22 czerwca 2020

Loki bez użycia ciepła, czyli jak zakręcić włosy na słomki do napojów


Witajcie :)

Dawno temu przerzuciłam się ze zwykłych plastikowych słomek na szklane, ale cały czas jakieś zapasy tych zwykłych w domu mam i tylko tak je przekładałam z kąta w kąt przy okazji każdego większego porządkowania szafek kuchennych. W końcu ostatnio przypomniało mi się, że czasami widziałam różne pomysły z kręceniem włosów na różne nietypowe rzeczy zamiast wałków czy papilotów. Postanowiłam więc spróbować. Mam grubsze słomki nie takie cieniutkie, mają około centymetra średnicy.

Jak wiemy lokówka niszczy włosy, więc najlepsze dla nich są metody na stylizację bez użycia ciepła. Dziś właśnie chcę Wam przedstawić metodę na loki bez użycia ciepła, którą przetestowałam i która działa.

Pierwsze moje podejście ze słomkowym kręceniem nie chciałam, żeby było zbyt pracochłonne, bo nie byłam pewna, czy po prostu wszystko się nie rozleci w ciągu spania (zakładałam te „wałki” na noc), więc zamiast „męczyć się” z wieloma słomkami zawinęłam włosy na 4. Tak po prostu, żeby zobaczyć, czy ma to sens w przypadku moich włosów. Umyłam włosy tak jak zawsze, wysuszyłam i rozczesałam, nie użyłam żadnego środka, który miałby zwiększyć skręt, bo te testowe loki chciałam jak najbardziej zobaczyć solo, bez dodatków, żeby wiedzieć nad czym następnym rzem muszę popracować, jeśli będę chciała powtórzyć zabawę. Nawinęłam włosy na słomki, tak po prostu, bez żadnego konkretnego sposobu i zabezpieczyłam spinkami żabkami/motylkami, sprawdzają się w tym zarówno te większe jak i małe. Tak na marginesie u Was się mówi na te spinki żabki, czy motylki? Ja spotkałam się z obiema wersjami, ale ja mówię żabki. :D Potem jeszcze zanim położyłam się spać, to odkryłam, że końcówki słomek można w siebie wsadzić i robią się takie wygodne kółeczka, co zapobiega zsunięciu się włosów z naszych „wałków podczas snu. Tak prezentują się włosy na słomkach już rano po wstaniu z łóżka i ogarnięciu się.



Zawsze jakiekolwiek metody na kręcenie włosów bez ciepła robicie, to pamiętajcie, żeby rozpuszczać włosy dopiero po prysznicu porannym i odczekaniu, aż włosy doschną z zawilgocenia od pary z niego, w przeciwnym razie mogą się rozprostować.

Jeśli chodzi o komfort spania ze słomkowymi wałkami, to jest on bardzo wysoki nawet dla mnie, a ja zazwyczaj śpię w rozpuszczonych włosach, bo nawet warkocz potrafi mi przeszkadzać. Słomki są niesamowicie leciutkie, więc nie ciągną i nie czuć ich jeśli się na nie położymy na boku. Warto też je tak zawinąć w kółeczka, bo nie wiem, czy te końce nie mogłyby ukłuć.


Czas na rozpuszczenie, tu jeszcze zdjęcie bez rozczesania:

Zdejmuje się włosy ze słomek przecudownie, naprawdę. Ja nie lubiłam wałków, bo były niewygodne do spania-jest je czuć na głowie, a papiloty bez różnicy czy z gąbki, czy z papieru, to zawsze wplątywały mi się w nie pojedyncze włoski, czy końcówki i czasami dosłownie je wyrywałam/odrywałam, być może to wina moich długich włosów. Tutaj ponieważ słomka jest gładziutka to włosy wręcz spływają z niej po zdjęciu spinki. Już sam ten fakt zachęca mnie do dalszych eksperymentów.

Po takim rozczesaniu palcami włosy wyglądały tak:



Widać, że założyłam za mało słomek i nie od góry, ale to tylko testy, więc i tak jestem zadowolona. Po jakimś czasie loki się bardziej wyprostowały i nie było takiego brzydkiego kontrastu góra dół, co wyglądało bardziej naturalnie. Tak, jak pisałam wcześniej robiłam to „na sucho” bez dodatkowych kosmetyków i bez żadnego utrwalenia loki wytrzymały jakieś pół dnia będąc lokami, a potem miałam po prostu pogniecione/pofalowane włosy, co u mnie jest bardzo dobrym wynikiem.


Baaaardzo polecam Wam wypróbować tę metodę, bo efekty na pewno można uzyskać lepsze od moich, a nie tylko jest to metoda bezpieczna dla włosów ze względu na brak ciepła, ale co ja uważam, za jeszcze ważniejsze nie obciąża cebulek, jak cięższe wałki czy papiloty, bo słomki są leciutkie. Ja zawsze wolałam już nawet trochę zniszczyć włosy na końcach czy długości niż obciążać je wałkami, bo zawsze po nocy w wałkach czy papilotach widziałam więcej wypadniętych włosów, a tutaj tego nie ma. Do tego metoda jest super bezpieczna dla kondycji włosów na długości, bo słomki są idealnie gładkie, więc nie ma mowy o żadnych uszkodzeniach mechanicznych.

Wiem, że efekt może nie jest jakiś wybitny, ale metoda mi przypadła do gustu i jak na oplątanie włosów na 4 słomki, to jednak jest naprawdę widoczny. Na pewno będę dalej tak eksperymentowała i też Was zachęcam do takich eksperymentów, jeśli macie ochotę na loki, bez użycia ciepła :)


Pozdrawiam :)

53 komentarze:

  1. Tej metody nie znałam, ale powiem o niej siostrze, bo ja mam krótkie włosy. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet nie wiedziałam, że jest taki sposób. Coś niesamowitego! I świetny efekt :)

    Dzięki za wizytę u mnie. Zapraszam ponownie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja od małego miałam włosy kręcone na wałki albo warkoczyki. 5 lat temu, przed komunią brata też sobie zakręciłam, ale wtedy to nie wyszło. Ja mam bardzo mało podatne włosy na różne stylizacje, a patrząc na moją grubość i długość włosów, chyba zamiast rurek musiałabym użyć rury :)
    Zapraszam na mojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pomyślałabym, żeby kręcić włosy na rurki. Ciekawy pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny pomysł.
    Twoje włosy wyglądają bardzo ładnie po użyciu rurek.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale ładny efekt! Na moich włosach loki się w ogóle nie trzymają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny sposób na loki, jeszcze o takim nie słyszałam :) Wypróbowałabym tę metodę ale znając moje włosy pewnie zaraz wyprostowałyby mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wypróbuję, bo to ciekawa metoda, a loki zachwycające. :) Ślicznie wyglądasz, pozdrawiam cieplutko. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne wykorzystanie słomek. Jestem pod ogromnym wrażeniem, jednak obawiam się, że na moje cienkie włosy nie zadziała

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale ty masz piękne włosy 😍
    Bardzo ciekawy sposób, ale ja mam z natury kręcone włosy, więc nie dla mnie
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę wypróbować taki sposób kręcenia włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Naprawdę świetny efekt uzyskałaś, pomysł jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne wyszły loczki, choć ja mam swoje kręcone na co dzień i chciałabym mieć proste. :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Przekaże fajny pomysł siostrze 🙂

    OdpowiedzUsuń
  15. Efekt jest naprawdę rewelacyjny :) Nie wiedziałam o tej metodzie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Rewelacja! Aż sama będę teraz kręcić na slomki ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Efekt jest obłędny.na pewno wyprobuje

