Hej Dziewczyny
Niedawno odebrałam moje pędzlowe zamówienie z Rosegal. Tym razem skusiłam się na zestaw, który obejmuje 6 sztuk pędzli. W przeciwieństwie do 2 poprzednich
zestawów, które pokazywałam Wam na blogu, nie ma on żadnego opakowania i pędzle po prostu były w
foliowej torebce i kopercie. Są też minimalnie mniej zbite niż
moje poprzednie pędzle. Jednak wciąż używa się ich bardzo
dobrze. Włosie jest miękkie, nie wypada, nie farbuje. Naprawdę do
niczego nie można się „przyczepić”. Myślę, że takie
azjatyckie pędzle są warte zakupu. Trochę bałabym się jakości
zestawów w stylu 15 pędzli za 3 dolary, ale wszystkie zestawy po
kilka pędzli, które miałam za około 10$ były bardzo dobre, albo
po prostu dobre. Zdecydowanie warto, zwłaszcza jeśli chciałyście
zacząć przygodę z makijażem i macie dużo potrzeb zakupowych
naraz i wtedy warto byłoby choć trochę „obciąć” koszty.
Ja od dawna jestem wierna hakuro :)
OdpowiedzUsuńteż mam takie pędzle, używam ich już ze 3 lata i nadal są genialne
OdpowiedzUsuńMam sporo pędzli z chińskich stron i bardzo je sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńjestem wierna hakuro i real techniques chinskie pedzle jakos mnie nie kusza
OdpowiedzUsuńJeśli polubiłaś je, to Twoja ocena jest dla mnie prawdziwa :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie warto i często okazują się dobrej jakości :)
OdpowiedzUsuńMam dwa chińskie pędzle i jestem z nich nawet zadowolona. Nie jest to może najwyższa jakość, ale są tanie, więc warto spróbować.
OdpowiedzUsuńMam kilka z nich i dobrze się spisują ;)
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam jakiś czas temu komplet z alieexpress i spisują się całkiem dobrze
OdpowiedzUsuńWłaśnie poszukuję dobrych pędzli, które będą służyć mi przez jakiś czas. Może skuszę się na twoją propozycję, bo pędzelki wyglądają całkiem fajnie. ;)
OdpowiedzUsuń