Hej Dziewczyny :)
Recenzji dzisiejszego produktu nie planowałam, bo przyznam się- spodziewałam się, że będzie przeciętny. Jednak zaskoczył mnie na tyle, że po prostu nie mogę o nim nie napisać. Zwłaszcza, że powoli jest coraz bardziej chłodno i jesiennie, więc każde zaniedbanie w pielęgnacji ust będzie widoczne.
Kosmetyk ma tradycyjną tubkę z dzióbkiem, jak np błyszczyk. Smak produktu, tak samo jak zapach nie jest bardzo wyczuwalny i określiłabym go jako neutralny.
To co wyróżnia ten produkt, to to, że ma konsystencję lekkiego kremu do twarzy i taki sam biały, kremowy kolor. Nie ma tendencji do rozjaśniania ust, jeśli nie nałożymy zbyt dużej ilości, ale raczej nie trzeba z tym nawet specjalnie uważać.
Wg nazwy producenta jest to serum, ja nie zastanawiałam się nad tym, czy nazwa ma odzwierciedlenie w konsystencji i spodziewałam się po prostu tłustego, typowego mazidła do ust. Tymczasem kosmetyk błyskawicznie wchłania się w skórę warg, wręcz do matu. Nie pozostawia żadnej widocznej, ani wyczuwalnej warstewki. Jednak niech to Was nie zmyli, bo produkt naprawdę działa, nawilża i odżywia usta w widoczny sposób. Nie jest to najbardziej odżywczy produkt do ust, jaki kiedykolwiek stosowałam i nie wiem, czy u osób, które mają bardzo popękane wargi, czy ogólnie częste problemy z tą okolicą, zadziała wystarczająco, ale dla mnie, takiej przeciętnej osoby, sprawdził się idealnie. To co czyni go wyjątkowym, to to, że można go bez problemu nałożyć pod każdą pomadkę, również te matowe, bo nie jest tłusty, więc nie zmniejsza ich trwałości. Doskonale nada się też dla mężczyzn, którzy nie chcą, żeby czuć, a tym bardziej, żeby było widać na ich ustach jakikolwiek produkt.
Bardzo polecam ten kosmetyk, właśnie jako coś do porannej pielęgnacji do nałożenia pod kolorową pomadkę.
Znacie ten produkt? Jaki produkt pielęgnacyjny do ust teraz używacie?
Ciekawy produkt. Będę o nim pamiętać.
OdpowiedzUsuńI did'nt hear this brand's product 😊 Thanks for your sharing 😊
OdpowiedzUsuńZachęcająco się zapowiada. 😊
OdpowiedzUsuńTeż nie spodziewałam się pozytywnej opinii, a tu proszę. Jestem bardzo ciekawa jakby wypadł u mnie :)
OdpowiedzUsuńOj ostatnio moje usta sa mega wysuszone, przydalby mi sie taki pomocnik :)
OdpowiedzUsuńZapamiętam sobie go, kiedy już mi się pomadka ochronna skończy :)
OdpowiedzUsuńOdkąd mam makijaż permanentny ust przykładam większą wagę do ich pielęgnacji ;) Na pewno skuszę się na ten produkt ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie! Nie używałam nigdy nic pielęgnacyjnego do ust z Eveline :)
OdpowiedzUsuńTaki niepozorny :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego produktu, ale napisałaś o nim zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tego produktu, zresztą prawdę mówiąc, do tej pory rzadko ogólnie zwracałam uwagę na ich produkty tego typu. Całkiem fajny w działaniu, nie spodziewałam się tego :).
OdpowiedzUsuńUżywam teraz pomadki ochronnej,serum nie znam❤
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, ze mają taki kosmetyk nawet :)
OdpowiedzUsuńTego kosmetyku nie miałam okazji stosować, w tej chwili używam Carmex i jestem zadowolona z jego działania :)
OdpowiedzUsuńNie miałam to 😀
OdpowiedzUsuńAktualnie jeśli chodzi o tego typu mazidla do ust ,oprócz balsamow, używam lanoliny 😀
Pozdrawiam
Lili
Kupie sobie na zimę
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, ze w ogóle mają taki kosmetyk w swoim asortymencie. I jakże jestem zaskoczona działaniem!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten balsam na oczy :)
OdpowiedzUsuń