Hej Dziewczyny :)
Niedawno dotarło do mnie najnowsze
pudełeczko ShinyBox It's a Girls World. Do mnie zawsze przesyłka
idzie dokładnie dwa dni, więc od poniedziałku cieszę się nowymi
kosmetykami. Tym razem prawie wszystkie produkty były utrzymane w
tajemnicy, aż do czasu wysłania boxów. :)
A co znalazło się w moim pudełeczku?
Zapraszam do wpisu :)
GoCranberry Olejek do demakijażu
twarzy i oczu
Średnia cena: ok. 29,00 zł
/ 150 ml
Olejek otrzymały klientki, których marcowy zestaw ShinyBox jest przynajmniej drugim w ramach jednej i tej samej subskrypcji lub aktywnego pakietu.
Uwielbiam demakijaż olejkami. Przyzwyczaiłam się do nich tak bardzo, że nawet trudno mi byłoby się bez nich obejść. Pozwalają na usunięcie makijażu oczu bez najmniejszego tarcia i dokładne zmycie makijażu i innych zanieczyszczeń z twarzy. Produkt od razu powędrował do łazienki, nawet zdążyłam go raz użyć i mogę napisać, że przyjemnie pachnie, a opakowanie z pompką jest oczywiście bardzo praktyczne i wygodne.
Feel Free Krem pod oczy bio
Średnia cena: ok. 67,00 zł / 20 ml
"Unikalna formuła kremu zapewnia doskonałe nawilżenie oraz pomaga pozbyć się drobnych zmarszczek mimicznych. Marka Feel Free w swoich produktach promuje ideę powrotu do natury - troskę o środowisko naturalne oraz odpowiedzialne korzystanie z zasobów Ziemi. Dlatego też skład kosmetyku w niemal 99% stanowią substancje pochodzenia naturalnego oraz surowce z upraw organicznych. "
Krem pod oczy zawsze jest mile widziany. Z tej marki nigdy nic wcześniej nie używałam, ani nawet o niej nie słyszałam. Fajnie więc, że mam okazję wypróbować zupełnie coś nowego. Zwłaszcza, że bardzo lubię i doceniam naturalne kosmetyki, a ten bez wątpienia się do takich zalicza. To też jeden z najdroższych produktów w boxie.
Efektima Chusteczka brązująca
Średnia cena: 1,87 zł / 2 szt.
"Wyjątkowa, odpowiednio nasączona chusteczka brązująca o przyjemnym zapachu, do stosowania na twarz i ciało. Starannie dobrane składniki oraz formuła chusteczki zapewniają komfort i skuteczność stosowania."
Średnia cena: 1,87 zł / 2 szt.
"Wyjątkowa, odpowiednio nasączona chusteczka brązująca o przyjemnym zapachu, do stosowania na twarz i ciało. Starannie dobrane składniki oraz formuła chusteczki zapewniają komfort i skuteczność stosowania."
Ciekawy produkt. Pewnie je użyję z ciekawości, żeby się przekonać,
czy forma chusteczki naprawdę ułatwi, czy jednak utrudni aplikację.
Delia Podkład matujący
Średnia cena: 10,40 zł / 35 ml
"Mineralny, trwale matujący fluid o lekkiej konsystencji i aksamitnym wykończeniu. Przeznaczony do cery mieszanej i tłustej - innowacyjna formuła fluidu absorbuje nadmiar sebum i zapobiega błyszczeniu skóry. Doskonale wyrównuje kolor i drobne niedoskonałości cery."
Średnia cena: 10,40 zł / 35 ml
"Mineralny, trwale matujący fluid o lekkiej konsystencji i aksamitnym wykończeniu. Przeznaczony do cery mieszanej i tłustej - innowacyjna formuła fluidu absorbuje nadmiar sebum i zapobiega błyszczeniu skóry. Doskonale wyrównuje kolor i drobne niedoskonałości cery."
Podkład do twarzy jest dość trudnym
do dobrania produktem, bo jednak kolor ma tu ogromne znaczenie. Mam odcień 01
ciepły beż, który jest całkiem uniwersalnym kolorem i powinien
pasować wielu dziewczynom. Jest jasny i ciepły, nie wpada w pomarańcz. Dla
mnie jest trochę za ciemny, ale ja jestem bardzo jasna i większość drogeryjnych podkładów jest dla mnie za ciemna. Ponosiłam go kilka godzin i nie
zauważyłam, żeby oksydował, więc gdy złapię trochę słońca powinien być dobry.
Bielenda Sztyft na odrosty
Średnia cena: 16,70 zł / 4,3 g
"Rewolucyjny sztyft, który skutecznie pokrywa odrosty i siwe włosy. Pomagają wydłużyć czas między kolejnymi farbowaniami, co zapobiega niszczeniu włosów. Idealnie dopasowują się do koloru włosów i nadają jednolity kolor. Nie przetłuszcza włosów i łatwo się zmywa. W zestawie znajdziesz jeden z 3 dostępnych kolorów: jasny brąz, brąz lub czarny."
Ten produkt bardzo mnie ucieszył, jak
tylko podejrzałam jeszcze u innych dziewczyn zawartość pudełeczka.
Trzymałam kciuki, żeby to był czarny kolor, chociaż nawet inny bym
przetestowała po prostu, żeby zobaczyć, czy faktycznie działa i jeśli się
sprawdzić kupić właściwy odcień. Ja wprawdzie nie farbuję włosów, ale moja mama
maluje swoje na czarno, a że ma trochę siwych, to kontrast między
farbowanymi włosami, a odrostami jest duży i szybko go widać. Zastanawiałyśmy
się nad zakupem kosmetyku tego typu, a tymczasem ShinyBox wyszedł naprzeciw
naszym oczekiwaniom. Na pewno zrecenzuję ten sztyft, zwłaszcza, że trafił mi się w pudełeczku czarny kolor, który będzie idealny. Tylko poczekam
na odrost u mamy, bo niedawno farbowała włosy. Naprawdę fajnie, że
taki kosmetyk pojawił się w boxie, bo to świetna okazja do wypróbowania go.
Średnia cena: ok. 8,00 zł / 100 g
"Głęboko nawilżająca maska do włosów z wyciągiem z baobabu, dedykowana dla włosów suchych, zniszczonych zabiegami chemicznymi oraz termicznymi. Zwiększa elastyczność włosów, zapobiega puszeniu oraz ułatwia rozczesywanie. Nie obciąża włosów, pozostawia je lekkie oraz pełne blasku. Regularnie stosowany przywróci włosom elastyczność, blask oraz ułatwi ich codzienną stylizację. Ma również działanie ochronne - zabezpiecza włosy przed działaniem silnych promieni słonecznych, wiatru, słonej i chlorowanej wody oraz silnego mrozu "
Maska do włosów jest dla mnie bardzo
przydatnym produktem. Mam włosy do talii, więc produktów do ich
pielęgnacji nigdy nie jest zbyt dużo. Miałam już inne maski tej marki i sprawdzały
się fajnie. Ta dodatkowo przepięknie pachnie. Mam nadzieję, że sprawdzi
się równie dobrze.
Kontigo-Miyo Pilnik/Pęseta/Miyo
Średnia cena: ok. 15,99 zł
Produkt wymienny. W marcowym pudełku ShinyBox znalazł się 1 z 3 produktów:
Kontigo Pilnik wielowarstwowy, Kontigo
Pęseta skośna do brwi, Miyo puder brązujący Sun Kissed Powder
Mi trafił się pilniczek. Jestem z
niego zadowolona, bo mam pęsetę, którą lubię i kilka bronzerów, chociaż
przyznaję, że ten bronzer z Miyo ma bardzo ładne opakowanie, takie proste
i eleganckie. Jednak pilniczek też jest ładny, praktyczny i na pewno się
nie zmarnuje. Produkt zdecydowanie
na plus
Myślę, że to pudełeczko jest udane. Podoba mi się, że zawartość jest bardzo
zróżnicowana i uniwersalna. Są produkty do różnych "obszarów". Mamy zarówno coś droższego, jak i drogeryjnego. Mi zawartość przypadła do gustu, a Wam?
Z chusteczek brązujących nie korzystam, a ten sztyft z Bielendy mnie nie przekonuje, ale jestem ciekawa jak sprawdzi się u Ciebie, liczę na pełną opinie:)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze Tobie się podoba, bo zawartośc tego pudełka to nie moja bajka.
OdpowiedzUsuńOlejek do demakijażu oraz podkład matujący najbardziej mi przypadły do gustu :)
OdpowiedzUsuńMnie nieszczególnie zachwyciła zawartość zestawu ;)
OdpowiedzUsuńmnie się trafiła pęseta i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego olejku do demakijażu.
OdpowiedzUsuńJak na niektóre ostatnie zawartości ShinyBox'a, to ta prezentuje się całkiem okazale ;)
OdpowiedzUsuńOlejek do demakijażu chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś ta zawartość nie zachwyca, ale ważne, że Tobie się podoba :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie produkt do farbowania odrostów :)
OdpowiedzUsuńFajna zawartości, krem pod oczy mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie box mi się podoba. Tylko ta chusteczka bronzująca... to trochę jak zapchanie pudełka bo nam brakło pomysłów. Jakoś mnie to nie przekonało ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie tylko krem pod oczy.
OdpowiedzUsuńzawsze mogłby hyć lepiej ;)
OdpowiedzUsuńamazing post dear :) like it! :)
OdpowiedzUsuńKisses,
Tijana
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Mam go i bardzo mi sie podoba:D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem bardzo kiepsko :((
OdpowiedzUsuńMi się spodobała zawartość no może oprócz chusteczek.
OdpowiedzUsuńHmm, boxy bardzo lubię, ale tu zawartość jakoś mnie nie zachwyciła.
OdpowiedzUsuń