Żele hialuronowe znam i używam od dawna, ale zawsze kupowałam je w sklepach z półproduktami. Byłam zadowolona, ale nigdy nie było efektu wow. Dlatego po serum z Eveline nie spodziewałam się wiele i cały czas użytkowania porównywałam je z dotychczas używanymi przeze mnie hialuronowymi produktami. Muszę przyznać, że to porównanie wypadło na korzyść Eveline.
Opakowanie- miękki plastik z dzióbkiem idealnie nadaje się do płynnej, lekko żelowej konsystencji produktu.
Tubka opakowana jest dodatkowo w kartonik, który jest zaklejony. Mamy pewność, że nikt go przed nami nie zmaca :)
Jedyne co jest na minus to cena. Serum wprawdzie kosztuje niewiele, bo poniżej 20 zł, ale żele hialuronowe w sklepach z półproduktami kosztują od 5 do 10 zł za większe pojemności. Jednak jeśli chcielibyśmy zamawiać tylko sam kwas hialuronowy to ten minus znika, bo serum Eveline można dostać stacjonarnie
Zawsze stosowałam ten produkt mieszając je z olejem lub kremem, bo nie lubię tego efektu ściągnięcia, jakie daje bez tego kwas hialuronowy.
Serum jest rzadsze od dotychczas przeze mnie stosowanych. Podoba mi się to, bo dzięki temu jest mniej lepkie i daje w połączeniu z kropelką oleju bardzo fajny satynowy film na skórze. Pamiętacie jak pisałam, że u mnie kwas hialuronowy jest bardziej produktem do rozcieńczania za treściwych olei, niż nawilżaczem, bo zazwyczaj nie widziałam spektakularnych efektów. Tu w końcu mogę powiedzieć, że widzę jak serum przynosi efekty i skóra jest bardziej nawilżona.
Co do efektu liftingu, to na razie nie mam co liftingować (i mam nadzieje, ze jak najdłużej tak pozostanie). Jednak ogólnie kwas hialuronowy napina skórę, więc myślę, że lekki efekt u osób, które tego potrzebują powinien się pojawić.
Nie wiem tylko, skąd to w nazwie "Kwas hialuronowy 100%", bo czysty kwas hialuronowy możemy kupić jako proszek, a tu w składzie znajdują się jeszcze inne składniki. Jakie to stężenie by jednak nie było w tym produkcie- to mojej skórze służy;)
Nie używałam:)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :)
UsuńKwas hialuronowy w proszku? Ja zawsze żel kupowałam ;)
OdpowiedzUsuńNo taki sam czysty kwas hialuronowy to jest proszek, te żele to najczęściej 1%, albo 1,5% :)
Usuń|Ciekay produkt, może sobie kupię:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie miałam, ale i tak pozostanę przy tym ze sklepów z polproduktami, bo wole trochę bardziej naturalne składy :)
OdpowiedzUsuńTu skład mamy bardzo ładny przecież: Aqua, Hyaluronic Acid, Sodium Hyaluronate
UsuńPierwszy raz widzę...
OdpowiedzUsuńnie widziałam jeszcze tej serii z Eveline, ogólnie ich kosmetyki lubię, więc może i na ten się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam to serum i jakoś mnie nie ciągnęło, aby po nie sięgnąć, ale widzę, że jednak warto je wypróbować :))
OdpowiedzUsuńLiczę na to, że i u mnie się dobrze spisze :D
nie uzywałam nigdy ale bardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńJa kwasu hialuronowego tylko w formie żelu używałam :)
OdpowiedzUsuńChętnie stosuje serum- szczegolnie kocham koreańskie - niedługo napisze o nim pare słów - ale kurcze do tej marki jakos nie moge sie przekonać.
OdpowiedzUsuńhmm czemu ja nigdy takich rzeczy w Rossmannie nie widzę :) Jak będę teraz na zakupach, to na pewno mu się bliżej przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze sie nie katuje czyms takim, choc wiem ze moja skora powinna dostawac juz jakies witaminki...
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt! Jak mi w padnie w łapki na pewno się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńMam też ten kwas hialuronowy i u mnie też się fajnie sprawdza. Co prawda ja z kolei nie mam porównania do tych żeli ze sklepów z półproduktami, ale mimo wszystko jestem zadowolona. Czuję po nim fajne nawilżenie, a co najważniejsze dobrze łączy się z kremami i olejkami :)
OdpowiedzUsuńja kupuje kwa w sklepach półproduktowych tak jak piszesz jest taniej a robie zwsze wieksze zakupy:)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco:) Jeszcze nigdy nie używałam kwasu hialuronowego, więc nie mam porównania do jego 100% wersji...Chętnie wypóbuję:)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuje, gdy wykończę swoje dotychczasowe serum.
OdpowiedzUsuńmiałam go i łączyłam z naturalnymi olejami, fajnie się sprawdził.
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale produkt ciekawy:)
OdpowiedzUsuńJa mam nie najlepsze zdanie o tej firmie, no ale tego produktu akurat nie używałam :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za produktami z tej firmy, nie polubiłam się z Evelin dla mnie mają składy wybrakowane albo dużo naciągnięte
OdpowiedzUsuńMam kwas hialuronowy 1% w żelu, idealny :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zdziwiona nazwą produktu, aczkolwiek myślę, że przydałoby się cos takiego mojej mamie :)
OdpowiedzUsuńMuszę je kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę na nie :-)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie zachęca. :)
OdpowiedzUsuńMoja mama używa i sobie chwali:)
OdpowiedzUsuńjak na Eveline to wyjątkowo ma dobry skład :)
OdpowiedzUsuńJeżeli są widoczne i odczuwalne efekty, to na pewno warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawe to serum. Z kwasem hialuronowym nie miałam jeszcze do czynienia :)
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie zapamiętać sobie ten produkt :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś wypróbować, ale na razie nie skusiłam się na niego.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznać,ale pewnie fajne jest;)
OdpowiedzUsuńNie do końca wierzę w moc kwasu hialuronowego, bo jego cząsteczka jest zbyt duża, by wniknęła w głębsze warstwy naskórka. Dlatego podejrzewam, że to cały skład tego serum tak działa, skoro sam kwas nie daje Ci zadowalających efektów.
OdpowiedzUsuńNie znalam wczesniej, ale moze kiedys uda mi sie wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale chciałabym spróbować, bo wiele dobrego o tym kwasie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio kosmetyki tej firmy mi nie służą. Bardzo lubiłam lakiery do paznokci, ale zmienili coś w składzie i są bardzo rzadkie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajny produkt, może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://kosmetyczny-kuferek.blog.pl
Chyba jednak wolę kwas ze sklepu z półproduktami. Też zachodzę w głowę co autor miał na myśli pisząc 100%?
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście, 100% kwas w produkcie w stężeniu znacznie mniejszym ;-) chwyt marketingowy, zapewne, szczególnie, że teraz troszkę sławne są kosmetyki z ów kwasem. Podobnie jest w recepturze aptecznej, na rynek wchodzi podłoże maści z nazwą firmy zastrzeżoną dla produktów z wit. F, a witaminy F brak ;-) jest nazwa - jest sprzedaż.
OdpowiedzUsuńco do kosmetyków i chemii FM Group - warto się zapoznać z ofertą, bo jest to przede wszystkim polska firma i bardzo szybko rozwijająca się (10lat dopiero). Siedzę z przyjaciółką od "wewnętrznej strony", a że jestem przyszłą farmaceutką, to bardzo, bardzo mi to chemicznie odpowiada :-)
Pozdrawiam, Marta
hmmm mam go ale jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że działa.
OdpowiedzUsuńja z kolei używam czystego kwasu hialuronowego i mieszam go z wodą :) skóra ładnie napięta i wygładzona :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Ciekawy produkt!
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Eveline. Akurat tego serum jeszcze nie miałam, chętnie rozejrzę się za nim.
OdpowiedzUsuń:*
Nigdy nie używałam produktów z tym kwasem :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam z nim do czynienia, ale wydaje się być interesującym produktem :)
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
Bardzo ciekawy produkt, jednak nigdy nie miałam okazji go testować ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, może kiedyś się na niego skuszę, tym bardziej że lubię tę markę;)
OdpowiedzUsuńNie używałam:C
OdpowiedzUsuńNie używałam,jednak czy faktycznie by się sprawdził u mnie to jestem ciekawa;)
OdpowiedzUsuńBardzo chwalę sobie i wszystkim polecam zabiegi z użyciem kwasu pirogronowego ;) Jak dla mnie działa cuda! Wypróbowałam już wielu metod na moją problematyczną cerę, maseczek, zabiegów i ten z użyciem kwasu jest najskuteczniejszy ;)
OdpowiedzUsuń