Witajcie
Podobno mamy już powoli końcówkę wiosny i początek lata, w co trudno mi uwierzyć patrząc przez okno, bo dla mnie wciąż nie jest dostatecznie ciepło i słonecznie. To pierwszy rok kiedy już jest połowa czerwca, a ja ani razu nie wyszłam z domu z gołymi nogami i w sandałkach. :( Mam nadzieję, że jednak w końcu będzie naprawdę piękna pogoda. Jednak bez względu na to, czy na niebie mamy chmury, czy ich nie mamy, to trzeba pamiętać o ochronie przeciwsłonecznej. Dobrym wsparciem dla tradycyjnego kremu z filtrem (nigdy nie zamiennikiem, bo pudru się nie da nałożyć tak równo i w takiej ilości, żeby naprawdę w pełni chronił) są pudry z filtrami SPF. Takie pudry są też niezastąpione, jeśli nie chcemy zmywać całego makijażu, a chcemy odświeżyć trochę naszą ochronę pod koniec dnia np. wychodząc z pracy.
Puder w kompakcie z SPF50 marki Bell od razu
przyciągnął moją uwagę, jakiś rok temu (tak, ta recenzja jest mooocno zaległa), jak tylko zobaczyłam go w Rossmannie.
Najpierw kupiłam odcień nr 2, który możecie zobaczyć na zdjęciach
już trochę zużyty i w „zużytym” opakowaniu, bo ładniejsze
zdjecia zrobiłam mu wcześniej, ale ponieważ jednak stwierdziłam,
że jest trochę za jasny, to dokupiłam odcień nr3, który nie jest
już tak bardzo jasny, tylko po prostu beżowy. Jest też odcień
nr1, który w sklepie wydał mi się wręcz biały, więc sprawdzi
się do naprawdę baaardzo jasnych karnacji.
Opakowanie jest praktyczne, lekkie, co ja lubię, bo nie chce nosić ciężkich kosmetyków w torebce. Chociaż ciężkie pudełeczka zawsze kojarzą się bardziej luksusowo, jednak stawiam na wygodę w tym wypadku. Jest lusterko i miejsce na gąbeczkę, podoba mi się, że nie leży ona na pudrze tylko obok, co wydaje mi się bardziej higieniczne, jest też dobrej jakości i naprawdę spełnia swoją rolę. Sreberko z opakowania, jak widać na zdjęciach trochę się zdrapuje, ale nie jest jakoś bardzo źle, nic się nie rozpada itp., więc w sumie nie ma na co narzekać.
Jeśli chodzi o ocenę działania i
wyglądu na skórze, to jeśli miałabym oceniać jako puder, to jestem
na nie, ale jeśli jako taki bardziej pudrowy podkład w kompakcie to
naprawdę świetny produkt, który jest w stanie zakryć wszystko.
No właśnie zakryć, ten puder jest niesamowicie kryjący i stosując
go na podkład zbyt łatwo skończyć z efektem nawet nie ciasta, bo
on się nie warzy, ale wręcz tynku na twarzy. Mógłby się
sprawdzić u osób, które chcą naprawdę bardzo kryjący makijaż,
ale do takiego zwykłego zupełnie się nie sprawdza. Jego krycie
jest tak duże, że stosuję go nakładając cienkim pędzelkiem na
naczynko pod okiem zamiast korektora, bo łatwiej nałożyć go precyzyjnie iż płynny korektor i zupełnie „wymazuje” je ze
skóry. Jednak jeśli nie nałożymy tego pudru na podkład, tylko po
prostu na krem, lub bazę, w zależności od tego, co preferujemy pod
makijaż, to sprawdza się idealnie. Świetnie kryje, nie wchodzi w
załamania skóry i miejsca, gdzie skóra „pracuje”, można go
dokładać na niespodzianki, czy wszelkie inne zmiany na skórze. Przy nakładaniu na bardziej tłusty krem wykończenie nie jest bardzo
matowe, jeśli jednak nasza baza jest lżejsza, to dobrze po nałożeniu pudru spryskać twarz wodą termalną, lub jakąś
nawilżającą mgiełką, żeby zdjąć trochę pudrowości.
Bardzo polubiłam ten produkt, chociaż po pierwszym użyciu jako puder, byłam wręcz załamana efektem :D Na pewno zawsze warto dać kosmetykom drugą szansę. Jeśli szukacie czegoś na lato do błyskawicznego makijażu, co nada się do przypudrowania filtra i od razu da efekt krycia, lub szukacie naprawdę mocno kryjącego pudru, bo lubicie taki efekt, to polecam w 100% te pudry. Nie wiem jak teraz wygląda sprawa używania testerów w Rossmannie, bo ze względu na pandemię raczej nie warto ich ruszać, ale nawet nie dotykając ich, dobrze się przyjrzyjcie kolorom przed zakupem. Jako puder kolor może się wydawać ok bardzo jasny, ale jest mocno kryjący, więc raczej trzeba celować w ciemniejszy odcień, niż normalnie wybrałoby się pudru. Ja zazwyczaj wybieram najjaśniejsze numerki pudrów, a tutaj mam 3. Znacie ten puder, albo jakieś inne pudry z filtrami warte polecenia?
