14 czerwca 2015

Odżywka ekstraziołowa do włosów koloryzowanych, odcienie ciemne, Herbata i Henna, Fitomed


Dziś recenzja odżywki, która wybiła mi z głowy hennowanie ;)


Kilka słów od producenta:


Skład:

 

Moja opinia:

Odżywka znajduje się w plastikowej przezroczystej buteleczce, która wydaje mi się bardzo mała, ale pojemność jest dość standardowa-200ml. Być może mam takie wrażanie przez to, że jest prostokątna i płaska. Zamykanie na klik jest bardzo wygodne. Nie miałam też żadnych problemów z wydobyciem produktu, czy aplikacją go na włosy.

Kosmetyk ma brązowy kolor i intensywny zapach, nie wyczuwam tu nic konkretnego, to taka typowo kosmetyczna woń. Jeśli nie lubicie ziołowych zapachów, to nie macie się czego bać, bo tylko skład jest ekstraziołowy, zapach nie ma dla mnie nic wspólnego z ziołami.


Odżywka jest bardzo rzadka i u mnie okazała się dość niewydajna. Faktycznie mam długie włosy, ale zazwyczaj produkty tej pojemności zużywam trochę wolniej. Po 2 użyciach nie miałam już połowy buteleczki produktu.

Nie testowałam tej odżywki długo, moje włosy zareagowały na nią tak gwałtownie, że odważyłam się tylko na 2 razy.

Moje włosy ogólnie nie przepadają za ziołami, bo łatwo je podsuszyć, ale postanowiłam zaryzykować. Niestety efekt jaki dała odżywka Henna i Herbata zdecydowanie nie przypadł mi do gustu. Ciężko było mi się rozczesać i podczas czesania prawie na siłę, bo nawet silikonowe serum niewiele pomogło, włosy się łamały, co mi się od dawna już nie zdarzało i zbierałam tylko wpadnięte włosy, a nie te krótkie ułamane końcówki.

Ogólnie włosy były wyraźnie podsuszone i bardzo się elektryzowały- a ja z elektryzowaniem zazwyczaj nie mam praktycznie problemów. Niestety ale lepiej wyglądają i się rozczesują, nawet po samym umyciu szamponem i nie użyciu żadnej odżywki. Włosy doszły do siebie dopiero po kilku kolejnych myciach z maskami, które im bardziej pasują.

Co do koloru, to po tylu użyciach ciężko coś stwierdzić, ale z wiadomych powodów nie będę dalej używała.

Nie mówię oczywiście, że ta odżywka jest zła. Skład ma przyzwoity- jeśli ktoś lubi hennę i herbatę, to na pewno będzie zadowolony. Myślę też, że regularnie używana ma szansę naprawdę zrobić coś z kolorem. Ja się jednak tylko upewniłam, że na moich włosach skłonnych do przesuszeń taki duet się nie sprawdził i na pewno nie będę więcej eksperymentowała w tym kierunku.  W sumie mogłam się spodziewać, że to spotkanie nie będzie udane, ale czasem ciągnie mnie do nowości ;)

Ogólnie uwielbiam markę Fitomed, ale tym razem niestety trafiłam na produkt, który się z moimi włosami nie dogadał.

Jeśli lubicie się z hennowaniem włosów, albo płukankami z herbaty itp, to myślę, że warto wypróbować ten kosmetyk. Jeśli jednak tak jak ja nawet po zwykłej płukance z herbaty macie problem z włożeniem grzebienia we włosy, to lepiej trzymać się z daleka od tej odżywki ;)

Używałyście tego kosmetyku. Jak wasze włosy lubią się ziołami?

80 komentarzy:

  1. Szkoda, że się nie sprawdziła. Ja na swoich rozjaśnianych włosach nawet nie próbuje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest też wersja do jasnych włosów tej odżywki, ale też bym się bała, że się nie sprawdzi.

      Usuń
  2. Z Fitomed miałam kiedyś tylko krem :) Mam mieszane jednak uczucia do produktów ziołowych, strasznie plączą mi włosy ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z ziół lubię tylko wcierki do włosów, na długości mi jednak nie służą.

      Usuń
  3. Moje włosy również nie za bardzo lubią się z ziołami :)

    www.Anita-Turowska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Odzywka nie dla mnie, nie lubię produktów po których nie można rozczesać włosów :/

    OdpowiedzUsuń
  5. O kurczę, nie spodziewałam się, że odżywka może spowodować takie 'spustoszenie'!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie też, chociaż gdybym dobrze pomyślała, to mogłam się tego spodziewać po tym jak moje włosy lubią czasem zareagować na zioła.

      Usuń
  6. Połowa butelki = 2 użycia? Bardzo słabo, pewnie ucieka między palcami przy takiej konsystencji :). Ja jakoś średnio przepadam za ziołowymi produktami do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ogólnie lubię odżywiać włosy "na bogato", więc większość produktów mi schodzi w dużych ilościach, ale faktycznie ta jest wyjątkowo niewydajna.

      Usuń
  7. Ja fitomdu jeszcze nie używałam. faktycznie słabo wydajna :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje włosy tez nie przepadają za ziołami ;) co do odżywki nie stosowałam jej i nie zastosuje na pewno hehe
    Miałam dwa kosmetyki do twarzy tej firmy i były do dupy, brzydko mówiąc ;) Więcej nic nie zamówię od nich ;) przypuszczam że moja opinia na temat tej odzywki byłaby taka jak Twoja hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie do twarzy ich kosmetyki się jak dotąd sprawdzały, ale z odżywki jestem bardzo niezadowolona.

      Usuń
  9. Moje włosy i tak ciężko rozczesać. Po tym produkcie pewnie byłaby jeszcze gorsza masakra.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda że się nie sprawdziła :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że wypadło średnio. U mnie z ziołowymi jest różnie, zależy od produktu ale często mam ten problem, że po nich moje włosy się okropnie plączą. Wychodzi brak sylikonów i parabenów, które są szkodliwe ale przynajmniej wygładzają włosy ech. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam kilka produktów bez silikonów, które fajnie wygładzają włosy, ale u mnie zioła zawsze strasznie plączą.

      Usuń
  12. miałam hi hi była mało wydajna szampon z tej serii jest lepszy

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje włosy nie lubią ziołówek. :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Moje włosy średnio się chyba lubią z ziołami miałam kiedyś szampon i efekty były różne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy jeszcze szampon jakoś zniosą, jeśli potem je dobrze nawilżę, ale ziołowa odżywka to jednak dla nich za dużo.

      Usuń
  15. Nie dla mnie takie eksperymenty.

    OdpowiedzUsuń
  16. chetnie sprobuje, jak skonczy mi sie z biowaxa;)

    OdpowiedzUsuń
  17. moje włosy z ziołami średnio się lubią, w ogóle ostatnio mam wrażenie, że w ogóle niczego nie lubią i jakoś nie mogę trafić na nic fajnego. chyba wrócę do olejowania, olejki ostatnio dobrze im robiły. ;)
    pozdrawiam.
    http://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy najbardziej lubią olejowanie na odżywkę, nic innego im tak bardzo dobrze nie robi:)

      Usuń
  18. pewnie moje włoski też by się elektryzowały :/

    OdpowiedzUsuń
  19. pewnie bym nie kupiła, henna trochę dla mnie się przereklamowała, poza tym opakowanie mogłoby być ładniejsze hehe :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tego nie używałyśmy ale nasze włosy tak samo jak Twoje źle reagują na zioła. Od razu są matowe i sztywne.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ostatnio bawię się ziołami i wszelkimi przyciemniaczami, więc chętnie tego spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz zioła, to jak najbardziej może się sprawdzić, może nawet przyciemni włosy, bo skład ma naprawdę fajny:)

      Usuń
  22. jeszcze czegoś takiego nie próbowałam ...

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie próbowałam wszystko przede mną :]

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie używałam tej odżywki, ale bałabym się, że zadziała u mnie podobnie jak u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie używałam. Jakoś nie znam tego produktu. Wolę takie ze sztucznym składem, bo moje włosy lepiej je tolerują jakoś. U mnie też by się chyba nie sprawdził. Szkoda. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie słyszałam o tym produkcie ;) Ja teraz kupiłam sobie szampon i odżywkę do zniszczonych włosów z loreala, zobaczymy czy będą efekty ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie używałam jeszcze ani tej odżywki, ani innych ziołowych kosmetyków do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Skład ma niezły w ogóle fitomed to całkiem dobra firma.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja swoich włosow jako tako ziolami nie karmie. Czasem używam szamponu z dodatkiem pokrzywy, ale jak to ma sie tak faktycznie do składu to nie wiem :) w każdym razie moje kłaki na to nie narzekają :)

    OdpowiedzUsuń
  30. U mnie również zioła wysuszają włosy.

    OdpowiedzUsuń
  31. moje włosy lubią ziółka :)

    OdpowiedzUsuń
  32. uwielbiam szampony z fitomedu ale ich odżywki kiepsko się u mnie sprawdziły, zbyt wodniste

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak jest bardzo wodnista, przez to bardzo niewydajna.

      Usuń
  33. Moje włosy całkiem dobrze znoszą zioła więc może się na nią skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  34. śmieszne opakowanie :) ale sama odżywka prezentuje się ciekawie :)

    zapraszam na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Kiedyś namiętnie używałam takie kosmetyki podbijające kolor. Szkoda, ze ta odżywka tak Cię zawiodła.

    OdpowiedzUsuń
  36. Szkoda, że nie zdała u Ciebie egzaminu... Nigdy nie miałam żadnego kosmetyku tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja jak myje ziołowymi szamponami, zawsze po nich muszę nałożyć maskę, odżywkę i jest super :) Tego kosmetyku nie znałam, ale chyba bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  38. ja ostatnio nastawiam się na rozjaśnienie więc nie dla mnie i się zastanawiam czy w ogóle sprawdziłaby się u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Fitomed jak najbardziej polubiłam ale kosmetyków do włosów od nich jeszcze nic nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Słyszałam wiele o ich kosmetykach ale najbardziej chciałabym wypróbować te do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nigdy o niej nie słyszałam, szkoda że się nie sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Wiadomo, że na innych włosach może sprawdzić się dużo lepiej, ale mimo wszystko nie skuszę się ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie miałam tej odżywki. Szkoda że się u ciebie nie sprawdziła. Mnie też czasem ciągnie do nowości, ale fajnie jak te nowości się sprawdzają a nie na odwrót :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Używałam paru kosmetyków, które odrobinę potrafiły zrobić coś z kolorem i całkiem je lubiłam, ale były to głownie szampony...

    OdpowiedzUsuń
  45. A to lipka ...nic nie poradzę w temacie włosowym jestem jak dziecko we mgle i sama szukam odpowiedniej pielęgnacji :/

    OdpowiedzUsuń
  46. Kosmetyk nie dla mnie. Rude teraz u mnie rządzi.

    OdpowiedzUsuń
  47. Mam długie włosy więc podejrzewam, że u mnie z wydajnością byłoby podobnie :( Również mam problem z przesuszaniem włosów i raczej nie zaryzykuję.

    OdpowiedzUsuń
  48. Szkoda, że się u Ciebie nie sprawdził. Nie znam kosmetyku, ale mam nadzieję że kiedyś poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Nie mogę nic powiedzieć na ten temat, bo nie słyszałam o tych odżywkach, ale wiem jedno, że nie chciałabym mieć splątanych włosów.

    OdpowiedzUsuń
  50. szkoda, że nie zdała egzaminu, bo zapowiadała się ciekawie :(

    OdpowiedzUsuń
  51. Oj, to u mnie pewnie też efekt nie byłby zadowalający.

    OdpowiedzUsuń
  52. ojej zwróciłabym na nią uwagę przed ładne opakowanie szkoda że się nie sprawdza testować chyba nie chce :P

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie używałam nigdy nic z tej firmy.. Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziła :(

    OdpowiedzUsuń
  54. Skład ma niby bardzo dobry, ale u mnie na początku składu musi być sporo emolientów, żeby produkt się sprawdził. Ekstrakty, czy humektanty na początku gwarantują mi puch, albo przesuszenie. Taka już moja natura :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz już też się przekonałam na 100%, żeby nie sięgać po nic z ziołami wysoko w składzie.

      Usuń
  55. miałam wersję dla włosów blond, była taka sobie:/

    OdpowiedzUsuń
  56. A już miałam nadzieję, że się sprawdzi, bo ogólnie kosmetyk mi się spodobał. Wyglądał obiecująco ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Raczej bede sie trzymac z daleka ;) Niezle, ze do tego taka niewydajna ;/

    OdpowiedzUsuń
  58. szkoda, że okazała się bubelkiem :/

    OdpowiedzUsuń
  59. Ja nigdy nie miałam tej odżywki,więc nie mogę o niej się wypowiedzieć

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin