Witajcie.
Jesteście przesądne?
Ja nie, na szczęście. O ile zwykłe szkła zbijam w przeciętnych ilościach, to w tłuczeniu lusterek zdecydowanie podnoszę krajową średnią ;). Lecą mi z rąk strasznie, nawet te większe stojące, bezpieczne jest jedynie lustro na toaletce, bo ono jest przymocowane na stałe (chociaż ostatnio przy czyszczeniu miałam wrażenie, że się zaczyna ruszać...). Dziś rano kolejne lusterko zostało spisane na straty.
Mój dzisiejszy makijaż, zdjęcie robione po południu wiec jakieś prześwity już się zaczęły robić. No tak ja wiem, że zielony mi nie pasuje, ale żeby aż się od tego lustro potłukło...;)
Uważajcie na siebie na chodnikach, bo można potłuc nie tylko lusterka;). Pozdrawiam Was cieplutko. N.
mi jeszcze nie udało się żadnego zbić :) ale jakoś nie wierzę w te wszystkie czarne koty i inne przesądy :D
OdpowiedzUsuńTo lusterka mają u Ciebie bezpieczne życie ;)
UsuńUwazam, ze zielony ci pasuje :) Ja mam szare oczy i wydaje mi sie, ze powinnam uwazac z zielonym i ogolnie we wszystkich mocniejszych kolorach wygladam na taka przerysowana :D
OdpowiedzUsuńGeneralnie zawsze bylam malo przesadna, ale od kiedy pewne rzeczy zaczely sie u mnie sprawdzac zaczelam wierzyc w to odrobine mocniej, choc nadal nie do konca ;) Ale najwiekszym szokiem bylo dla mnie, ze rodzina mojego chlopaka z Tajlandii wierzy w niektore przesady, ktore sa dobrze znane w Polsce, wiec tak sobie pomyslalam, ze chyba cos w tym jest skoro ludzie na 2 koncach swiata niezaleznie od siebie w to wierza ;)
ja nie jestem przesądna, mam nawet czarnego kota :) a w zielonym Ci do twarzy, gdzie tam nie pasuje :)
OdpowiedzUsuńmakijaż uroczy:)
OdpowiedzUsuńJa tylko raz zbiłam lusterko, ale przesądna nie jestem :D
OdpowiedzUsuńMakijaż bardzo fajny na dzień :)
OdpowiedzUsuńLusterko też mi się niedawno potłukło! Chyba masowo popełniają samobójstwa :P
Boże, 7 lat nieszczęścia!
OdpowiedzUsuńAle w sumie zaraz koniec świata, więc Twe męki nie potrwają długo :):)
Mam takie samo lusterko, strona powiększająca pęknięta, ale się trzyma, więc jak to w życiu są i dobre i złe chwile.
OdpowiedzUsuńnie jestem przesądna :) a makijaż bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńAni trochę :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż, bardzo delikatny :) Ja w przymusu nie jestem przesądna - zbiłam już tyle lusterek, że chybabym się załamała :D kilkukrotnie też zleciało z półki to samo lusterko :D
OdpowiedzUsuńCzemu Ci nie pasuje Moim zdaniem ładnie Ci w zielonym. :-)
OdpowiedzUsuńNaturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńMakijaż prześliczny, a lusterko to wg mnie 7 lat szczęścia właśnie i tego się lepiej trzymaj! ;)
OdpowiedzUsuńmakijaz wyglada bardzo profesjonalnie, a lusterkiem sie nie przejmuj, ja zbiłam ich bardzo duzo i jeszcze żyję :P
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńa co do lusterek to mam tak samo, w listopadzie stłukłam 2 :)
bardzo fajny makijaż, a zielony ładnie się komponuje z resztą:)
OdpowiedzUsuńNie jestem przesądna, ale to lustro...
OdpowiedzUsuńPiękny delikatny makijaż, perfekcyjny :)
No ktoś musi statystyki podnosić;) Masz toaletkę???Jak fajnie!
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż. ja podnoszę z Tobą statystyki, tłukę lusterka jedno na drugim :)
OdpowiedzUsuńja tam nie jestem przesądna ;)
OdpowiedzUsuńładny makijaż
Nie wierz w taki bzdury :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
http://hushaaabye.blogspot.com
Na pewno znajdziesz coś dla siebie ;)
Nie jestem przesadna, jedynie mogłoby mi być szkoda lusterka :)
OdpowiedzUsuńw sumie to zalezy ...2,5 m-ca temu sie przeprowadzalam i w walizce peklo moje lusterko tez..mam nadzieje,ze sie nic z przesadow nie sprawdzi w jego kwesti :)) &&&
OdpowiedzUsuńa co do makijazu to bardzo delikatny,ladnie Ci w nim :)
UsuńTeoretycznie nie jestem przesądna, ale w praktyce różnie to bywa
OdpowiedzUsuńJa niestety jestem przesądna. Stłukłam lusterko jak miałam 16 lat i wieku 23 również mi się "udało". Jeszcze dwa lata nieszczęść przede mną :(
OdpowiedzUsuń