Norel Dr Wilsz Sensitive Tonik łagodzący dla cery wrażliwej

Być może pamiętacie, jak pisałam Wam na blogu, że w ramach akcji Podziel się postem organizowanej przez markę Norel, mam okazję testować kosmetyki. Akcja jest organizowana regularnie, więc zapraszam na stronę fb marki i jeśli posiadacie bloga również do zgłoszenia się w kolejnej edycji. Tymczasem mam dla Was recenzję łagodzącego toniku do wrażliwej skóry z linii Sensitive.

Norel Dr Wilsz Sensitive Tonik łagodzący dla cery wrażliwej jest dostępny sklepie internetowym Norel w cenie 32 zł

Podoba mi się opakowanie, jest eleganckie i wygodne. Zapach ma zielone nuty i jest bardzo przyjemny, nie drażniący. Ogromnie przypadł mi do gustu, kojarzy mi się trochę ze świeżo skoszoną trawą. Jak wiecie, ja ogólnie lubię pachnące kosmetyki, ale jak ktoś za takimi nie przepada, to myślę, że zapach toniku też nie powinien go drażnić. 

Przezroczysta buteleczka z pompką, to moje ulubione rozwiązanie w przypadku płynnych kosmetyków. Tonik da się też odkręcić, więc nawet jeśli pod koniec korzystanie z pompki zrobi się niewygodne ze względu na małą ilość płynu, to będzie można go po prostu odkręcać. Ja używam dwie pompki naraz i moim zdaniem jest to optymalna ilość.

Pompka działa prawidłowo, nie „strzela” za daleko, ani też płyn nie ścieka po ściankach. Buteleczka jest dodatkowo zafoliowana. Mamy pewność, że nikt jej nie otwierał i zawsze to jakieś dodatkowe zabezpieczenie przy transporcie. Chociaż buteleczka jest solidna i nie sądzę, że mogłoby się z niej coś wylać.

Tonik jest bardzo delikatny, nie podrażnia dodatkowo mojej wrażliwej skóry, nawet jeśli wcześniej nie była w najlepszym stanie, jak okolice nosa po ataku alergii. Mam nawet wrażenie, że koi wszelkie podrażnienia.

Przy stosowaniu nie muszę omijać okolic oczu, bo nie powoduje łzawienia, ani pieczenia.

Kosmetyk jest bardzo lekki, po nałożeniu da się wyczuć delikatną lepka warstewkę, która bardzo szybko znika. Odświeża skórę i nawet delikatnie nawilża. Przekonałam się o tym, gdy podczas ostaniach upałów nie stosowałam na noc żadnych kremów, tylko przecierałam skórę tym tonikiem. Rano była miękka i nawilżona. 

Uspokaja naczynka i podczas stosowania nie zauważyłam, żeby przybyły mi jakieś nowe "pajączki".

Jest całkiem wydajny, bo używam go już od kilku tygodni i na razie ubyło go bardzo mało. 

Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona i polecam wszystkim "szczęśliwym" posiadaczkom wrażliwej skóry. :)