Jak być może pamiętacie jestem ogromną fanką mineralnych podkładów. Lubię je za idealne dopasowywanie się do skóry i nie szkodzenie jej.
Chce Wam dziś pokazać najnowsze odcienie podkładów Annabelle Minerals z nowej gamy Sunny. Odcienie z tej serii są jaśniutkie i zdecydowanie z przewagą żółtych tonów. Prawda, że nazwa pasuje do nich idealnie? Na pewno przypadną do gustu dziewczynom o ciepłych cerach, ale też mogą je docenić posiadaczki bardziej naczynkowej, skłonnej do zaczerwienień skóry, przy której lekko żółtawy podkład może trochę zneutralizować ten kolor.
Nowe odcienie są naprawdę jasne i żadna bladolica osóbka nie powinna narzekać, zwłaszcza odcień Sunny Cream może sprawdzić się na nawet tych ekstremalnie jasnych cerach.
Ja zaprezentuje Wam wersje kryjącą, ale jest też oczywiście dostępna matująca i rozświetlająca.
Nowe odcienie to:
Sunny Cream, Sunny Fairest, Sunny Fair, Sunny Light
Sunny Cream, Sunny Fairest, Sunny Fair, Sunny Light
A teraz pokażę Wam moją ulubiona rzecz w mineralnych podkładach. Lekko roztarłam powyższe placki koloru i podkład dopasował się do skóry idealnie. Wciąż cokolwiek widzicie, bo dalej nie są to ilości, które nakładamy na twarz, tylko znacznie grubsza warstewka, ale musicie przyznać, że kolory dopasowują się naprawdę ładnie i dają naturalny efekt.
Co też bardzo lubię w mineralnych podkładach firma oferuje możliwość kupna próbek podkładów. Za 1 gram produktu w plastikowym słoiczku zapłacimy 8,90zł. Wbrew pozorom 1 gram to całkiem spora ilość, która pozwala na kilkukrotne pomalowanie twarzy i dokładne sprawdzenie podkładu. Możemy przekonać się, jak będzie się zachowywał przez cały dzień, w różnych warunkach i na naszych ulubionych kremach.
Podkłady kryjące Annabelle Minerals naprawdę bardzo dobrze kryją. Jeśli nie macie bardzo dużych zmian do zakrycia, są w stanie zastąpić korektor. Po nałożeniu podkładu cieniutką warstwą na cała buzię polecam cienkim pędzelkiem nałożyć na przebarwienia itp dodatkowa warstwę podkładu. Poniżej pokażę Wam jak podkład zakrywa czerwony długopis. Test robiłam na przedramieniu i dokładnie nie roztarłam, więc efekt jest trochę inny niż na skórze twarzy, ale myślę, że siła krycia jest doskonale widoczna.
Używacie mineralnych podkładów?
wygladaja bardzo ciekawie, nie mam jeszcze żadnego mineralnego :)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :)
UsuńMuszę przyznać, że wyglądają naprawdę ładnie i dają fajny co najważniejsze naturalny efekt. :-) Dobre rozwiązanie z tym zakupem próbek, bo wtedy możemy spróbować wielu odcieni i zdecydować się na ten najlepszy dla naszej cery. :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda możliwość kupna próbek jest ogromnym ułatwieniem przy wyborze koloru, czy formuły podkładu.
UsuńMineralnych jeszcze nie używałam ;D
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy kosmetyków z tej firmy, ale muszę przyznać że wyglądają naprawdę rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńKolorki mają bardzo zachęcające :)
UsuńNie używałam kosmetyków tej firmy jeszcze, ale bardzo mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńMam też te próbki, faktycznie to ładne, jasne, żółtawe odcienie:)
OdpowiedzUsuńOdcienie są naprawdę fajne, myślę, że przypasują wielu osobom.
Usuńwyglądają bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze podkładów mineralnych, ale efektem krycia mnie przekonałaś
OdpowiedzUsuńKrycie jest świetne :)
UsuńNie używam, ale kiedyś chciałabym się skusić :)
OdpowiedzUsuńWarto się skusić :)
UsuńAle super krycie! :)
OdpowiedzUsuńOj tak kryją świetnie :)
UsuńJa mam matujący golden light, z tych to może ten najciemiejszy by mi pasował.
OdpowiedzUsuńTa seria jest chyba bardziej skierowana do dziewczyn z jaśniejszą karnacją, chociaż ten Sunny Light faktycznie być może ładnie by się dopasował :)
UsuńNigdy nie miałam podkładów mineralnych :)
OdpowiedzUsuńGdy wykończę wszystkie moje obecne podkłady to możliwe, że się skuszę na mineralny ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńja na razie nie jestem przekonana do minerałów te z annabelle mnie wysuszaja strasznie
OdpowiedzUsuńMinerały maja to do siebie, że jednak wymagają dobrego nawilżenia skóry przed nałożeniem. Próbowałaś najlżejszą rozświetlającą formulę, albo mieszanie podkładu z kremem przed nałożeniem?
UsuńJakie ładne odcienie. Widzę, że nawet bladolice znajdą coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńOj tak bladolice powinny być bardzo zadowolone z tej serii, zwłaszcza Sunny Cream jest bardzo jasny.
Usuńjest mega efekt, muszę go mieć !
OdpowiedzUsuńBrzmią naprawdę ciekawie :*
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://wikis-life.blogspot.com/
Kolory są piękne, idealne dla takich bladych kobietek jak ja. Krycie również jest doskonałe.
OdpowiedzUsuńTo prawda krycie jest genialne :)
UsuńNiestety u mnie minerały się nie sprawdziły :(
OdpowiedzUsuńOj szkoda. A próbowałaś różne formuły, albo sposoby aplikowania minerałów?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie.WYglądają nie zle;)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze podkładów tej firmy, ale niedługo składam zamówienie, mam nadzieję że trafię z odcieniem :) Najprawdopodobniej zamówię 2 odcienie w słoiczkach po 1 g :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę spróbować! Takie świetne krycie:)
OdpowiedzUsuńCiekawe te podkłady i naprawdę dobrze kryją :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze podkładów mineralnych, ale jestem bardzo ciekawa ich działania, dlatego chętnie zaopatrzę się w powyższy produkt, tym bardziej, że kolorki szalenie mi się podobają.
OdpowiedzUsuńJa mam dopiero zamiar wypróbować coś z mienaralnych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentują, na lato idealne :) Coś lżejszego przyda się mojej skórze :)
OdpowiedzUsuńZainteresowały mnie :)
OdpowiedzUsuńMam próbkę podkładu kryjącego. Tak się z nim polubiłam, że następnym razem kupię pełnowymiarowe opakowanie :)
OdpowiedzUsuńNie używam ale ta firma kusi mnie od dawna :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś kilka testerów i byłam zachwycona wyglądem mojej skóry i kryciem, które jest naprawdę dobre chociaż wiem, że wiele osób nie znając minerałów jest pewna, że nadają się tylko dla osób bez problemów z cerą.
OdpowiedzUsuńDokładnie wiele osób się ich obawia, a ja bym nawet powiedziała, że bardziej przypadną do gustu osobom z problematyczną cerą, bo nie szkodzą, w przeciwieństwie do większości zwykłych fluidów. Ja w sumie powiem szczerze, że gdyby nie moje dawne kłopoty z trądzikiem, to nawet nie spróbowałam bym minerałów, a tak szukałam czegoś niezapychającego i się zakochałam w proszkach :)
UsuńTo prawda, świetnie się dopasowują i dają bardzo naturalne wykończenie.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować. Zachęciłaś mnie.
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy ich nie mialam :)
OdpowiedzUsuńkolory są piękne, z chęcią bym je wypróbowała
OdpowiedzUsuńmam pędzle nie mam podkąłdu ani pudru mineralnego- czas to zmienić
Dużo osób zachwala te podkłady. Kiedyś na pewno spróbuję choćby z czystej ciekawości. :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńBardzo delikatne, uwielbiam takie odcienie. :)
OdpowiedzUsuńPodkłady były by idealne dla mnie, ale mam straszny trądzik i nie mogę nakładać makijażu. Mam nadzieję, że się to kiedyś skończy, ponieważ rzadko widuję takie jasne podkłady jak moja skóra.
OdpowiedzUsuńPrawdziwe mineralne, a takie są Annabelle Minerals jak najbardziej można stosować przy trądzikowej cerze. Nawet mogą troszkę pomóc, bo zawierają tlenek cynku.
UsuńUżywam tylko płynnych podkładów :)
OdpowiedzUsuńChcę się właśnie zabrać za mineralne, a póki co używam tylko płynnych ;)
OdpowiedzUsuńhmmm ciekawe te podkłady :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
stay-possitive.blogspot.com
z tej firmy nie miałem mineraków
OdpowiedzUsuńogólnie nie używam podkładów, jak już to okazjonalnie, więc za bardzo się nie znam :P
OdpowiedzUsuńale widać, w szczególności po tym zakryciu połowy serduszka, że warto w nie zainwestować :))
pozdrawiam :*
stylowana100latka.blogspot.com - KLIK
Bardzo fajny post. Jeśli ci się spodoba mój blog to zapraszam do obserwacji.
OdpowiedzUsuńZapraszam :http://angelikao-blog.blogspot.co.uk/
Ucieszyłam się, gdy się o nich dowiedziałam. Co prawda, jeszcze nie miałam podkładu z Anabelle, ale planuję zakup, a jestem bardzo blada i żółta jednocześnie, przez co nawet podkłady z ciepłymi tonami zwykle są zbyt żółte :)
OdpowiedzUsuńTo może przypaść Ci do gustu Sunny Cream, jest bardzo jaśniutki i żółtawy :)
UsuńDla mnie to magia... :(
OdpowiedzUsuńto super że są nowe odcienie.. może w końcu się na coś skuszę :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńKrycie powalające!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z Annabelle ale naprawdę kusi.... ;-)
OdpowiedzUsuńHm nie miałam nigdy tych produktów więc nie wiem jakie są. Ale znam inne minerałki, które wręcz kocham <3, chodzi o markę Earthnicity Minerals i ich podkład. Matowo wykańcza i nie zatyka a to dla mnie bardzo ważne. Do tego ucisza stany zapalne i łagodzi podrażnienia. Trwały i wydajny :)
OdpowiedzUsuń