22 lutego 2015
Moi ulubieńcy do pielęgnacji włosów
Dziś nie mam weny do pisania recenzji, postanowiłam więc zrobić krótką listę moich ulubieńców włosowych ostatnich miesięcy. Lubię czytać takie podsumowania u innych, bo jeśli znam i też lubię jakiś kosmetyk, to jest szansa, że inne polecane przez autorkę również przypadną mi do gustu:)
Kosmetyki przedstawię w kolejności w jakiej je nakładam, jeśli mam więcej czasu. Nie ma tu domowych wcierek i płukanek, które zawsze używam, bo chcę im poświecić osobny wpis.
Często olejuję włosy na maskę. Najbardziej im służy maska Biovax do włosów suchych i zniszczonych. Uwielbiam to jak bardzo odżywia moje włosy i jak stają się gładkie po jej zastosowaniu. To jeden z tych produktów, przez które cały czas macam włosy, bo nie mogę się nacieszyć, że są takie nawilżone i śliskie:D Miałam wiele masek tej marki, ale wracam tylko do tej. Wprawdzie równie fajnie nawilżała mi włosy maska do wypadajacych, ale ona już bardziej je obciążała przy nasadzie, a że mam cienkie włosy to wolę tego unikać. Zużyłam kilkanaście opakowań i pewnie będę ją dalej kupować, aż producent jej nie wycofa, co mam nadzieję nigdy nie nastąpi.
Ostatnio moje włosy pokochały olej ze słodkich migdałów Fitomed. Nawet żałuję, że sięgnęłam po niego tak późno (a stosuję tę metodę pielęgnacji włosów od kilku lat), bo to jak na razie jeden z niewielu olei, po którym mam fajne efekty nakładając go tylko na zwilżone włosy nawet bez maski. Dotąd myślałam, że moim włosom nie służy taka forma olejowania. Bardzo odżywia włosy i łatwo się zmywa. Ostatnio zaczęłam go też dodawać po kropelce do silikonowego serum do zabezpieczania końcówek.
Niestety na zdjęcie się nie załapał żadne szampon, ale moje włosy ostatnio polubiły proste szampony z niedelikatnymi substancjami myjącymi. Najczęściej sięgam ostatnio po szampony BingoSpa i Pollena-Ewa (ale te nieziołowe), czasem też myję głowę mydłem Sesa. Miałam przygodę z delikatniejszymi myjadłami, ale przy nich muszę myć głowę codziennie i zdarzało mi się swędzenie skalpu. Przy mocniejszych szamponach włosy są świeże przez dwa dni, a skóra głowy zadowolona. Włosy na długości też nie zauważyłam, żeby bardzo cierpiały, więc na razie nie eksperymentuję z szamponami.
Z takich odżywek na szybko, kiedy nie mam czasu trzymać maski przez dłuższy czas, preferuję produkty do zmywania z silikonami. Bardzo polubiłam odżywkę Syoss Ułatwione rozczesywanie i zatrzymany blask. Daje tylko to, co obiecuje producent, czyli ułatwia rozczesywanie i włosy bardziej błyszczą,. Mi to wystarcza, bo odżywiam włosy olejami i maskami. Nie obciąża, a kiedy zastosuję ją po olejowaniu, to moje włosy zazwyczaj mają good hair day ;)
Do rozczesywania włosów już od kilku lat sięgam po drewniany grzebień (do tego od kilku lat po ten sam, bardzo wytrzymały jest:D). Kiedyś nie wyobrażałam sobie czesać się grzebieniem zamiast szczotki, ale odkąd go mam, to jestem na tyle zadowolona, że nie wyobrażam sobie powrócić do szczotki. Na moich długich i cienkich włosach spisuje się bardzo dobrze. Mój grzebień pochodzi z The Body Shop. Łatwo też utrzymać go w czystości. Z drewnem nic złego się nie dzieje, pomimo częstego mycia.
Do zabezpieczania włosów używam różne produkty z silikonami. Najczęściej jest to serum, lub jedwab z Biovaxu, ale to głównie dlatego, że często kupuję ich maski i w dwóch moich ulubionych aptekach często trafiam na promocję, w której do maski jest dołączone pełnowymiarowy produkt na końcówki ;) Ogólnie jestem z nich zadowolona, chociaż od jakiegoś czasu zakochałam się w odżywczym olejku arganowym Amargan, no wprawdzie olejku tam nie wiele, to bardziej silikonowe serum, ale fakt faktem, że końcówki chroni idealnie.
Sięgam także po inne produkty, bo zazwyczaj ciągnie mnie do testowania nowości, ale gdybym miała się ograniczyć tylko do kilku, to na pewno byłyby to właśnie te.
Jestem ciekawa, czy znalazł się tu także jakiś Wasz ulubieniec ?
Idę teraz trochę nadrobić zaległości na Waszych blogach, bo ostatnio w ciągu tygodnia mam mniej czasu na blogowe sprawy.
Pozdrawiam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Muszę sobie w końcu kupić ten grzebień z TBS :D Mój ulubieniec to kuracja Isany z olejkiem arganowym :D
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam maskę z biovaxu dla suchych i zniszczonych. Świetnie działa na moje włosy, są po jej użyciu miękkie i odżywione. Jak tylko wykończę olej lniany, mam zamiar wypróbować olej ze słodkich migdałów, który również jest w tej masce, więc moje włosy mogą go polubić :) Również czeszę włosy grzebieniem, a nie szczotką :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten olej z Fitomed koniecznie :)
OdpowiedzUsuńA ja wciaz jestem wierna olejkowi Khadi. Próbowałam ostatnio olejku babci Agafii z chili ale nie - jakos mi nie podpasowal. Z szamponów uwielbiam szampon Khadi Amla - pisałam kiedyś o nim dosc obszernie u siebie i mydło cedrowe. A z masek i odzywek głownie nawilżacze- glorie z polleny ewy i moj ukochany dr Bio z olejami:). Ostatnio tez testuje to IHT 9. Wcierki - jantar.
OdpowiedzUsuńMuszę zakupić maski Biovax, na początek pewnie jakieś w saszetkach :D
OdpowiedzUsuńJa ciągle mam tłuste włosy.Często muszę je myć.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ta maskę do włosów. Ja się ostatnio zakochałam w grzebieniu IHT9 z rączką z drzewa neem. Nie ma szeroko rozstawionych zębów ale czesze rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z tych produktów, ale mam to serum Biovax A+E, czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńA ja Biovax jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam kupić drewniany grzebień , niestety stacjonarnie nigdzie nie trafiłam na takie :/
OdpowiedzUsuńfajne są w Helfach, ostatnio zakupiłam
Usuńmaska Biovax do włosów suchych i zniszczonych u mnie też się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńA ja uzywam tylkko szamponu i moje wlosy sa mocne i zdrowe ;) takze nie musze stosowac nic dodatkowo ;)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tej maski z Biovaxu. Ja niestety preferuję "szybkie" kosmetyki.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nie miałam żadnego z tych produktów ale bardzo lubię maskę Biovax naturalne oleje :)
OdpowiedzUsuńPrawie wszystkie produkty, o których piszesz są nam nieznane :)
OdpowiedzUsuńJa też muszę w końcu kupić drewniany grzebień, ostatnio TT zaczęła gorzej radzić sobie z moimi włosami, więc taki grzebień byłby ratunkiem dla moich problematycznych włosów.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie ta maską z Biovaxu, miałam serum do zabezpieczania końcówek z tej firmy i byłam zadowolona. A bez grzebienia TBS nie wyobrażam sobie dokładnego nałożenia maski czy odżywki i raczej tylko do tego mi służy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować Biovaxu, ale to jak wykorzystam moje inne maski do włosów :) I może też zacznę olejować włosy. Nigdy tego nie robiłam i nie wiem jak się do tego zabrać :D
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej listy, ale poszukuję drewnianego grzebienia ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę kupić drewniany grzebień. Mam plastikowy, na szczescie nie zahacza nic :D
OdpowiedzUsuńUżywałam różne rodzaje masek do włosów z Biovaxu i bardzo przypadły mi do gustu. To jeden z moich ulubieńców włosowych;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować jakąś maskę Biovax, o tym serum też słyszałam już wiele dobrego ;)
OdpowiedzUsuńJuż dawno słyszałam o korzystnym działaniu drewnianych grzebieni. Może sobie kupię albo komuś w prezencie :)
OdpowiedzUsuńznam tylko Fitomed...
OdpowiedzUsuńGdzie kupujesz jedwab z Biovaxu? Ja go nigdzie nie mogę dorwać... :D
OdpowiedzUsuńJedwab Biowax jest wspaniały. Bardzo służy moim włosom :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się drewniany grzebień ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego jedwabiu ;) Z maskami mam mieszane wspomnienia, czasami po prostu nie dawały rady na moje bardzo zniszczone włosy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mój >> blog lifestylowy <<
Ja tez czeszę włosy grzebieniem. Nie znoszę szczotek
OdpowiedzUsuńFajne, chociaż nie znam :)
OdpowiedzUsuńTa odzywke Syoss uzywalam dosc czesto przed wlosowa mania i bardzo ja lubilam :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś maski Biovax i były ok:)
OdpowiedzUsuńOk maska Biovax zapisana na listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie ponownie kupić jakąś maskę z Biowaxu, kiedyś też je bardzo lubiłam, a potem nie wracałam w wirze testowania innych kosmetyków. Może wybiorę właśnie tę polecaną przez Ciebie wersję :)
OdpowiedzUsuńMiałam saszetkę tej maski Biovax i byłam zauroczona po jednym użyciu. Koniecznie muszę zaopatrzyć się w większą wersję :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tej maski z Biovax, miałam kilka, ale tej akurat nie :) bardzo polubiłam się natomiast z tą wersją z trzema olejami :) serum A+E jest jednym z moich ulubionych :))
OdpowiedzUsuńolej migdałowy bardzo lubie:)
OdpowiedzUsuńUżywałam maski do włosów w saszetce :) Do włosów farbowanych :) Jest godna polecenia:)
OdpowiedzUsuńPotrzebuję dobrze nawilżającej maski do włosów, muszę zapamiętać, żeby w sklepie przyjrzeć się tej z Biovaxu :) Ciekawił mnie kiedyś grzebień z The Body Shop, ale że generalnie niegrzebieniowa jestem, to zostałam przy szczotce Tangle Teezer ;)
OdpowiedzUsuńNiektóre Biovaxy lubiłam za czasów moich długich włosow:)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie zaopatrzyć się w maskę Biovax
OdpowiedzUsuńOO z biovaxa dawno nic już nie miałam
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu przetestować produkty biowax:)
OdpowiedzUsuńmoje włosy też uwielbiają olej ze słodkich migdałów. ale często łączę go/ mieszam z innymi olejami, robię mikstury
OdpowiedzUsuńja też musze kupić grzebień ;) a nad produktami biovax zastanawiam się od dłuższego czasu i chyba się skuszę ;) http://creamshine.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńslyszalam duzo dobrego o biowaxie, musze sprobowac :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
olej ze słodkich migdałów mam w planach wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą maskę Biovaxa <33.
OdpowiedzUsuńZ BingoSpa szamponów nie lubię natomiast uwielbiam ich maski do włosów :)
OdpowiedzUsuńmiałam tego biowaxa :) kieeeedyś :) na grzebień też się muszę skusić :) dobrze że z nim nic się złego nie dzieje mimo częstego mycia ;)
OdpowiedzUsuńMam maskę do włosów z biovaxu, ale właśnie tą na wypadające włosy i jestem z niej zadowolona, choć rzeczywiście czasami trochę obciąża :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra korzysta z tej odżywki BioVax.
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego produktu z Twojej listy ulubieńców.
OdpowiedzUsuńWidzę olej ze słodkich migdałów. Też go miałam i polecam. :-)
OdpowiedzUsuńlubię serum biovax ;) kiedyś kupiłam w promocji 2 w cenie 1 ;D
OdpowiedzUsuńMusze kupić tą maskę Biovax, kiedyś już jej używałam i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo namiętnie używałem biovaxa :D
OdpowiedzUsuńLubię takie posty, zawsze coś podpatrzę, coś poznam, na coś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMuszę nabyć maskę Biovax:) Olej z migdałów używałam i polecam;)
OdpowiedzUsuńChyba muszę kupić sobie jakąś odżywkę do włosów ;)
OdpowiedzUsuńOj, chyba jutro będę musiała nabyć niezwłocznie tę maskę Biovax.
OdpowiedzUsuńMnie zaciekawił olej z fitomedu i chętnie go wypróbuję przy okazji :)
OdpowiedzUsuńMnie zaciekawił olej z fitomedu i chętnie go wypróbuję przy okazji :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maski Biovax i odżywki Syoss :)
OdpowiedzUsuńMuszę skusić się na grzebień. Ciekawy post, na bank jeszcze skorzystam z niego.
OdpowiedzUsuńChcę bardziej dbać o kłaczki bo średnio u mnie z tym...;/
Tą odżywkę na ułatwienie rozczesywania chętnie bym wypróbowała, muszę zwrócić na nią uwagę :)
OdpowiedzUsuńDrewniany grzebień, pilnie wzywany!
OdpowiedzUsuńJa lubię serum z BIOVAX;)
OdpowiedzUsuńProdukty nieznane dla mnie jeszcze - odżywka fajnie brzmi i olejek :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Z wymienionych przez Ciebie znam jedynie olej ze słodkich migdałów od Fitomed:)
OdpowiedzUsuńNie znam. Bardzo kusi mnie ten olej ze słodkich migdałów:)
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie kosmetyki do włosów Biovax nie zdają egzaminu, ale czytałam już o nich wiele pozytywnych recenzji.
OdpowiedzUsuńPod biovaxem sie podpisuje, ale maske polecam do wlosow ciemnych :)
OdpowiedzUsuńMaski Biovax też uwielbiam, muszę też skusić się na ten olejek ze słodkich migdałów, słyszałam wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam tą maskę biovax :)
OdpowiedzUsuńMoim włosom również służy olej ze słodkich migdałów :)
OdpowiedzUsuńA próbowałaś oleju z avocado? U mnie daje zadowalające efekty! :D
Mamy tych samych ulubieńców :) uwielbiam produkty do włosów :D
OdpowiedzUsuńteż jedna z moich ulubionych masek do włosów :>
OdpowiedzUsuń