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę przyznać, że wcześniej o tym sposobie nie słyszałam,
    ale chętnie go wypróbuję :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znałam tej metody ale pamietam jak kiedyś się kręciło na papiloty :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspaniale, niestety moje włosy są oporne na wszystko, loki utrzymują się max 15 min :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Hi! we haven't seen each other for a while, right? how are you? hopefully you are happy and healthy as usual. I'd like to apologize for taking a long time to say 'hi' to you. so, just wish me good luck and can't wait to write again. see you again. love, anies.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znałam tej metody, a wydaje się ciekawa :) Z chęcią spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem zachwycona tymi lokami. Długo się utrzymują? U mnie loki utrzymują się tylko kilka godzin :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz testowałam, bez żadnego produktu do stylizacji i wytrzymały władnie kilka godzin, wiec podejrzewam, że jak je następnym razem utrwalę, to powinny dać radę wytrzymać przez cały dzień :)

      Usuń
  24. Bardzo ciekawy pomysł:) Ale co ciekawe- również super efekt!

    OdpowiedzUsuń
  25. Aż zachciało mi się robić loki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie w ogóle nie chcą trzymać się loki, niestety :( Jedynie od gumki sprężynki robią mi się brzydkie fale zawsze. I te akurat złośliwie trzymają się dość długo :D Ale patent bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękne loki wyszły, ale Ty masz długie włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Loki bez ciepła na gazetę pamietam. Ale słomki muszę wypróbować.
    Tym bardziej, ze mam na zbyciu :)
    Takie loki z 4 słomek? No dla mnie zaskoczenie.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Tego się nie spodziewałam ze to zadziała:)) jest pomysł heh

    OdpowiedzUsuń
  30. Beautiful look. Thanks for sharing.
    I hope you´ll visit my blog soon. Have a nice day!

    OdpowiedzUsuń
  31. Ciekawy pomysł :) Muszę wypróbować. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie słyszałam o tej metodzie, ale efekt jest naprawdę ładny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. dziękuję Ci za post, bo to samo miałam w planach tylko nie wiedziałam jak się za to zabrać.
    Tobie wyszło świetnie, ciekawe jak wyjdzie mi.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  34. słyszałam o tej metodzie :P wygląda całkiem nieźle, ale faktycznie gdyby założyć więcej słomek i od samej góry, efekt mógłby być lepszy :) ja na szczęście nie muszę tak kombinować, bo moje włosy same się kręcą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno fryzura miałaby więcej objętości i ciekawiej wyglądała, jakbym założyła słomki już od góry, ale trochę sceptycznie do tego podchodziłam i na wszelki wypadek jakby się miało rozlecieć wolałam założyć mniej :)

      Usuń
  35. Moja siostra natychmiast poćwiczyła, jak zwijać włosy, które wymodelowałeś, uwielbiała je, ponieważ były bezpieczne od chemikaliów.

    Dziękuję za twój pomysł.
    Pozdrowienia z Indonezji.

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak dla mnie piękny efekt :) Jak byłam mała mama robiła mi papiloty z gazety :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Pierwszy raz słyszę o słomkach, ale efekt jest taki piękny, że sama muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie znałam tej metody, ale efekt jest niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Wow! Ja też nie za bardzo lubię te wszystkie wałki i papiloty, na warkocz się zgadzam tylko w trudnych warunkach, a tu taki efekt na słomkach! Musiałabym co prawda kupić słomki (czy te plastikowe są wciąż w sprzedaży?). Zdradź mi tylko jedno - jak je zawijasz, tak dokładniej?

    OdpowiedzUsuń
  40. Piękne loki! I to takim prostym sposobem! I zdrowym!

    OdpowiedzUsuń
  41. Cudowny efekt! Jestem pod wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
  42. Świetny pomysł na piękne loki. :) Masz śliczne włosy. :*:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Fajny patent. Masz długie i ładne włosy przez co widać efekt w pełni.

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin