11 czerwca 2020

Puder z wysokim filtrem SPF50: Bell Hypoallergenic compact powder SPF50



Witajcie

Podobno mamy już powoli końcówkę wiosny i początek lata, w co trudno mi uwierzyć patrząc przez okno, bo dla mnie wciąż nie jest dostatecznie ciepło i słonecznie. To pierwszy rok kiedy już jest połowa czerwca, a ja ani razu nie wyszłam z domu z gołymi nogami i w sandałkach. :( Mam nadzieję, że jednak w końcu będzie naprawdę piękna pogoda. Jednak bez względu na to, czy na niebie mamy chmury, czy ich nie mamy, to trzeba pamiętać o ochronie przeciwsłonecznej. Dobrym wsparciem dla tradycyjnego kremu z filtrem (nigdy nie zamiennikiem, bo pudru się nie da nałożyć tak równo i w takiej ilości, żeby naprawdę w pełni chronił) są pudry z filtrami SPF. Takie pudry są też niezastąpione, jeśli nie chcemy zmywać całego makijażu, a chcemy odświeżyć trochę naszą ochronę pod koniec dnia np. wychodząc z pracy.


Puder w kompakcie z SPF50 marki Bell od razu przyciągnął moją uwagę, jakiś rok temu (tak, ta recenzja jest mooocno zaległa), jak tylko zobaczyłam go w Rossmannie. Najpierw kupiłam odcień nr 2, który możecie zobaczyć na zdjęciach już trochę zużyty i w „zużytym” opakowaniu, bo ładniejsze zdjecia zrobiłam mu wcześniej, ale ponieważ jednak stwierdziłam, że jest trochę za jasny, to dokupiłam odcień nr3, który nie jest już tak bardzo jasny, tylko po prostu beżowy. Jest też odcień nr1, który w sklepie wydał mi się wręcz biały, więc sprawdzi się do naprawdę baaardzo jasnych karnacji.





Opakowanie jest praktyczne, lekkie, co ja lubię, bo nie chce nosić ciężkich kosmetyków w torebce. Chociaż ciężkie pudełeczka zawsze kojarzą się bardziej luksusowo, jednak stawiam na wygodę w tym wypadku. Jest lusterko i miejsce na gąbeczkę, podoba mi się, że nie leży ona na pudrze tylko obok, co wydaje mi się bardziej higieniczne, jest też dobrej jakości i naprawdę spełnia swoją rolę. Sreberko z opakowania, jak widać na zdjęciach trochę się zdrapuje, ale nie jest jakoś bardzo źle, nic się nie rozpada itp., więc w sumie nie ma na co narzekać.

Jeśli chodzi o ocenę działania i wyglądu na skórze, to jeśli miałabym oceniać jako puder, to jestem na nie, ale jeśli jako taki bardziej pudrowy podkład w kompakcie to naprawdę świetny produkt, który jest w stanie zakryć wszystko. No właśnie zakryć, ten puder jest niesamowicie kryjący i stosując go na podkład zbyt łatwo skończyć z efektem nawet nie ciasta, bo on się nie warzy, ale wręcz tynku na twarzy. Mógłby się sprawdzić u osób, które chcą naprawdę bardzo kryjący makijaż, ale do takiego zwykłego zupełnie się nie sprawdza. Jego krycie jest tak duże, że stosuję go nakładając cienkim pędzelkiem na naczynko pod okiem zamiast korektora, bo łatwiej nałożyć go precyzyjnie iż płynny korektor i zupełnie „wymazuje” je ze skóry. Jednak jeśli nie nałożymy tego pudru na podkład, tylko po prostu na krem, lub bazę, w zależności od tego, co preferujemy pod makijaż, to sprawdza się idealnie. Świetnie kryje, nie wchodzi w załamania skóry i miejsca, gdzie skóra „pracuje”, można go dokładać na niespodzianki, czy wszelkie inne zmiany na skórze. Przy nakładaniu na bardziej tłusty krem wykończenie nie jest bardzo matowe, jeśli jednak nasza baza jest lżejsza, to dobrze po nałożeniu pudru spryskać twarz wodą termalną, lub jakąś nawilżającą mgiełką, żeby zdjąć trochę pudrowości.






Bardzo polubiłam ten produkt, chociaż po pierwszym użyciu jako puder, byłam wręcz załamana efektem :D Na pewno zawsze warto dać kosmetykom drugą szansę. Jeśli szukacie czegoś na lato do błyskawicznego makijażu, co nada się do przypudrowania filtra i od razu da efekt krycia, lub szukacie naprawdę mocno kryjącego pudru, bo lubicie taki efekt, to polecam w 100% te pudry. Nie wiem jak teraz wygląda sprawa używania testerów w Rossmannie, bo ze względu na pandemię raczej nie warto ich ruszać, ale nawet nie dotykając ich, dobrze się przyjrzyjcie kolorom przed zakupem. Jako puder kolor może się wydawać ok bardzo jasny, ale jest mocno kryjący, więc raczej trzeba celować w ciemniejszy odcień, niż normalnie wybrałoby się pudru. Ja zazwyczaj wybieram najjaśniejsze numerki pudrów, a tutaj mam 3. Znacie ten puder, albo jakieś inne pudry z filtrami warte polecenia?

Pozdrawiam :)

63 komentarze:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tym produkcie. Nie lubię takich mocnych pudrów. Cieszę się, że znalazłaś dla niego inne zastosowanie. Też staram się tak robić, bo bardzo nie lubię marnować kosmetyków, z resztą nie tylko ich. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tego pudru. Mocno mnie zaciekawiłaś, kolory są śliczne, takie delikatne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oo wow ! to dla mnie nowość :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam nigdy tego pudru.Fajnie, że ma spf :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zainteresowałaś mnie tym kosmetykiem, z uwagi na filtr i krycie. :-)

    A co do początku tego wpisu, to właśnie miałam ostatnio podobne spostrzeżenia: że jest dziwnie chłodno, jak na tę porę roku. I właśnie też nie wyszłam jeszcze w tym roku z gołymi nogami, ani w "otwartym obuwiu".

    OdpowiedzUsuń
  6. Z kosmetykami Bell miałam dość sporo do czynienia, raz byłam zadowolona raz nie. Miałam przyjemność kiedyś testować jeden z ich pudrów i sprawdził się bardzo dobrze. W swojej kolekcji nie miałam nigdy pudru z filtrem, ale myślę, że to fajna opcja, że nie trzeba wybierać pomiędzy kremem 50 a makijażem i możemy mieć ochronę i makijaż w jednym :D Bell jest również w Biedronkach, warto zerknąć, czy tam nie ma tego pudru. Pozdrawiam, Melka blogerka

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o czymś taki, a Ty piszesz, że kupiłaś go już rok temu! To pokazuje jak bardzo jestem kosmetyczną ignorantką ;)

    ZAPRASZAM DO MNIE!
    Mój blog
    Mój Instagram
    Mój Studygram

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy gagatek. :) chociaż znając mnie to i tak bym zły kolor wybrała. :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy ten puder. Polecę go mojej siostrze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba muszę wypróbować ten puder, ze względu na wysoki filtr słoneczny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szukam takiego pudru pół mojego życia i się okazuje, że jest on dostępny w Rossmannie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja je jakoś przegapiłam, ale może to i dobrze. Nie jest to produkt dla mnie, choć fajnie, że ma tak wysoki SPF :)

    OdpowiedzUsuń
  13. W mojej okolicy dzisiaj było już na tyle ciepło, że ludzie chodzili z gołymi nogami :)
    Nie znam tych pudrów, ale miałam do czynienia z innymi kosmetykami tej firmy i dobrze wspominam ich podkłady i tusze do rzęs.

    OdpowiedzUsuń
  14. Slyszalam sporo o tym pudrze ale sama go nie mialam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam kiedyś kosmetyki od tej firmy, jednak nie spodobały mi się. Było to jednak bardzo dawno, więc marka zmieniła również swoje kosmetyki, dlatego chętnie bym wypróbowała ten puder:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja muszę przyznać, że nie używam pudrów, ale fajnie, że ten ma dodatkowo filtr ochronny :) Właśnie dlatego też między innymi nie używam pudrów i podkładów - różnie jest z tymi kolorami, a jak próbowałam coś kupić to zawsze kończyło się zbyt ciemnym odcieniem... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cute duo! Would love to give a try!

    www.fashionradi.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Zainteresowałaś mnie tym produktem. Będą na niego polować. ��

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie, że produkt się u Ciebie sprawdził i duzy plus, że daje efekt krycia :) Ja nie mialam juz dawno niz z tej marki

    OdpowiedzUsuń
  20. Wczoraj zaliczyłam spacer w krótkich spodenkach i sandałkach - trochę zmarzłam bo zaczął padać deszcz (ach ta pogoda )
    Pudru nie znam - przyznam że specjalnie nie zwracam uwagi na to czy są z filtrem czy nie ,więc nie polecę Ci niczego
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  21. Pierwszy raz się z nim spotykam! Coś całkowicie nowego, muszę to sprawdzić. :)
    Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka!
    Jelonkowa

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobrze, że są pudry specjalnie dostosowane do lata.
    To na pewno duża wygoda dla osób decydujących się używać pudru w gorące dni.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Niestety nie dla mnie, jak lubię jak puder jest lekki i transparentny :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Może skuszę się na ten puder. Ciekawa jestem czy u mnie się sprawdzi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Myślę, że spodobałby mi się ten puder + lubię tą firmę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie używam pudrów, ale mimo wszystko produkty bardzo interesujące :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Wpadł mi niedawno w oko u kogoś na YT i od razu mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja akurat pudru nie używam, ale dla mojej mamy to podstawa :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie używam takich pudrów, ale firmę lubię :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. w sumie brzmi ciekawie i wygląda dobrze.
    Co do tego, że warto dać kosmetykom drugą szansę - zupełnie się zgadzam, tym bardziej, np. jeśli chodzi o tusze, po miesiącu przerwy gęstnie i lepiej się nakłada, jeśli wcześniej był rozwodniony ;)
    pozdrawiam cieplutko!
    http://wyjasnij-mi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, zawsze dobrze jest dać drugą szansę kosmetykom, no chyba, że naprawdę mocno uczuli, w każdym innym razie warto próbować. Już kilka razy coś mi nie podeszło za pierwszy razem, spróbowałam kolejny i byłam zadowolona :)

      Usuń
  31. Nadchodzi lato, a ja w lato praktycznie sie nie maluje. Na razie u mnie nie zagości

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciężki temat z tym SPF bo nie nałożymy tyle, żeby faktycznie była to ochrona na miarę 50spf a jeśli spryskamy wodą termalną to już w ogóle minimalizujemy działanie filtra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, dlatego też podkreśliłam na początku, że nie można stosować zamiast. Filtra trzeba nakładać około 1,5ml, więc po takiej ilości kosmetyku kolorowego, to by już nawet maska nie była, a sama nie wiem, co, ale tak oprócz filtra to zawsze jakieś dodatkowe wsparcie. :)

      Usuń
  33. Nie widziałam wcześniej tego produktu :) Ale szczerze nie zachęca mnie do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Chciałabym puder, który ma dodatkowo taki filtr. Super opcja, zwłaszcza teraz na lato :) muszę przyjrzeć się im, jak będę w Rossmannie

    OdpowiedzUsuń
  35. Szkoda, że się niekoniecznie nadaje jako puder, bo ciekawy produkt.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ostatnio przestałam używać puder, więc raczej nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Przydałby mi się taki na lato :) jeszcze nigdy nie stosowałam pudru z filtrem :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Odkąd pamiętam pudry w kompakcie były zawsze określane jako 2 w 1, czyli podkład i puder w jednym i nigdy nie przyszłoby mi do głowy stosować go na podkład.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze na wszelkie możliwe sposoby lubię przetestować kosmetyk i znam pudry w kompakcie, które fajnie się łączą z podkładem, a moją ulubioną nudziakową kredką do ust jest jedna z kredek przeznaczonych do oczu, także czasami warto eksperymentować, jak nie wyjdzie to można zawsze zmyć :)

      Usuń
    2. Używasz kosmetyków Oriflame? Wypróbuj podkład Giordani Gold Metamorphosis. To płynny kryjący podkład matujący (cera mieszana/tłusta), który na twarzy zmienia się w delikatny puder - taka tubkowa wersja kompaktu.

      Usuń
  39. ja nigdy nie miałam szczęścia do pudrów, zawsze mi coś nie pasowało i koniec końców wyglądałam sztucznie

    OdpowiedzUsuń
  40. Latem bardziej stawiam na kremy z filtrem, pudru staram się w ogóle nie używać.

    OdpowiedzUsuń
  41. lubię tę markę, ale tych pudrów jeszcze nie miałam ;) to fajne wsparcie dla kremu z filtrem ;) Zawsze po jakimś czasie można ponownie "przypudrowac nosek" :D

    OdpowiedzUsuń
  42. That sounds very interesting!!    

    OdpowiedzUsuń
  43. Przyznaję, że takiego w wersji SPF jeszcze nie miałam, ale dodatkowa ochrona przed słońcem zawsze jest mile widziana ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Na ten ciemniejszy chętnie się skuszę ;) Lubię kryjące pudry, bo w sumie obecnie ani podkładów ani bb czy cc nie używam - tylko korektor i puder ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. nie miałam nigdy takiego produktu w kremie ;) ciekawe czy by mi się spodobało :D

    OdpowiedzUsuń
  46. Jakiś czas temu zrezygnowałam z makijażu, więc puder mam jeden - awaryjny :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Byłby dla mnie idealny gdyby nie fakt, że w zeszłym roku zrezygnowałam z noszenia makijażu w lecie, bo w tych upałach tylko spływa po twarzy i zostają zacieki na ryjku :P Już od miesiąca tylko podkreślam brwi i maluję rzęsy i tak chodzę po mieście. I dobrze mi z tym :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Niestety ja z kremami z filtrem jestem na bakier, nigdy nie stosowałam ich pod makijaż, ale zawsze w słoneczne dni na ciało ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Zaciekawiłaś mnie... może wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Szkoda, że dopiero co kupiłam jeden puder. Do tego bez filtra, niestety. Bell ma u mnie pkusa za hipoalergiczne kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  51. Pierwszy raz widzę puder z filtrem :)) aż jestem ciekawa jak to wygląda i działa.

    OdpowiedzUsuń
  52. Czyli stosowany jako puder wychodzi na szpachlę, ale solo ładnie kryje - niezły gagatek :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie miałam tego pudru, ale wydaje mi się, że dla mnie okazałby się za ciężki.

    OdpowiedzUsuń
  54. Zapowiada się całkiem interesująco, chyba się skusze. :) Lubię produkty tej marki. :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin