1 kwietnia 2019

Filtr idealny? Zdecydowanie tak: Vichy Ideal Soleil SPF50


Hej Dziewczyny :)

Ostatnio mamy piękną, słoneczną pogodę i ona zainspirowała mnie w końcu do napisania wpisu o jednym z najlepszych filtrów do twarzy, jakie kiedykolwiek używałam. Jeśli szukacie idealnego kremu z filtrem, to naprawdę warto przyjrzeć się bohaterowi dzisiejszej recenzji :)

Nikogo nie trzeba już dziś przekonywać jak ważna jest ochrona przed promieniowaniem słonecznym i nakładanie kremu z filtrem. Jednak każdy, kto rozpoczyna przygodę z filtrami, przede wszystkim tymi wysokimi, nie raz przekonuje się, że znalezienie dobrego filtra nie jest proste.
Przede wszystkim ważną kwestią w doborze filtra, jest to, czy da się go nałożyć w przepisowej ilości, bo niestety należy go nakładać o wiele więcej niż zwykłego kremu i tubka 50 ml powinna być zużyta przy regularnym stosowaniu na twarz w miesiąc, a na samo ciało potrzebujemy na jeden raz 30ml, to całkiem sporo. Nawet zwykły krem nałożony w takiej ilości mógłby być nieprzyjemny. Filtry bywają jeszcze bardziej nieprzyjemne, bielą, często są tłuste, dzięki grubej warstwie lubią zapychać. Przetestowałam wiele kremów z filtrem w swoim życiu i jako, że opalam się łatwo i nigdy słońce mnie nie poparzyło, to miałam już dyskusje sama z sobą, czy wolę stosować filtry, żeby kiedyś tam w przyszłości wyglądać lepiej, a teraz bielić się nimi, kleić i chodzić w spływającym makijażu, czy jednak lepiej teraz wyglądać, jak człowiek, a potem będzie co ma być.;) Jednak udało mi się trafić na kilka produktów, które sprawiły,m że filtrowanie nie jest już dosłowna drogą przez mękę :D Dziś przedstawię Wam jeden z naprawdę filtrów idealnych w obsłudze. Vichy Ideal Solecrin SPF 50. 

 
Filtr przetestowałam w tamtym roku latem, więc moja opinia opisuje, jak sprawuje się w upały. Zimą sięgam po bardziej tłuste filtry, a przez te najbardziej „ciemne” miesiące często odpuszczam wysokie filtry i zostaję przy 15-25.

Skład:

Filtr jest opakowany w tubkę z zamknięciem na klik, szata graficzna jest pomarańczowa, jak 80% kosmetyków przeciwsłonecznych :) Jest estetycznie i wygodnie, ale nie wiem, czy zwróciłabym na niego uwagę na półce. Krem ma biały kolor i delikatny zapach, też typowy dla kosmetyków przeciwsłonecznych. Wydaje się być białawy na skórze przy rozsmarowywaniu, ale po chwili ten efekt znika. Nawet przy nakładaniu przepisowej ilości nie bieli i co najważniejsze spełnia obietnicę producenta o matowym wykończeniu. Wchłania się naprawdę do matu i stanowi dzięki temu świetną bazę pod makijaż, nie tylko, gdy chcemy po prostu jakoś wyglądać, ale nawet gdy zależy nam na idealnej trwałości makijażu i bardzo dobrym wyglądzie. Idealny na letnią randkę. ;)

Nałożony do oka piecze, ale nie jest to krem do oczu. ;) Pod oczy go nakładam i nie podrażnia. Sam z siebie nie ma skłonności do migrowania, więc po prostu należy go nakładać ostrożnie i jeśli nakładamy na niego korektor, to lepiej robić to palcem, bo wtedy jest większa kontrola i nie przeniesiemy go niechcący na gąbeczce zbyt blisko oka, należy też uważać przy demakijażu.


Krem nie zapycha, a moja cera ma do tego skłonności.


Cena też nie jest wygórowana, bo w internecie za krem zapłacimy mniej niż 50zł. Nie jest to może aż tak ważne, przy dobrej jakości produktu, ale jakby nie było zużywa się go sporo naraz, więc wyższa cena mogłaby być odczuwalna.




Naprawdę polecam ten krem z filtrem i chociaż nie robiłam mojej listy top kosmetyków z ubiegłego roku, po które będę dalej sięgała, to na pewno znalazłby się w 3 najlepszych. Czy to filtr idealny? Dla mnie tak, na pewno na lato. Posiadaczki bardziej tłustej cery docenia go pewnie także w inne miesiące. 

Znacie/lubicie ten krem z filtrem? Jaki filtr jest waszym ulubionym?

33 komentarze:

  1. Na pewno się przyda, bo już niedługo sezon 😊 Jeszcze takiego nie miałam, ale z chęcią wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałem ale ja za filtrami nie przepaam, rzadko kiedy stosuje :P

    OdpowiedzUsuń
  3. o bardzo chętnie bym poznała, mogłabym się polubić ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tym produktem jeszcze się nie spotkałam, ale mnie zaciekawił :D
    Czy byłabyś chętna przyłączyć się do akcji "Help the Book",
    tak jak pisałam w poście? Koniecznie daj mi znać :)
    Pozdrawiam oraz dziękuję za odwiedziny ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. O fajnie ze polecasz filtry, musze wlasnie zakupic nowe :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie, że matuje bo podobnych kremów do opalania jest na rynku niewiele.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam go jeszcze. Jednak widzę, że warto dać mu szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy jest Twój blog, będę tu chętnie zaglądć. Dziękuję za wizytę u mnie i zapraszam częściej. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja również cenię sobie tę markę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam go ze dwa lata temu. Całkiem ok był, ale znalazłam równie dobrą i tańszą wersję od Dax :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapamiętam :). Jakoś wcześniej rzadko zwracałam uwagę na produkty tej marki, jakoś mnie do nich nie ciągnęło, choć ten krem mnie zaciekawił. Dla mnie 50 to podstawa i faktycznie, przy takiej ochronie ciężko znaleźć naprawdę dobry produkt.

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, że nie zapycha, bo mnie ostatnio produkty Vichy niestety zapychają :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie używam filtrów, ale dobrze, że produkt się sprawdza u Ciebie 🙂

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam tego produktu, ale opis ciekawi.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wieki nie miałam żadnego kosmetyku Vichy, ale dobrze, że trafiłam na Twój wpis bo przypomniałaś mi o tym, że muszę zaopatrzyć się w wyższy filtr.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam, ale z pewnością trafi na listę do przetestowania. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. to już rzeczywiście taka pora, że trzeba zacząć myśleć o filtrach:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z pewnością wypróbuję. Już niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Słyszałam o tym kremie i też się przymierzam do jego zakupu! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chyba jeszcze nie miałam żadnego kosmetyku tej firmy, więc może ten krem będzie pierwszy. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Krem zapowiada się bardzo fajnie szkoda tylko ze skład już taki nie jest, ale fajnie ze u CIebie sie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Gdy tylko słonko zaczyna świecić nieco mocniej sięgam po filtr 50. Jestem alergikiem i słońce potrafi mnie spiec na czerwono... Rozejrzę się za tym z Vichy :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja go nawet lubiłam, ale wciąz sukam ideału

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam tego kremu, ale mam zaufanie do tej marki, Jednakże ja taką tubkę zużywam mniej więcej w 1 miesiąc i nie jest to może koszmarnie drogo, ale też nie super tanio ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przyda się, bo niedługo będzie przypiekać ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo lubię tą firmę i często kupuje od nich kosmetyki :)

    http://myinaszepodroze.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. Ooo na prawdę ciężko znaleźć dobry filtr. Sezon zapasem. Dziękuję za polecenie :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin