6 czerwca 2018

Warto czy nie: Paletka Wibo I Choose What I Want






Hej Dziewczyny


Całkiem niedawno marka Wibo wprowadziła nowość do swojego asortymentu. Są to paletki na wymienne wkłady z produktami do twarzy, które umożliwiają stworzenie naszej palety idealnej.





Ja skusiłam się na większą wersję na 6 wkładów, mniejsza mieści 4. Stwierdziłam, że nawet jeśli nie znajdę w Wibo produktów do niej, to może coś innej marki się zmieści. :D Produkty wprawdzie umieszczamy nie na magnes, ale wciskamy odpowiednio, więc opakowanie musi być idealnie dopasowane. Jednak jak ktoś się uprze, to zawsze można wkleić coś kropelką i pisze to na poważnie, bo dlaczego by nie. :D  



Paleta ogólnie jest fajna i wytrzymała, ma bardzo duże lusterko. Plastik jest dość odporny na zarysowania, ale napis zszedł bardzo szybko, pomimo, że nie nosiłam paletki ze sobą. Największym minusem, który naprawdę utrudnia używanie palety jest zamknięcie, które niesamowicie trudno się otwiera i każde otwarcie zostawia ślad na lakierze na paznokciu. Nie wiem na ile to kwestia mojego egzemplarza, a na ile ogólnie produktu. Jednak niemożliwym jest otwarcie palety opuszkiem, trzyma za mocno, otwieranie paznokciem niszczy lakier, pozostaje pilniczek do paznokci itp., co nie ukrywam jest uciążliwe i zniechęca mnie do częstego używania palety.





Na próbę skusiłam się na dwa wkłady rozświetlacz Moonlight, oraz Bananowy puder do twarzy.
Rozświetlacz ma piękny różowy bardzo intensywny blask, a puder jest wyraźnie żółty i dość kryjący, ładnie wygląda na twarzy i jeśli nie macie bardzo jasnej cery nadaje się do utrwalania korektora pod oczami. 


Oba produkty są bardzo miękkie, kruche i sypią się od najdelikatniejszego dotknięcia pędzla. Tak, jak w cieniach taka konsystencja irytuje, tak w produktach do twarzy ją lubię, bo niestety łatwo zniszczyć produkt, ale pozwala na bezproblemowe nałożenie kosmetyków. 


Jeżeli zastanawiacie się nad tą paletką, to na pewno warto zakupić wkłady. Bez promocji kosztują niecałe 10zł, więc stosunek ceny do jakości jest świetny. W paletce przyznam, że irytuje mnie trochę to zamykanie, więc nie mogę jej z czystym sumieniem polecić. Najlepiej obejrzyjcie ją sobie w drogerii, czy będzie Wam to przeszkadzało, bo być może tylko moja wersja jest taka oporna.

Skusiłyście sie na tę paletkę, a może planujecie to zrobić?

Pozdrawiam :)



39 komentarzy:

  1. Nie słyszałam jeszcze o tej paletce.

    OdpowiedzUsuń
  2. oglądałam ją, jednak się nie skusiłam na nią

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie orzemawiają do mnie orodukty marki wibo :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanawiam się nad skompletowaniem sobie takiej paletki ale ja bym wybrała taką na 4 wkłady bardziej 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. również oglądałam ,ale bardziej skłaniam się do 4:)zawsze warto mieć swoja własną wypróbowaną kompozycję:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Paletka śliczna, ale przeraża mnie to otwieranie paznokciami. Moje są bardzo łamliwe, więc pewnie się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie widziałam jej jeszcze i o ile sam pomysł itp. bardzo mi się podoba, to widzę kwestie techniczne wymagają jeszcze dopracowania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna ta paletka, sama się na nią chyba skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myslałem, że błysk będzie bardziej "wow" :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam pełną 4. Robiłam recenzję. Trzeba ogarnąć tą paletę bo ma miejsce gdzie się łatwo ją otwiera. Dziwnie to brzmi ale tak jest 😂

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię Wibo i wkurza mnie, że w Rosku w moim mieście tak późno pojawiają się ich nowości.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kusi mnie ta seria, ale w moim Rossku wszystko wiecznie wyprzedane ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. pomysłowa paleta ale nie dla mnie, ja nie kupuję pojedynczych cieni

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie, ze firma wyszla z propozycja samodzielnego komponowania palety :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się pomysł marki, ale nie do końca pasuje mi sam design palety. Dopóki w pełni jej nie uzupełnimy to wygląda głupio ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyglada ciekawie i ale niestety takie zamykanie to nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Coś słyszałam o tej paletce ale tak trzy po trzy więc fajnie, w końcu dowiedziałam się czegoś więcej <3 sama nie wiem czy się na nią skusze, chodź lubię wibo :)
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*
    w wolnej chwili zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie przyglądałam się jeszcze tej serii. Aż się chyba z ciekawości przejdę zobaczyć co tam mają dokładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam ochotę na tę paletkę, a przynajmniej kilka wkładów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Produkty nie są złe, ale paletka trochę mnie irytuje.

      Usuń
  20. Jak dla mnie za jasne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nie ma dużego wyboru wkładów, ale może jeszcze dodaszą coś nowego.

      Usuń
  21. Nie miałam pojęcia że wibo ma takie paletki ;) super że można samemu coś skomponować ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwszy raz mam do czynienia z taką paletką. Wydaje się być naprawdę fajnym rozwiązaniem, szkoda, że Cię w pełni nie usatysfakcjonowało :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten bananowy puder do twarzy to muszę kiedyś kupić

    OdpowiedzUsuń
  24. Oo rozświetlacze 😍 ciekawa paleta

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo zaciekawiła mnie ta paleta ;)
    Chyba się skusze :D

    Zapraszam *_*
    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo fajny pomysł na taką wymienną paletę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Słyszałam już o tej paletce. Moim zdaniem to świetna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie jestem jakoś do tej paletki przekonana, może to kwestia trudnego otwierania o którym piszesz, ale ja chyba liczę jednak na gotowce..

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawy pomysł na kompletowanie cieni.

    OdpowiedzUsuń
  30. Fajne takie paletki, bo można sobie skomponować kolory, których naprawdę się używa. W większości gotowych paletek zawsze zostają mi jakieś kolory niewykorzystane.

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam takie nowości, z przyjemnością przetestuję, a w szczególności płyn micelarny, jego nigdy za dużo :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin