Witajcie :)
Nie wychodzi mi zbieranie opakowań do denka, więc po prostu po dłuższej przerwie od denkowych wpisów korzystam z tego, że zużyłam na raz kilka produktów i mogę zrobić wpis bez przetrzymywania pustych opakowań. :D
Douglas płyn do kąpieli- oj nigdy więcej, pompka się w opakowaniu zacinała, dlatego je po prostu odkręciłam, do tego praktycznie nie pachniał i kiepsko się pienił, o wiele bardzie lubię płyny do kąpieli Avon, ten zużyłam do ręcznego prania.
Schauma Color Shine Shampoo- nie mam farbowanych włosów, ale ta wersja się u mnie bardzo dobrze sprawdza. Dobrze domywa włosy i są długo świeże.
Żel pod prysznic Isana wersja "Czas na odpoczynek" o zapachu białej herbaty. Raczej powiedziałabym, że to taki świeży, pobudzający lekko męski zapach, niż coś co by pasowało na „czas na odpoczynek", ale ogólnie zapach bardzo przyjemny i przyjemnie mi się go używało.
Aussie 3 minute Miracle- bardzo dobra odżywka i nie raz do niej wracam, często kupuję miniaturki na Allegro, bo są śmiesznie tanie :D
Delia czarny lakier do paznokci, czy ktoś jeszcze poza mną używa tradycyjnych lakierów? Kilkukrotnie robiłam sobie hybrydy, ale w końcu stwierdziłam, że to nie dla mnie i pozbyłam się lampy i lakierów. Jednak najlepiej czuję się nosząc ciemne lakiery, a one dają widoczny odrost już po tygodniu, który mnie denerwuje, więc trwałość zwykłych lakierów jest dla mnie wystarczająca, bo i tak po tym tygodniu gdy mam odpryski mam też odrost i wolę je pomalować. Gdybym nosiła bardziej nudziakowe kolory pewnie przerzuciłabym się na hybrydy. Tego lakieru nie wspominam za dobrze, bo chociaż miał wygodny pędzelek i genialną pigmentację, bo jedna warstwa wystarczyła do pokrycia czernią bez prześwitów, co rzadko się zdarza, to bardzo szybko zgęstniał.
Victoria Secret Secret Charm- był u mnie chyba kilka lat, przyjemny kwiatowy wiosenny zapach, ale bez wow i czegoś bardziej charakterystycznego
Sesderma Retises 0,5%- Nie wiem, co mam o nim napisać zużyłam jedną tubkę i teraz mam w uzyciu kolejną, nie bardzo widzę jakieś efekty, ale liczę na działanie długofalowe w zapobieganiu powstawaniu zmarszczek.Na pewno ma przyjemną konsystencję, jest wydajny i jak na kosmetyk z retiolem nie podrażnia i nie wysusza skóry bardzo mocno.
L'biotica Biovax Oczyszczający Szampon Micelarny włosy pozbawione blasku i objętości- działa po użyciu włosy są faktycznie pozbawione blasku i objętości :D Tak na zupełnie poważnie, tak jak kocham maski tej marki właśnie z serii Biovax, tak z tym szamponem się nie polubiłam. Miałam wrażenie, że niedostatecznie oczyszczał moje włosy przez co szybciej, czasem nawet po kilku godzinach zaczynały wyglądać na obciążone, nawet nie przetłuszczone, tylko właśnie takie obciążone na całości od góry do końcówek, a mam włosy do pasa, więc żeby je tak przetłuścić na całości to musiałabym je chyba z dwa tygodnie nie myć. Zużyłam go do połowy, ale to głównie dlatego, że był niewydajny, a resztę zużyłam jako żel pod prysznic, bo szkoda mi było go wylać, a przez te węglowe drobinki nie wiem, czy mogłabym go użyć tak jak tradycyjnie używam nietrafione szampony czyli jako płynu do ręcznego prania delikatnych rzeczy.
L' biotica Silk&Shine Mask odżywka- świetna odzywka niesamowicie wygładza włosy i super je nawilża. Na pewno do niej jeszcze wrócę, zrecenzowałam ja tutaj
L'biotica intensywnie wzmacniająca maseczka do włosów Kawa & Proteiny kaszmiru- Przepięknie pachnie kawą i super odżywia i nawilża włosy do tego można ją stosować na skalp i zawiera mnóstwo składników, które właśnie świetnie zadziałają nie tylko na włosy, ale też na skórę głowy. Kosmetyk do którego jeszcze na pewno powrócę.
I to koniec mojego mini denka, jak widzicie jest naprawdę mini. :) Znacie któryś z tych produktów?
Pozdrawiam :)
Lubię Sesdermę :)
OdpowiedzUsuńLubię Sesdermę :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubią produkty marki Isana. Ten również znam. ��
OdpowiedzUsuńNiczego nie znam, ale też maluję paznokcie zwykłymi lakierami :p
OdpowiedzUsuńnie znam nic z tego denka, ale fajnie się czytało :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko żel Isany :)
OdpowiedzUsuńciekawe denko ;)
OdpowiedzUsuńJa mam próbkę tego kremu sesdermy :) ogólnie uwielbiam markę sesdermy :)
OdpowiedzUsuńJa znam markę Isana i sobie ją cenię.
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel isana, ale był totalnie bez szału dla mnie :D
OdpowiedzUsuńZnam tylko schaumę do włosów i tez lubię ;) Ja też używam tradycyjnych lakierów, kilka razy robiłam sobie hybrydy, ale stwierdziłam, że to nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńKorzystałam z szamponu Schaumy do włosów po koloryzacji, ale jakoś wybitnie nie działa. Ot, zwykły szampon. :)
OdpowiedzUsuńVery interesting products!
OdpowiedzUsuńUbóstwiam ten fioletowy szampon ale ostatnio nie mogę kupić .
OdpowiedzUsuńMiałam wszystkie produkty do włosów :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Twojego denka.
OdpowiedzUsuńWcale nie takie małe to Twoje denko :D Nie miałam żadnego z tych produktów, ale po szamponach Schauma zawsze miałam problem z łupieżem :P
OdpowiedzUsuńLubię markę Isana 🙂
OdpowiedzUsuńZ tej serii Douglasa miałam żel pod prysznic i miło to wspominam ,jednak tego płynu do kąpieli nie miałam
Pozdrawiam
Ja też maluję paznokcie tradycyjnym lakierem :) ale mega rzadko to robię :)
OdpowiedzUsuńNie znam nic z Twoich denkowych kosmetyków. Gratuluję zużycia. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie taki mini ;)
OdpowiedzUsuńLubię produkty Aussie. :) Podobnie jak Ty zaczynałam od miniaturek, a teraz kupuję pełnowymiarowe produkty. Jestem bardzo zadowolona! :)
OdpowiedzUsuń