Witajcie
Na początku każdego nowego roku można
trafić na przeróżne podsumowania minionego. Ja zawsze lubiłam
takie czytać. Czasami są zadziwiające, a czasami czytając zgadzam
się, że faktycznie nic dziwnego, że np jakaś książka była
najchętniej czytana, czy imię popularne. Ostatnio trafiłam na materiał, który pewnie
wiele z Was też zainteresuje, podsumowujący Najpopularniejsze modelki na świecie – ranking 2019. Pod uwagę wzięto wiele
czynników takich jak: liczbę obserwatorów na Instagramie, majątek,
oraz liczbę wyszukiwań w wyszukiwarce Google, która chyba w
dzisiejszych czasach najlepiej oddaje to, czy ktoś jest popularny.
Chyba wszyscy już zaczynamy mieć taki nawyk, że jak ktoś nas
zainteresuje z jakiegoś powodu, to wpisujemy go w wyszukiwarkę Google.
:) Ja przyznam, że niektóre z tych modelek kojarzę, a niektóre są
mi nie znane, a Wy?
Przechodząc do dzisiejszej recenzji ja już od jakiegoś czasu używam palety rozświetlaczy do twarzy i
oczu KVD Alchemist Holographic i myślę, że pora już napisać o niej kilka słów.
Trójkątne
opakowanie zawierające 4 odcienie, jest bardzo zgrabne i solidne
pomimo tego, że nie jest bardzo ciężkie i zawiera lusterko. Szata
graficzna opakowania mi się bardzo podoba, do tego w słońcu, albo
silnym sztucznym oświetleniu bardzo ładnie, naprawdę
holograficznie się mieni. Coś tam udało mi się uchwycić na zdjęciach, ale nie oddaje to nawet w kilku procentach efektu, jaki
możemy zobaczyć na żywo.
Za 165zł nie dostajemy zbyt dużo produktu, bo każdy z 4 cieni
waży wg opakowania 1,53g, co tak na oko wygląda jak zwykła
wielkość cienia, jednak nie używa się tego typu produktów w
dużych ilościach, a wszystko ma swoją datę ważności, ten
kosmetyk jest ważny 12 miesięcy od otwarcia, więc ponieważ maluję
tylko siebie zazwyczaj, to i tak nie zużyłabym więcej produktu.
Produkty są mocno napigmentowane, widać wyraźnie ich kolor.
Solo wyglądają bardzo ładnie, ale jeśli chodzi o użycie ich w
makijażu, to na ciemniejszej bazie zaczynają dopiero pokazywać jak
bardzo są wow.
Efekt na samej skórze
Efekt na czarnym cieniu
Efekt na brązowym cieniu
Paletka jest teoretycznie do twarzy i oczu, ale ja nie widzę tych
kolorów w makijazu twarzy u siebie i nie to, że nie lubię kolorowych
rozświetlaczy, mam rózowy i niebieski rozświetlacz MakeUp
Revolution i używam je na co dzień i lubię, ale tamte mają
błyszczące na dany kolor drobinki, a tutaj mam wrażenie, że kolor
jest zbyt intensywny, baza jest zbyt mocna i kolor widać nie tylko
przy błysku, jak pada światło, ale też tak po prostu. Może to
fajnie wyglądać, ale na co dzień, ja tego u siebie nie widzę.
Czytałam recenzje i opinie, że ludzie też tak używają tej
paletki, więc może to po prostu kwestia mojej cery i tego jak
bardzo wybija się na niej kolor kosmetyków. Pojedyńcze odcienie
nie są zbyt duże, ale są na tyle oddalone od siebie w paletce, że
nakładając na pędzelek do rozświetlacza nie zahaczymy o pozostałe
kolorki. Tak więc noszenie na twarzy takich odcieni pozostawiam innym, ale to nie zmienia faktu, że są przepiękne. :)
Jednak jeśli chodzi o makijaż oczu, to ta paletka jest naprawdę
fajna i można eksperymentować z łaczeniem kolorów. Na zdjęciach
zrobiłam połączenia z takimi najbardziej oczywistymi bazami jak
czarną i ciemnobrązową, ale genialnie wyglądają też jakieś
inne mniej oczywiste połączenia. Ja lubię np. nałożyć zieleń
na matowy pomarańcz, fajnie też wygląda fiolet nałożony na
bordowy, ale tak naprawdę to ograniczają nas tylko nasze cieniowe
zapasy i wyobraźnia, bo można łączyć wszystko. To tylko makijaż,
to się da zmyć, jak nie wyjdzie tak ładnie jak chcemy :D
Lubicie kolorowe rozświetlacze, czy raczej wolicie klasyczne odcienie?
Pozdrawiam :)
Ja zupełnie nie używam rozświetlaczy Bo moja cera jest bardzo tłusta i ciągle się świeci.
OdpowiedzUsuńJakie ładne kolory. Na pewno spodobałyby się mojej siostrze.
OdpowiedzUsuńRzadko używam rozświetlacze, ale jeden mam :D Paletka jest piękna, aż oczy się świecą, chciałabym ją mieć... ale tak naprawdę jest mi niepotrzebna :D Świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
wowww amazing!!
OdpowiedzUsuńJak ten produkt się świetnie prezentuje. Jednak ja bym go nie kupiła, ponieważ nie używam takich rzeczy. ;)
OdpowiedzUsuńPięknie się mienią :) cena wysoka, ale czasami warto ;)
OdpowiedzUsuńWizualnie paletka bardzo ładna i fajnie się prezentują rozświetlacze, choć wątpię, abym sięgała po nią przy codziennym makijażu :).
OdpowiedzUsuńOgólnie znam tą paletkę i raczej bym jej dla siebie nie kupiła, ale jak pokazałaś jak pięknie wyglądają na czarnej bazie to trochę się przekonałam ;)
OdpowiedzUsuńJa nie do końca umiem używać rozświetlaczy :)Te wyglądają pięknie i pewnie użyłabym ich jako cienie do powiek :)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu też wybieram taką kolorystykę...
OdpowiedzUsuńNiesamowita ta paleta, chociaż ja rozświetlaczy nie używam ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe efekty można nią uzyskać.
OdpowiedzUsuńNa razie pozostaję przy klasycznych.
OdpowiedzUsuńNie używam kolorowych rozświetlaczy, ale przyznam że wygladają cudownie :)
OdpowiedzUsuńOh wow it looks like such a beautiful palette. The shades look amazing layered over the black the effect is so unique xo
OdpowiedzUsuńMakeup Muddle
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się świetnie i bardzo ładne kolory ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam rozświetlacze, szczególnie te do kości policzkowych <3
OdpowiedzUsuńJak zawsze jesteś profesjonalna i wiarygodna :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolory.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością się czyta, wszystko jest wiarygodnie opisane :)
Z przyjemnością się czyta.
OdpowiedzUsuńŁadne kolory. Napisane profesjonalnie :)
Ciekawe kolory.
OdpowiedzUsuńCzyta się z przyjemnością. Napisane profesjonalnie :)
U mnie na twarzy te kolory na pewno by się nie sprawdziły, wydaję mi się, że właśnie przez tę zbyt kolorową bazę o której wspomniałaś.
OdpowiedzUsuńKolory bardzo ładne, ja jednak jestem taką makijażową minimalistką, że by się ta paleta u mnie marnowała :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kolory. Z przyjemnością czytałam.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoje profesjonalne podejście do tematu.
Wszystko wydaje się wiarygodne :)
Ciekawe kolory. Z przyjemnością czytałam.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoje profesjonalne podejście do tematu.
Wszystko wydaje się wiarygodne :)
Ciekawe kolory. Z przyjemnością czytałam.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoje profesjonalne podejście do tematu.
Wszystko wydaje się wiarygodne :)
Widziałam tą paletę u wielu vlogerek i uważam że jest świetna. Jednak mimo to (tak jak Ty ;) ) nie widziałabym ich w makijażu twarzy. Wolę trochę delikatniejszy efekt jeśli chodzi o rozswietlacze :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kolory. Z przyjemnością czytałam.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoje profesjonalne podejście do tematu.
Wszystko wydaje się wiarygodne :)
świetna jest i mam wrażenie, że bardzo dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJAko cienie bym użył :)
OdpowiedzUsuńwah.. very nice, really love the scratch.
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki:)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle rozświetlaczy nie używam. Ale już mojej kuzynce by się pewnie spodobały.
OdpowiedzUsuńLovely holographic shades!
OdpowiedzUsuńI like those shiny and sparkling pigments
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńAle cudowna paletka <3
OdpowiedzUsuńJal dla mnie chyba za mocno sie blyszczy. Zostane przy sprawdzonym produkcie.
OdpowiedzUsuńNie używam rozświetlaczy choć u kogoś bardzo mi się podobają. Fajnie, że znalazłaś swoje zastosowanie 😉
OdpowiedzUsuńTe rozświetlacze na pewno robią wrażenie, ale to raczej nie moja kolorystyka, zdecydowanie wolę delikatne makijaże :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam tego typu kosmetyków. Nie lubię się błyszczeć :)
OdpowiedzUsuńJa lubię u innych oglądać jak mają pomalowane oczy w eksperymentach, jednak nie lubię eksperymentować na sobie . U mnie lubię tylko fiolet. Czasami próbowałam coś zmienić ale teraz nie maluje oczu...
OdpowiedzUsuńSuper zestaw. Sama raczej wolę bardziej neutralne kolory, więc się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńSuper zestaw :-) Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńJa wolę klasyczne rozświetlacze i takich też używam. Natomiast ta paletka do oczu myślę, że sprawdzi się super. Zwłaszcza na tym czarnym cieniu :)
OdpowiedzUsuńFajna paletka, ale ja bym ją również używała do oczu niż do twarzy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTakie kolorowe rozświetlacze może sprawdzą się w wakacje na opalonej skórze. Na co dzień chyba trudno byłoby mi takich kolorów używać do makijażu twarzy.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie rozumiałam fenomenu tej paletki, ale gdy pokazałaś jak te odcienie wyglądają na czarnej "bazie", jestem pozytywnie zaskoczona :D
OdpowiedzUsuńświetny wygląd + piękne kolorki <3
OdpowiedzUsuńŚliczne odcienie ale bardziej jak Ty widzę je do oczu a nie twarzy
OdpowiedzUsuńWygląda super :) U mnie ostatnio są tylko dwa kolorki i to w macie :) Ale wiadomo, kobiet zmienną jest :)
OdpowiedzUsuńCudna paleta❤
OdpowiedzUsuńAleż opakowanie tej paletki jest przepiękne! Same kolory również, ale moja skóra woli cieplejsze odcienie rozświetlaczy. Bardzo lubię Makeup Revolution Pro, paletkę trzech odcieni rozświetlaczy w ciepłej tonacji :) Zazwyczaj idę w odcienie złota :)
OdpowiedzUsuńOjej... jakie śliczne są te rozświetlacze. Mają piękne kolory, a i opakowanie cieszy oko :)
OdpowiedzUsuńW opakowaniu wyglądają dość niewinnie, ale w połączeniu z czarnym cieniem jest efekt WOW!
OdpowiedzUsuń