Hej Dziewczyny :)
Lubię markę Bielenda, bo miałam z niej kilka
kosmetycznych perełek i jeśli chodzi o działnie, to zazwyczaj są
skuteczne. Ten produkt kupiłam w Rossmannie na promocji 2
plus 2. Miałam 3 chciane produkty i poszukiwałam 4 tak na szybko
cokolwiek, spojrzalam na to nowość (wtedy) marki, którą
lubię-biorę, tyle, że jakoś sobie wmówiłam, że to taki malutki
płyn micelarny, dopiero potem w domu odkryłam, że to taka esencja,
czyli wg mnie bardzo rzadkie serum.
Uwielbiam szatę graficzną tej serii, kojarzy mi
się tak świeżo i owocowo i o to chodzi. :)
Zapach też jest bardzo przyjemny, taki jadalno
pomarańczowy. Wyczuwa się go przez jakiś czas na skórze, ale nie
jest zbyt mocny, czy uciążliwy.
Opakowanie na klik jest bardzo wygodne i idealnie
pasuje do konsystencji produktu, która tak jak pisałam to po prostu
płyn.
Używam jej wylewając na dłonie rozcierając i
wklepując w skórę twarzy. Jeśli chodzi o odczucia na skórze, to
przez pierwsze 10-20 sekund jest lepka, ale nie zrażajcie się tym,
bo potem to uczucie lepkości znika błyskawicznie, nie pozostaje
żadna wyczuwalna warstewka, ale nawilżenie jest odczuwalne i jeśli
mamy lekko ściągniętą skórę po jakiejś oczyszczającej
maseczce, lub po prostu mamy suchą skórę, to to uczucie ściągnięcia mija po nałożeniu esencji.
Esencja bardzo dobrze działa, w sumie nawet lepiej niż bym się
spodziewała, bo mam suchą skórę i nie sądziłam, że taka „woda
może mi zapewnić wystarczającą pielęgnację, a w to lato bardzo
często na noc stosowałam tylko ten kosmetyk, a na dzień dodatkowo
krem z filtrem i to wystarczało mi do utrzymania skóry w bardzo dobrym stanie. Ogólnie kosmetyk można używać pod krem lub sam.
Wg producenta esencja stanowi bardzo dobrą bazę pod makijaż i w pełni się z tym zgadzam, wchłania się błyskawicznie na nałożony
na nią podkład nie wałkuje się ani nie znika szybciej z twarzy w
ciągu dnia.
Esencja nie zatyka porów, jest bardzo lekka i nie spowodowała u
mnie powstania żadnych niespodzianek. To jeden z najlepszych
kosmetyków, na jakie trafiłam tego lata. Zdecydowanie mogę ją
polecić. Cieszę się, że trafiłam na nią tak przypadkowo, bo nie
wiem czy sama bym się skusiła.
Miałyście coś z tej serii?
Myślę o jej zakupie i pewnie w najbliższej przyszłości kupię :). Lubię tę serię, miałam dwa produkty i okazały się fajne :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej serii :) Fajnie, że Ci się sprawdziła ta esencja. Z chęcią bym wypróbowała dla nawilżenia skóry, ale akurat kupiłam coś innego i muszę zużyć ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mialam nic z tej serii, ale skoro polecasz to przyjrze sie blizej tej esencji :D
OdpowiedzUsuńTeż się nad nią zastanawiałam podczas wspomnianej przez Ciebie promocji, a nawet jeszcze trochę później. Jednak po przetestowaniu boostera bielendy przeszła mi ochota na lejące nawilżacze i dałam sobie spokój. Bałam się że znowu nie będzie nawilżenia. Jeśli masz suchą skórę i jest okej, to czuję się przekonana ;)
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz tę esencję to będę musiała ją wypróbować.
OdpowiedzUsuńJa mam wersję limonkową i też jest super! Na lato idealna, także mi wystarcza nawet stosowana solo :) Chociaż dla mnie to produkt typowo pod tą porę roku, w inne już chyba bym nie była taka zadowolona :P W wersji pomarańczowej z kolei mam płyn micelarny i też jest super!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej wcześniej, ale wydaje się naprawdę fajna. 😊
OdpowiedzUsuńIt looks so nice, I'd like to try it!
OdpowiedzUsuńthanks for sharing it sounds good
OdpowiedzUsuńZ tej linii kosmetyków Bielenda jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńMam płyn i dwa żele micelarne i bardzo je lubię. Na jakąś esencję może też się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym produkcie, że jest fajny i pewnie w przyszłości też go przetestuję, ale póki co muszę zużyć cały arsenał produktów które posiadam :)
OdpowiedzUsuńDużo pozytywnych opinii o niej czytam, jednak póki co jest to zbędny dla mnie kosmetyk ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten produkt
OdpowiedzUsuńteż bardzo lubię tą markę, ale tej serii jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńTa seria Bielendy bardzo mnie intryguje, ale obiecałam sobie, że nic nie kupię zanim nie zużyję poprzedników, a że te się nie chcą skończyć, to na razie jeszcze niczego bliżej nie poznałam ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi jak idealny kosmetyk na lato, szczególnie przez ten zapach:d :**
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie. Bardzo lubię produkty Bielendy :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją wreszcie kupić :D
OdpowiedzUsuńProdukt jest ok ale zapach mi nie odpowiada
OdpowiedzUsuńO, produktu nie znam, ale markę lubię i zapewne kupię jak ją zobaczę:)
OdpowiedzUsuńLubię produkty z Bielendy. U mnie się sprawdzają. :) Muszę zwrócić uwagę na ten kosmetyk, bo moja skóra też potrzebuje nawilżenia.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się na nią skuszę chociaż wersja z limonką bardziej mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńInteresting post dear! thanks for sharing, xx
OdpowiedzUsuń