Witajcie.
Chcę Wam dziś przedstawić pomadkę, którą kupiłam jakiś czas temu, następnie z powodu koloru odrzuciłam (ach te internetowe zakupy) i przeleżała trochę zapomniana. Już miałam ją oddać w inne ręce, gdy jednak niespodziewanie się polubiłyśmy i to trwale:)
A oto ona:
Trwała pomadka Yves Rocher w odcieniu róż
Co obiecuje producent:
"Półmatowa i trwała, dla promiennego uśmiechu. Pomadka trwała w
promiennych barwach. Aksamitnie miękkie usta - idealny efekt. Łatwa w
aplikacji, nie wysycha."
Cena:
42 zł
Opakowanie:
Takie tradycyjne i minimalistyczne. Napisy się nie ścierają, jest stosunkowo cienka, wiec nie zajmuje dużo miejsca w kosmetyczce. Mi niestety po jakimś czasie pękła "skuwka", jednak nie na tyle, aby nie mogła pełnić swojej funkcji.
Moja opinia:
Kolor, konsystencja
Posiadam odcień róż. Kiedy zobaczyłam go pierwszy raz uznałam, że zmarnowałam te 40 zł, bo nigdzie nie wyjdę w tak jaskrawym jasnym różu, jednak przekonałam się do tego koloru. Dzięki temu, że pomadka jest matowa nie daje tandetnego efektu nawet przy tak cukierkowym kolorze.
Łatwo się nakłada, ja nie mam rano czasu "bawić się" w nakładanie pędzelkiem, jednak bardzo dobrze udaje się ją nałożyć zwyczajnie sztyftem.
Konsystencja jest idealna, ani za twarda, ani za miękka.
Trwałość
Na zdjęciu szminka po 7 godzinach od nałożenia, po jednym batoniku i szklance soku. Jak widzicie w zaczyna zbierać się w załamaniach warg, jednak z "normalnej" odległości wciąż wygląda w miarę dobrze. Jak dla mnie trwałość jest zdecydowanie bardzo dobra, gdyż do 5 godzin jest bez zastrzeżeń, dopiero potem coś zaczyna się dziać.
Właściwości:
Mam wrażenie, że pomadka jest dla moich warg neutralna, ani ich nie nawilża ani nie wysusza.
Podsumowanie:
Pomadka moim zdaniem zdecydowanie warta polecenia. Jest niestety dość mały wybór kolorów, jednak są one dość zróżnicowane więc myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Cena 42 zł nie jest zbyt niska, ale pomadka jest warta tych pieniędzy. Ja muszę przyznać, że po tej pomadce postanowiłam przyjrzeć się bliżej kolorówce marki Yves Rocher, bo może są tam jeszcze inne perełki.
Znacie tę pomadkę? A może polecacie coś innego z kolorówki Yves Rocher?
Droga, ale znakomita. Ten kolor świetny.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kolor. Może jeszcze zrobię jedno podejście do YR, i teraz trafię właściwie?
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda. Tak całuśnie :D A nie zbiera Ci się w takie "wałki" na wargach? ja czasami miałam ten problem z niektórymi pomadkami, zwłaszcza w odcieniu nude i mimo peelingu nadal był ten efekt. A swoją drogą: przez 7h o batoniku i 1 kubku soku;>!
OdpowiedzUsuńZbiera się dopiero tak po 5/6 godzinach, tak jak widać na zdjęciu, czyli mocnej masakry nie ma, ogólnie jestem zadowolona z niej.
UsuńByłam na uczelni, a przez 10 min przerwę nie bardzo zdążę zjeść coś innego, zwłaszcza, że wtedy inne potrzeby też załatwić trzeba ;)
bardzo ładny kolorem ma, lubie takie róże :)
OdpowiedzUsuńTak, kolor świetny :)
OdpowiedzUsuńNie nam tej pomadki, ale dla mnie za jaśniutka...
OdpowiedzUsuńBardzo delikatniutki ten kolorek.
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc, pierwszy raz się z nią spotykam, ale bardzo zachęcająco o niej piszesz ;) chooociaż chyba muszę na jakiś czas przystopować z kolorkami na usta, bo mam ich mnóstwo ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków tej firmy. Ładny kolor ma ta pomadka. W wolnej chwili wpadnij na moje rozdanie: http://kkamilaa.blogspot.com/2012/10/rozdanie-z-essence-wild-craft-le.html Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńfajny kolorek, ale jednak za taką cenę można by mieć 2 inne:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Yves Rocher... Jestem od tych produktów uzalezniona! a pomadka ma świetny kolor. Taki delikatny
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor :) nie miałam jeszcze tej firmy w swojej kosmetycznce, jednak może się to zmieni, bo pomadka naprawdę śliczna *.* pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńbardzo ładna, naturalna, ale droga jak dla mnie :) wole w tej cenie 3 pomadki golden rose :)
OdpowiedzUsuń