19 listopada 2020

Róż w kremie Honest Beauty Rose Pink

 

Witajcie

To jak długo zastanawiałam się nad zakupem tego kosmetyku, to aż śmieszne, bo trwało to dobre pół roku, to chyba mój najbardziej przemyślany zakup w życiu :D Z jednej strony kusiły mnie pozytywne opnie, a z drugiej odstraszał brak koloru, który wyglądałby w 100% na mój, a cena nie była najniższa, bo wynosiła 78,99zł, więc raczej chciałam mieć kosmetyk, który nie będzie leżał, a z którego będę korzystała. W końcu stwierdziłam, że jak będzie w jakiejś promocji to kupię, a jak nie to nie, bo ile można dumać nad zakupem kosmetyku. :D Tak więc róż ostatecznie przywędrował do mnie przy okazji promocji minus 20% w Douglasie (jest dostępny tylko tam i w sklepie marki).

Marka Honest Beauty została założona przez Jessicę Albę na fali popularności kosmetyków „eko”, „naturalnych” i „bez szkodliwej chemii". 

 

 

Najsłynniejszymi produktami tej marki są właśnie róże w kremie. Na stronie Douglasa są dostępne tylko 4 odcienie. Ja zazwyczaj sięgam po róże w bardziej różowo-cukierkowo-chłodnych tonacjach. Tutaj z braku większego wyboru sięgnęłam po odcień Rose Pink, który na skórze jest bardziej koralowy niż różowy i oglądając swatche w internecie już wiedziałam, że to nie zupełnie to, co uwielbiam, ale koniecznie chciałam je wypróbować, a kolor wydawał się i tak być dość uniwersalny. 

 

 


Opakowanie jest małe, zawiera 3g produktu, ale proste i praktyczne. Chociaż mnie wizualnie nie zachwyca i oczekiwałbym czegoś lepszego za tę cenę. Może jednak tym razem nie płacimy głównie za ładne opakowanie, a za dobry jakościowo produkt? Zdecydowanie tak.


 

Kosmetyk ma konsystencję typową dla produktów w kremie i daje satynowe wykończenie. Jest idealnie napigmentowany. Nie zbyt mocno, ani zbyt delikatnie. Już odrobinka nadaje kolor i można go dodatkowo zwiększać przez dokładanie produktu. Ten kosmetyk tak idealnie wtapia się w cerę, że prawie niemożliwym jest zrobienie sobie nim krzywdy. Naprawdę nawet chyba jakby go gąbeczką nabraćć i pacnąć na policzku bez wklepywania, to było by ok. Ja nakładam go palcami, dlatego właśnie lubię ogólnie kremowe róże, bo mam większe wyczucie i precyzję, gdzie nakładam róż, tak jest mi najwygodniej. 

 

Teoretycznie róż w kremie powinno nakładać się na krem, lub podkład przed pudrem, ale ten ma taką łatwą we współpracy formułę, że łatwo go nałożyć też na puder i bez problemu wtapia się i nie tworzy plam.

Żałuję, że nie ma takiego idealnego dla mnie typowo chłodnego, ale nie zbyt ciemnego odcienia różu, ale jeśli tylko jakiś odcień przypadnie Wam do gustu to baaardzo polecam, bo wszystkie pozytywne opinie o tym produkcie na YouTube i na blogach nie są przesadzone i chociaż cena mi się na początku wydawała spora , to jednak przyznaję, że jest jej warty.

 

 

 Macie jakiś produkt tej marki, coś jeszcze jest warte polecenia?

Pozdrawiam :)

 

29 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze nigdy różu w kremie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie używałam różu w kremie, więc chętnie wypróbuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nigdy nie miałam rózu w kremie. Ogólnie to jakoś rzadko mnaluję się różem ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiedziałam, że marka jest dostępna w Douglasie! Odcień jest pięknym, musze spojrzeć co jeszcze ciekawego mają w asortymencie i jak wyglądają ceny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne odcienie, przyznaję, że jestem zaintrygowana :)

    OdpowiedzUsuń
  6. cena skutecznie by mnie zniechecila

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam nigdy o różu w kremie, sana trochę boję się używać różu bo łatwo można z nim łatwo przesadzić. Bedę miała ten róż na oku, po tym poście jestem nim bardzo zainteresowana.
    weruczyta

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładnie się prezentuje, nie wiedziałam, że są dostępne w Douglasie :). Przy promocji też bym się chyba zdecydowała :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie używam różu w tej formie. Chętnie spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używam róży, podoba mi się ten kolor, ale kremowa formuła do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa jestem, jeszcze nie używałam różu w kremie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nie znam tej marki, ale widzę, że warto jej się przyjrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  13. Każdego dnia sięgam po róż, ale wersji w kremie jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie lubię takich odcieni różu , ale to moje zdanie . Każdy ma inny gust .

    OdpowiedzUsuń
  15. Szczerze przyznam, że nie znam tej marki

    OdpowiedzUsuń
  16. Przyznam szczerze, że nie znałam wcześniej tej marki, a różu w kremie nigdy nie używałam.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Podoba mi się kolorek tego różu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też wolę chłodniejsze odcienie. Może niebawem paleta dostępne w Douglas nieco się poszerzy, bo jestem bardzo ciekawa tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyznam uczciwie,ze nie miałam pojęcia o istnieniu różu w kremie. Zaciekawiłaś mnie tym produktem.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam marki, ale kolorek ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Opakowanie ma całkiem przyjemne wg mnie;). Takie proste i delikatne:). Mnie też marka kusiła i skusiła;). Mam mascarę i nawet ładnie rzęsy wyglądają po pomalowaniu:).

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin