Niedawno skusiłam się na moje pierwsze cienie z Kobo. Ogólnie jestem fanką cieni sleek i mineralnych Meow. Na razie muszę się z moimi nowymi nabytkami zaprzyjaźnić i przyzwyczaić, na pierwszy rzut pędzla :P są strasznie suche i ogólnie pyliste, czyli zupełnie inne od moich najulubieńszych ;). Dlatego dziś tylko pokażę Wam kolory, bez recenzji, bo muszę je najpierw lepiej poznać. Kupiłam 2 róże - sama nie lubię siebie w takiej kolorystyce, ale zdarza mi się czasem pomalować jakąś koleżankę i takich odcieni mi brakowało, oraz matową czerń.
A tak przedstawiają się moje nowości na zdjęciach:
Cień Kobo: odcień 202 Pale Violet
Niby fiolet, jednak to taki bardziej róż opalizujący na fioletowo.
Cień Kobo: odcień 128 Deep Black
Czarny, głęboki mat
Cień Kobo: odcień 109 English Rose
Chłodny róż, jasny i matowy. Myślę, ze fajnie wyglądałby też jako róż na policzku
Lubicie cienie tej firmy, czy macie innych faworytów?
Ten ostatni jest uroczy ;D
OdpowiedzUsuńjeszcze nic z tej firmy nie miałam :P
OdpowiedzUsuńNie mam ulubieńców, szukam ideału i kiedyś wreszcie znajdę :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy czarnego,nie wiem nawe tdo czego i do jakiej kreacji i na jaką okazje go użyc...
OdpowiedzUsuńDla mnie czarny to podstawa w sumie, prawie zawsze go przemycę, a to jako kreskę, a to roztarty z innym kolorem ;)
UsuńPodoba mi się 2 i 3, ale w planach mam zakup paletki Sleek'a :)
OdpowiedzUsuńOj polecam Sleeki :)
Usuńz Kobo cieni nigdy nie miałam, ale bardzo mi się podoba ten fiolet :) jest bardzo uroczy :D
OdpowiedzUsuńten pierwszy mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńTo też mój ulubiony z tej trójki :)
UsuńJa uwielbiam golden rose oraz coconut, świetna matowa biel :)
OdpowiedzUsuńRóżowy prześliczny taki delikatny i ten 202 cudo!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że zaprezentujesz nam się w tych kolorkach :*
Pozdrawiam
Z Kobo cieni nie miałam jeszcze, ale faworytów u mnie też raczej żadnych nie ma.
OdpowiedzUsuńOstatnio zadowolona jestem z cienia mozaiki od Piere Rene.
Zastanawiałam się kiedyś nad nimi, ale jakoś nigdy nie trafiły "do koszyka". Dla mnie najważniejsze, żeby cienie się ze sobą łączyły, a niestety nie ze wszystkimi to możliwe.
OdpowiedzUsuńooo ten czarny świetny! :))
OdpowiedzUsuńtez zakupilam ten jasny roz ale liczylam na to ze bedzie jasniejszy, a na powiece jest naprawde wyrazisty ;)
OdpowiedzUsuńposiadam 2kolorki prezentowane przez Ciebie ,niestety mimo milosci do pigmentow -to na wkladach cieni zawiodlam sie ,szcxegolnie na tym o numetze 202...
OdpowiedzUsuńten rozowy moze byc ..ale wole Sleeki i Inglota:)
ja nie mam cieni z tej firmy:D ten pierwszy ładnie wygląda delikatnie;)
OdpowiedzUsuńSleek to też cienie mineralne.
OdpowiedzUsuńOj nie, może z nazwy tylko, skład maja mega chemiczny, co nie zmienia faktu, że są świetne ;)
Usuńbardzo ladne cienie!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
pozdrawiam
x
x
x
jestem fanką perłowych pigmentów z kobo. zwykłych też. przydają się jak chcę kolorową kreskę, to mieszam z duraline i dają radę :)
OdpowiedzUsuńMam ten pierwszy i uwielbiam go używać bo pięknie się mieni w zależności od położenia światła ;]
OdpowiedzUsuń