Pozdrawiam :)
Nie słyszałam wcześniej o tym produkcie. Nie lubię takich mocnych pudrów. Cieszę się, że znalazłaś dla niego inne zastosowanie. Też staram się tak robić, bo bardzo nie lubię marnować kosmetyków, z resztą nie tylko ich. :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego pudru. Mocno mnie zaciekawiłaś, kolory są śliczne, takie delikatne.
OdpowiedzUsuńThanks for your review 😊
OdpowiedzUsuńOo wow ! to dla mnie nowość :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego pudru.Fajnie, że ma spf :-)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tym kosmetykiem, z uwagi na filtr i krycie. :-)
OdpowiedzUsuńA co do początku tego wpisu, to właśnie miałam ostatnio podobne spostrzeżenia: że jest dziwnie chłodno, jak na tę porę roku. I właśnie też nie wyszłam jeszcze w tym roku z gołymi nogami, ani w "otwartym obuwiu".
Z kosmetykami Bell miałam dość sporo do czynienia, raz byłam zadowolona raz nie. Miałam przyjemność kiedyś testować jeden z ich pudrów i sprawdził się bardzo dobrze. W swojej kolekcji nie miałam nigdy pudru z filtrem, ale myślę, że to fajna opcja, że nie trzeba wybierać pomiędzy kremem 50 a makijażem i możemy mieć ochronę i makijaż w jednym :D Bell jest również w Biedronkach, warto zerknąć, czy tam nie ma tego pudru. Pozdrawiam, Melka blogerka
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o czymś taki, a Ty piszesz, że kupiłaś go już rok temu! To pokazuje jak bardzo jestem kosmetyczną ignorantką ;)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE!
Mój blog
Mój Instagram
Mój Studygram
Ciekawy gagatek. :) chociaż znając mnie to i tak bym zły kolor wybrała. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ciekawy ten puder. Polecę go mojej siostrze.
OdpowiedzUsuńChyba muszę wypróbować ten puder, ze względu na wysoki filtr słoneczny :)
OdpowiedzUsuńSzukam takiego pudru pół mojego życia i się okazuje, że jest on dostępny w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńJa je jakoś przegapiłam, ale może to i dobrze. Nie jest to produkt dla mnie, choć fajnie, że ma tak wysoki SPF :)
OdpowiedzUsuńW mojej okolicy dzisiaj było już na tyle ciepło, że ludzie chodzili z gołymi nogami :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych pudrów, ale miałam do czynienia z innymi kosmetykami tej firmy i dobrze wspominam ich podkłady i tusze do rzęs.
Slyszalam sporo o tym pudrze ale sama go nie mialam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś kosmetyki od tej firmy, jednak nie spodobały mi się. Było to jednak bardzo dawno, więc marka zmieniła również swoje kosmetyki, dlatego chętnie bym wypróbowała ten puder:)
OdpowiedzUsuńJa muszę przyznać, że nie używam pudrów, ale fajnie, że ten ma dodatkowo filtr ochronny :) Właśnie dlatego też między innymi nie używam pudrów i podkładów - różnie jest z tymi kolorami, a jak próbowałam coś kupić to zawsze kończyło się zbyt ciemnym odcieniem... :)
OdpowiedzUsuńCute duo! Would love to give a try!
OdpowiedzUsuńwww.fashionradi.com
Zainteresowałaś mnie tym produktem. Będą na niego polować. ��
OdpowiedzUsuńFajnie, że produkt się u Ciebie sprawdził i duzy plus, że daje efekt krycia :) Ja nie mialam juz dawno niz z tej marki
OdpowiedzUsuńWczoraj zaliczyłam spacer w krótkich spodenkach i sandałkach - trochę zmarzłam bo zaczął padać deszcz (ach ta pogoda )
OdpowiedzUsuńPudru nie znam - przyznam że specjalnie nie zwracam uwagi na to czy są z filtrem czy nie ,więc nie polecę Ci niczego
Pozdrawiam
Lili
Pierwszy raz się z nim spotykam! Coś całkowicie nowego, muszę to sprawdzić. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka!
Jelonkowa
Pudrów nie używam ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że są pudry specjalnie dostosowane do lata.
OdpowiedzUsuńTo na pewno duża wygoda dla osób decydujących się używać pudru w gorące dni.
Serdecznie pozdrawiam :)
Niestety nie dla mnie, jak lubię jak puder jest lekki i transparentny :)
OdpowiedzUsuńMoże skuszę się na ten puder. Ciekawa jestem czy u mnie się sprawdzi. ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że spodobałby mi się ten puder + lubię tą firmę :)
OdpowiedzUsuńNie używam pudrów, ale mimo wszystko produkty bardzo interesujące :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wpadł mi niedawno w oko u kogoś na YT i od razu mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńJa akurat pudru nie używam, ale dla mojej mamy to podstawa :)
OdpowiedzUsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńNie używam takich pudrów, ale firmę lubię :-)
OdpowiedzUsuńw sumie brzmi ciekawie i wygląda dobrze.
OdpowiedzUsuńCo do tego, że warto dać kosmetykom drugą szansę - zupełnie się zgadzam, tym bardziej, np. jeśli chodzi o tusze, po miesiącu przerwy gęstnie i lepiej się nakłada, jeśli wcześniej był rozwodniony ;)
pozdrawiam cieplutko!
http://wyjasnij-mi.blogspot.com/
Oj tak, zawsze dobrze jest dać drugą szansę kosmetykom, no chyba, że naprawdę mocno uczuli, w każdym innym razie warto próbować. Już kilka razy coś mi nie podeszło za pierwszy razem, spróbowałam kolejny i byłam zadowolona :)
UsuńNadchodzi lato, a ja w lato praktycznie sie nie maluje. Na razie u mnie nie zagości
OdpowiedzUsuńCiężki temat z tym SPF bo nie nałożymy tyle, żeby faktycznie była to ochrona na miarę 50spf a jeśli spryskamy wodą termalną to już w ogóle minimalizujemy działanie filtra
OdpowiedzUsuńTo prawda, dlatego też podkreśliłam na początku, że nie można stosować zamiast. Filtra trzeba nakładać około 1,5ml, więc po takiej ilości kosmetyku kolorowego, to by już nawet maska nie była, a sama nie wiem, co, ale tak oprócz filtra to zawsze jakieś dodatkowe wsparcie. :)
UsuńNie widziałam wcześniej tego produktu :) Ale szczerze nie zachęca mnie do zakupu :)
OdpowiedzUsuńChciałabym puder, który ma dodatkowo taki filtr. Super opcja, zwłaszcza teraz na lato :) muszę przyjrzeć się im, jak będę w Rossmannie
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się niekoniecznie nadaje jako puder, bo ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńOstatnio przestałam używać puder, więc raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki na lato :) jeszcze nigdy nie stosowałam pudru z filtrem :)
OdpowiedzUsuńOdkąd pamiętam pudry w kompakcie były zawsze określane jako 2 w 1, czyli podkład i puder w jednym i nigdy nie przyszłoby mi do głowy stosować go na podkład.
OdpowiedzUsuńJa zawsze na wszelkie możliwe sposoby lubię przetestować kosmetyk i znam pudry w kompakcie, które fajnie się łączą z podkładem, a moją ulubioną nudziakową kredką do ust jest jedna z kredek przeznaczonych do oczu, także czasami warto eksperymentować, jak nie wyjdzie to można zawsze zmyć :)
UsuńUżywasz kosmetyków Oriflame? Wypróbuj podkład Giordani Gold Metamorphosis. To płynny kryjący podkład matujący (cera mieszana/tłusta), który na twarzy zmienia się w delikatny puder - taka tubkowa wersja kompaktu.
Usuńja nigdy nie miałam szczęścia do pudrów, zawsze mi coś nie pasowało i koniec końców wyglądałam sztucznie
OdpowiedzUsuńLatem bardziej stawiam na kremy z filtrem, pudru staram się w ogóle nie używać.
OdpowiedzUsuńlubię tę markę, ale tych pudrów jeszcze nie miałam ;) to fajne wsparcie dla kremu z filtrem ;) Zawsze po jakimś czasie można ponownie "przypudrowac nosek" :D
OdpowiedzUsuńThat sounds very interesting!!
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że takiego w wersji SPF jeszcze nie miałam, ale dodatkowa ochrona przed słońcem zawsze jest mile widziana ;)
OdpowiedzUsuńNa ten ciemniejszy chętnie się skuszę ;) Lubię kryjące pudry, bo w sumie obecnie ani podkładów ani bb czy cc nie używam - tylko korektor i puder ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy takiego produktu w kremie ;) ciekawe czy by mi się spodobało :D
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu zrezygnowałam z makijażu, więc puder mam jeden - awaryjny :)
OdpowiedzUsuńByłby dla mnie idealny gdyby nie fakt, że w zeszłym roku zrezygnowałam z noszenia makijażu w lecie, bo w tych upałach tylko spływa po twarzy i zostają zacieki na ryjku :P Już od miesiąca tylko podkreślam brwi i maluję rzęsy i tak chodzę po mieście. I dobrze mi z tym :)
OdpowiedzUsuńNiestety ja z kremami z filtrem jestem na bakier, nigdy nie stosowałam ich pod makijaż, ale zawsze w słoneczne dni na ciało ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie... może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCiekawy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dopiero co kupiłam jeden puder. Do tego bez filtra, niestety. Bell ma u mnie pkusa za hipoalergiczne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę puder z filtrem :)) aż jestem ciekawa jak to wygląda i działa.
OdpowiedzUsuńCzyli stosowany jako puder wychodzi na szpachlę, ale solo ładnie kryje - niezły gagatek :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego pudru, ale wydaje mi się, że dla mnie okazałby się za ciężki.
OdpowiedzUsuńZapowiada się całkiem interesująco, chyba się skusze. :) Lubię produkty tej marki. :)
OdpowiedzUsuń