeśli ktoś stosuje
sodę regularnie na włosy i u niego to działa, to super. Ja opowiem
o moich doświadczeniach i to co polecę będzie najdelikatniejszą
wersją, jeśli Wam przypasuje to możecie dalej kombinować ze
składem mieszanki.
Jak stosować sodę oczyszczoną na włosy?
Takim najprostszym sposobem mycia
włosów sodą jest dosłownie mycie za pomocą wody i sody.
Mieszamy wodę z sodą, trzeba zrobić tego sporo, bo nie jest to
coś, co się łatwo rozprowadza, wcieramy w skalp i spłukujemy
wodą, po tym konieczna jest zakwaszająca płukanka, czyli
najprościej woda z octem. Tej wersji jeszcze nie testowałam, bo jednak nie
chcę aż tak mocno szorować włosów. Za to wypróbowałam łagodniejszą
metodę polegającą na dodaniu sody do szamponu, żeby zwiększyć
jego oczyszczające działanie i zobaczyć, jak to jest z tą sodą
na włosy, ale tak delikatniej bez ryzyka podrażnienia skóry głowy.
Soda ma świetne właściwości oczyszczające, więc sprawdzi się u osób, które używają dużo kosmetyków do stylizacji, czy produktów z cięższymi silikonami, które potrafią nadbudować się na włosach. Świetnie działa też jeśli przesadzimy z używaniem nawilżających kosmetyków do włosów i zaczną one strączkować, umycie włosów z dodatkiem sody, jest wtedy takim prostym resetem pielęgnacji.
Nie stosowałam jakichś bardzo
konkretnych proporcji, po prostu do standardowej porcji szamponu jaki
zawsze używam dodałam maksymalną ilość sody, która jeszcze się
z nim w miarę zmieszała, potem pomoczyłam włosy i nałożyłam
mieszankę dodając do niej jeszcze trochę wody, bo była tępa w
dotyku. Mam długie włosy, więc nie lubię produktów które jakoś
trudniej rozprowadzić na skalpie, bo przy tym plączą się
niemiłosiernie, ponieważ użyłam dobrze pieniącego się szamponu,
to nie miałam tego problemu. Soda była lekko wyczuwalna pod palcami
w trakcie mycia, ale poza tym wszystko przebiegało standardowo.
Włosy były trochę bardziej sztywne u nasady, ale nie jakoś
wyjątkowo, porównywalnie do tego jak mam po ziołowych szamponach.
Po spłukaniu z włosów mieszanki szamponu z sodą teoretycznie
poleca się użycie płukanki kwaśniej np. wody z dodatkiem octu,
ponieważ ja nie mam zbyt dobrych doświadczeń z takimi płukankami
zastosowałam na całe włosy i przy okazji skalp maskę Biovax, którą
świetnie znam i która nadaje się także na skalp. Maska do włosów
ma właściwe dla nich pH i powinna zniwelować zasadowe działanie
sody zwłaszcza takiej rozcieńczonej szamponem i porządnie
spłukanej. Maskę trzymałam na włosach na całej długości i skórze głowy jakieś 10 minut i
dokładnie spłukałam.
Włosy po użyciu sody mogą być bardziej sztywne w dotyku, ja tego aż tak mocno nie zaobserwowałam, być może bardziej wychodzi ten efekt na krótkich włosach. Czułam jednak, że są solidnie oczyszczone i uniesione u nasady, nie były wysuszone nawet w minimalnym stopniu, czego się najbardziej obawiałam. Taka mieszanka też nie podrażniła mi skalpu. Jednak odczułam, że jest lepiej doczyszczony niż zazwyczaj, bo soda ma peelingujące właściwości i sprawdza się jako domowy peeling do skóry głowy.
Ja nie farbuję włosów, ale wiele osób może zainteresować informacja, jeśli jeszcze tego nie wiedziały, że soda może rozjaśniać farbowane włosy, bo przyspiesza spłukiwanie, "spieranie" farby z włosów. Także w zależności od tego, czy niechcący farba chwyciła za mocno i szukacie sposobu, jak szybko zmyć farbę z włosów, czy kochacie swój ciemny farbowany kolor włosów polubicie ten efekt lub nie.
Próbowaliście myć włosy z dodatkiem sody lub samą sodą? Jak ta metoda sprawdziła się u Was, a może macie w planach taką próbę?
Nie słyszałam o tym sposobie, ale mam bardzo wrażliwą skórę głowy, więc nie wiem czy dobrze by się dla niej skończyły tego typu eksperymenty :P
OdpowiedzUsuńCiekawe, nigdy nie myłam włosów z użyciem sody :) Ciekawe jak by wyglądało to na moich rozjaśnionych pasmach :) Interesujące :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
İnteresting post 😊 thanks for your sharing 😊
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam tego produktu do mycia włosów. Ciekawy wpis.
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam, dobrze wiedzieć jak to działa.
OdpowiedzUsuńJA tego jeszcze niegdy nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńNie slyszalam o ty,m sposobie, ale mocno mnie zaciekawilas :D
OdpowiedzUsuńOooo, nie słyszałam o tym. Spróbuję.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o tym słyszę. Bardzo ciekawe! Swoją drogą... Masz piękne włosy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka!
Jelonkowa
Sody używam do czyszczenia zlewu, a także moczę warzywa w wodzie z dodatkiem sody, bo usuwa się w ten sposób pestycydy. Muszę wypróbować jej także do mycia włosów :) Ciekawa jestem efektu.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę, ciekawy sposób, na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Słyszałam różne propozycje na używanie sody, ale muszę przyznać, że z myciem głowy jeszcze nie próbowałam i nie czytałam recenzji. Bardzo mnie zaciekawiłaś, zwłaszcza, że włosy po takiej pielęgnacji mocno uniosły Ci się od nasady. Może spróbuję, choć trochę też się obawiam. Mogłabyś podać dokładną nazwę maski od L'biotica, która sprawdza ci się na skórze głowy? :)
OdpowiedzUsuńWersja do włosów suchych i zniszczonych, to jest maska intensywnie regenerująca, u mnie fajnie nawilża włosy i skalp i zupełnie nie przyspiesza przetłuszczania. Pomimo, że nie raz robię to na szybko, to jeszcze nie zdarzyło mi się jej nie spłukać dokładnie ze skóry głowy i skończyć z przyklapem.
UsuńO, akurat takiej właśnie używam. W takim razie kolejnym razem sprawdzę ją też na skórze głowy, zobaczymy czy u mnie też będzie tak fajnie ;) Dziękuję!
UsuńBeautiful long straight hair!
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję tę wersję z dodaniem schody do szamponu. 😊
OdpowiedzUsuńA ja pierwszy raz słyszę o myciu włosów sodą oczyszczoną. Może wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńwoooow! jeszcze nie słyszałam o używaniu sody do włosów ;o czad!
OdpowiedzUsuńMuszę takiego sposobu mycia włosów spróbować, bo szczerze nie słyszałam o takim :)
OdpowiedzUsuńSody oczyszczonej na włosach nigdy nie używałam, ale muszę przyznać,
OdpowiedzUsuńże zaintrygowałaś mnie tym :D Pozdrawiam!
Nie słyszałam o tej metodzie, ale patrząc na twoje piękne włosy działa cudnie :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że soda ma takie właściwości. Masz cudowne włosy!
OdpowiedzUsuńMi te wiadomości mogą się przydać. Mam rozjaśnione włosy u dołu więc chętnie sprawdze, czy soda się sprawdzi.
Sody na włosy nie próbowałam nigdy, ale płukankę z octu już nie jeden raz. Po niej włosy mają piękny połysk.
OdpowiedzUsuńO myciu włosów sodą oczyszczoną nie słyszałam :D Ale o myciu zębów z jej użyciem owszem ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o myciu włosów z dodatkiem sody ale nigdy go nie stosowałam. Chyba muszę wypróbować ten sposób 😊
OdpowiedzUsuńA nie swędzi po tym skóra głowy? Soda jest dość mocna...
OdpowiedzUsuńJa tam wolę już gotowe kosmetyki ^^, przynajmniej wiem, że sobie przez przypadek nie zaszkodzę. // Piękne włosy masz! Jak w reklamie szamponu :D. Ja na razie zapuszczam trochę.
OdpowiedzUsuńno dobra - ale Ty to masz włosy, że soda czy nie soda
OdpowiedzUsuńO myciu włosów sodą nigdy jeszcze nie słyszałam. Efekt uniesienia włosów u nasady kusi...
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym sposobie . Ciekawe Zainteresowało mnie ze rozjaśnia farbowane włosy .
OdpowiedzUsuńEfekty super! Nie słyszałam jeszcze o stosowaniu sody na włosy, chociaż u mnie soda ma wiele zastosowań, w tym do twarzy :)
OdpowiedzUsuńRóżne sposoby na mycie oraz troskę o włosy słyszałam, ale z sodą oczyszczoną się jeszcze nie spotkałam. Sama nie wiem, czy nie bałabym się zaryzykować :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
Produktów do stylizacji nie uzywam wcale. Troche nie mam przekonania do tego sposobu, szczególnie, ze jak napisałaś udrażniamy soda rury
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym sposobie ❤
OdpowiedzUsuńOoo, jeszcze nie słyszałam o takim sposobie! Ale masz ładne włoski, można pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, mój blog♥
Pierwszy raz słyszę o regenerujących właściwościach sody na włosy.
OdpowiedzUsuńZnałam sodę od zupełnie innej strony.
Serdecznie pozdrawiam :)
Muszę wypróbować ten sposób:)
OdpowiedzUsuńWow nie slyszalam o tym jeszcze :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego sposobu, ale z czystej ciekawości raz sprawdzę na sobie :)
OdpowiedzUsuńWiem, że soda ma wiele różnych właściwości, ale żeby położyć ją na włosy... Cóż, o tym nie wiedziałam. Wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie myślała o tym żeby myć włosy sodą oczyszczoną, albo dodawać ją do szamponu,ale może kiedyś wypróbuję tego sposobu. Ja sody oczyszczonej używam do mycia zębów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
Sodę już stosowałam nie tylko w kuchni, ale też do inhalacji z dodatkiem majranku daje super efekt przy katarze. Do włosów jeszcze nie, ale chyba trochę bym się bała, że włosy będą jaśniejsze, ale stracą swój blask.
OdpowiedzUsuńSą takie lśniące!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym sposobie, ale muszę ci powiedzieć, że masz świetne włosy!
OdpowiedzUsuńNie bawię się w takie zabiegi :)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy :-)Próbowałam i faktycznie to działa :-)
OdpowiedzUsuńJa jakoś niezbyt ufam sodzie oczyszczonej, zwłaszcza w pielęgnacji włosów :)
OdpowiedzUsuńhttp://klaudencja.blogspot.com/
Nigdy nie próbowałam takiego zabiegu :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam i w sumie nie jestem przekonana czy chcę próbować takich eksperymentów :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie słyszałam o takim sposobie mycia włosów.
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładne włosy. ;)
Nie słyszałam nigdy o takim sposobie na wykorzystanie sody, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBałabym się użyć sody do umycia głowy, bardziej przekonuje mnie szare mydło, chociaż jego też jeszcze nigdy nie użyłam do takich zabiegów. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji myć włosów z użyciem sody, ale Twoje włosy robią wrażenie! Piękne :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam sody oczyszczonej do włosów ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o takim zabiegu ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że częste mycie włosów sodą oczyszczoną mocno by wysuszyło włosy. Kiedyś dodałam sobie łyżeczkę sody oczyszczonej do całego szamponu takie standard to chyba 400-500ml i w efekcie były takie na co dzień mniej wilgotne ale po całym szamponie to już się zaczynały robić mocno suche.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o takim triku, ale wolę tradycyjne szampony jednak :)
OdpowiedzUsuńI've never tried baking soda. I've used coconut oil before.
OdpowiedzUsuńI just followed your lovely blog :)
Ja kiedyś umyłam włosy sodą, jak wyszedł mi inny kolor po farbowaniu niż oczekiwałam, żeby go wymyć trochę i udało się. :) Ale już więcej razy nie używałam sody. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam i chyba nie użyję. Ogólnie traktuję delikatnie moje wlosy i niczym ich nie męcze, nie używam żadnych lakierów itd.
OdpowiedzUsuńPS. Masz piękne włosy i takie długie, zazdroszczę!
Obserwuję i życzę miłego wieczoru!
zpolskidopolski.blogspot.com
Słyszałam już o działaniu sody, ale póki co, nie stosowałam i raczej się nie odważę (może kiedyś) :)
OdpowiedzUsuńMyłam kiedyś włosy szamponem pół na pół z sodą oczyszczoną, bo chciałam pozbyć się czarnej farby z włosów. Podziałało. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńChyba spróbuję, bo peeling na skórę głowy powinno się stosować raz na jakiś czas, a jakoś ciężko mi się ich stosuje, może soda się sprawdzi. A ocet bardzo fajnie działa na włosy, używam go raz na kilka myć.
OdpowiedzUsuńO! Byłam przekonana, że soda sprawdza się tylko w kuchni, a tutaj proszę - miłe zaskoczenie. Muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńChyba nie tylko Ty jesteś zaskoczona :) Z chęcią wypróbuję tego sposobu trochę szamponu i sody. No ciekawi mnie ten efekt
UsuńNigdy czegoś takiego nie próbowałam, ale wygląda naprawdę świetnie!
OdpowiedzUsuńNie. Nie przekonuje mnie pomysł mycia włosów sodą. Nie moich, cieniutkich i generalnie biednych włosów. Zostane przy delikatnych szamponach :)
OdpowiedzUsuńWitaj, wpadam z rewizyta.Ciekawe jest to co piszesz na temat zastosowania sody na włosy. Kupiłam jej ostatnio sporo i na pewno wypróbuję dodając ją do szamponu...ciekawe co z tego wyjdzie...Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę! :) zastanawiam się czy ma takie samo działanie co peeling do skory głowy :)
OdpowiedzUsuńZrobię test z dodaniem do szamponu :)
Wygląda to bardzo ciekawie :) Nigdy nie stosowałam, ale po Twoim poradniku koniecznie muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o takim sposobie!
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o takim sposobie mycia włosów, aczkolwiek chętnie wypróbuję
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym sposobie. Wygląda bardzo ciekawie. Przetestuję! :)
OdpowiedzUsuń