27 maja 2019

2 x tak i 2 x nie czyli poniedzialkowa porcja minirecenzji



Hej Dziewczyny :)

Kolejny poniedziałek przed nami, więc pora na porcję minirecenzji bardzo dobrych i niedobrych kosmetyków. Dziś tak się złożyło, że wybrałam same kosmetyki pielęgnacyjne i nie ma nic z kolorówki. Oczywiście koniecznie dajcie mi znać w komentarzach, czy mieliście, któryś z tych produktów i jak sprawdził się u Was. :)



Bania Agafii olejek do masażu "Lekki, nietłusty"





Ostatnio bardzo polubiłam się z olejkami do ciała. Wolę je od balsamów i maseł. Właściwie teraz najczęściej stosuję połączenie dobrze pielęgnujący olejek na noc i perfumowany balsam na dzień, który ma bardziej pachnieć niż robić coś więcej. Ostatnio zużyłam bardzo dobrą maskę do twarzy marki Bania Agafii, więc tutaj też miałam spore nadzieje. Niestety olejek mi się nie sprawdził. Opakowanie trudno było domykać do końca, więc nie raz mi się przewróciło i trochę wylało. Zapach był przyjemny, ale bardzo delikatny. Działanie też raczej przeciętne. Nie jest to bardzo zły kosmetyk, ale nic co kupię ponownie i nic wartego polecenia.



Odżywka do włosów BB L'biotica




Kocham maski do włosów tej marki. Odżywka również się u mnie sprawdziła. Świetnie nawilżała włosy. Sprawiała, że były miękkie, gładkie i łatwo było je rozczesać. Jest też dość gęsta, dzięki czemu była bardzo wydajna. Myślę, że jeszcze nie raz ja kupię.



Ava Aktywator Młodości Kolagen Morski

 

Tak ,jak uwielbiam pozostałe "aktywatory" z tej serii zarówno z witaminą c, z witaminą a, jak i hialuronowy, tak ten miałam wrażenie, że nie robił nic. Może sprawdziłby się lepiej do mieszania ze zbyt ciężkimi kremami dla tłustej cery, ale tutaj znowu lepszy byłby hialuronowy. Dla mnie to był nietrafiony produkt. Pozostałe zdecydowanie polecam, bo ich efekty są widoczne po 2-3 tygodniach stosowania, tutaj nie widziałam nic.



 Sleek Mango oliwka do skórek


Sprawdziła się równie dobrze, jak wszystkie inne oliwki, a kosztował grosze. Zdecydowanie warta zakupu, chociaż ja teraz sięgam po prostu po uniwersalne olejki, ale jeśli szukacie typowej oliwki do skórek, która pięknie pachnie i ma odpowiednie pakowanie, to polecam.



To tyle z minirecenzji na teraz. Jestem bardzo ciekawa, czy jakiś z tych produktów sprawdził się u Was podobnie, a może zupełnie inaczej?

20 komentarzy:

  1. Oliwka do skórek mnie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie zaciekawiła odżywka do włosów i oliwka do skórek. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja właśnie ostatnio oglądałam ten aktywator kolagenowy. Ale że mam sporo zapasu to go nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam żadnego z Twoich "zdenkowanych" kosmetyków ☺
    Ta oliwka do skórek mnie najbardziej zaciekawiła ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  5. o to j się skuszę na odżywkę od Lbiotici :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Odżywienie skórek przydałoby mi się, to na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta odżywka do włosów to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oliwki do skórek jestem ciekawa 😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Akurat nic z twojego zestawienia nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam, ale wypróbuję z chęcią

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, ze ta wersja aktywatora nie daje żadnych efektów. Markę lubię, więc muszę pamiętać żeby się na niego nie decydować.

    OdpowiedzUsuń
  12. Żadnego z nich nie miałam ale po olejki nie sięgam już wcale. Próbowałam wiele razy i nie mogę się przyzwyczaić do ich konsystencji i tłustości.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam żadnego z tych produktów. Ava mnie kusi ale właśnie z witaminą C, szkoda, że po tym serum aktywatorze nie widziałas efektów;(

    OdpowiedzUsuń
  14. Odżywkę do włosów mam i dobrze się sprawdza, ale chętnie wypróbowałabym też tej oliwki do skórek

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam jeszcze żadnego z tych "aktywatorów" Ava. Jeśli mogłabyś któryś polecić w 100% to który?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na 100% ten z witaminą C, fajny jest też ten z retionolem.

      Usuń
  16. Zaskoczyła mnie obecność olejka, jakoś mało się pisze o tych do ciała, nie uważasz? Dla mnie są niepraktyczne, zawsze mi się wylewały, aż przestałam ich używać przez to. Może też nie trafiłam na tyle dobre by zostać przy nich na dłużej. Akurat tej odżywki lbiotica nie miałam, ale ogólnie biovax mi się sprawdza. O aktywatorach nie pamiętam żebym gdzieś je widziała. Brzmią ciekawie. Markę sleek shine znam i bardzo lubię. Mają dużo tanich i dobrych jakościowo rzeczy do paznokci. Ja lubię lakiery. Testowałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię olejki do ciała za działanie, ale najwygodniejsze są dla mnie te z pompką-chociaż ona potrafi różnie pryskać, więc najbezpieczniejsze pod względem opakowania są te naturalne zapakowane w szkło i zakrętkę, one mi się nigdy nie wylały.
      Ja miałam ich lakiery hybrydowe i są porównywane, jak nie takie same, jak te z droższych marek. :)

      Usuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin