Hej Dziewczyny :)
Dziś pora na recenzję, kremu pod oczy Fell Free, który był pierwszym produktem tej marki, jaki kiedykolwiek stosowałam. Ja swój kremik znalazłam kiedyś w ShinyBoxie, ale widziałam, że marka jest dostępna stacjonarnie w Hebe i na pewno w niektórych sklepach internetowych.
Krem jest bezzapachowy i ma dość lekką formułę, która wchłania
się błyskawicznie. Wygodna tubka z dzióbkiem pozwala na dozowanie
produktu w naszego uznania.
To lekki krem, nawet powiedziałabym, że taki kremo-żel. Nie natłuszcza ani nie odżywia intensywnie, raczej delikatnie nawilża i
sprawdzi się najlepiej w przypadku młodej, niewymajającej skóry. Ja
mam suchą cerę i nie był sam dla mnie wystarczającą porcją pielęgnacji dla mojej skóry pod oczami na noc i na dzień, jako jedyny produkt pod oczy.Zdawał egzamin tylko stosowany jako dzienny krem, przy czymś treściwszym na noc.
Na plus muszę mu przyznać, że świetnie nadaje się jako baza
pod korektor, który się na nim nie warzy. Jest też bardzo wygodny
do używania rano,bo błyskawicznie się wchłania i prawie od razu po
nałożeniu można przystąpić do nakładania makijażu.
Skład:
Bardzo podoba mi się jego opakowanie. Noe jest to wprawdzie najważniejszym aspektem, ale uważam, że ta drewniana zakrętka
jest urocza :) Ma naturalny skład i ekologiczne certyfikaty. Do tego
cena nie jest wysoka. Jeśli ktoś uważa, że może spełnić jego
oczekiwania, to warto się na niego skusić.
Miałyście ten krem, a może lubicie inne produkty marki Fell Free?
Nie widziałam, że ta marka jest dostępna w Hebe ;) Sam kremik akurat mnie nie kusi, jeśli jest lekki :P
OdpowiedzUsuńNie wiem, od jak dawna, ale jest dostępna. Niedawno przeglądając gazetkę widziałam ten kremik w ofercie w duzej promocji :)
UsuńNastępnym razem będąc na zakupach w Hebe zerknę na ten kremik :D
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawił mnie ten produkt, fakt, że szybko się wchłania działa na jego korzyść. Kremowo-żelowa formuła jest jedną z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Uwielbiam testowac kremy pod oczy ten ten zacheca ale niestety mysle, zze bylby dla mnie zbyt lekki ;)
OdpowiedzUsuńRównież mam suchą cerę, więc ten krem raczej nie jest dla mnie :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :D!!!
Krem pod oczy to konieczność !!! Poszukam go i wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńTo muszę dokładnie przejrzeć Hebe :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam wcześniej tego kremu.
OdpowiedzUsuńNiedawno byłam na zakupach w Hebe, ale tego kremu nie widziałam. Następnym razem, muszą uważnie poszukać. 😊
OdpowiedzUsuńOpakowanie faktycznie bardzo ładne. Nie widziałam tej marki w Hebe :)
OdpowiedzUsuńA ja chętnie kupię
OdpowiedzUsuńObawiam się, że byłby dla mnie zbyt słaby i niewystarczający.
OdpowiedzUsuńnie znam, ale rzeczywiście zakrętka jest urzekająca. Jak na niego trafię to może się skuszę :P
OdpowiedzUsuńRozejrzę się za nim :)
OdpowiedzUsuńTakich kremów nie używam ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie ta marka to nowość :D Fajnie, że krem szybko się wchłania, ja nie lubię czekać za długo hihi
OdpowiedzUsuńChętnie zakupię, fajnie, że może być pod makijaż - jako baza. Coś takiego lubię bardzo!:)
OdpowiedzUsuńHi,
OdpowiedzUsuńYou have an amazing blog. Do you want to follow each other?
https://styleoflifet.blogspot.com/
Great post!
OdpowiedzUsuńNEW POST: PRETTY IN PEACH 🍑 - https://filipa-goncalves.blogspot.com/2019/07/pretty-in-peach.html
Też mam tek krem z ShinyBoxa ;) opakowanie faktycznie bardzo urocze. Troszkę przypominające markę Naobay - oni też mają drewniane nakrętki :)
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale kończy mi się właśnie krem pod oczy i już więcej nie będe mogła go kupić, bo zakończono jego produkcję, więc zmuszona jestem wybrać jakiś inny - najchętniej z polecenia właśnie :)
OdpowiedzUsuńDałem mamie ale nie zrobił jakiegoś szału :)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale kusi mnie :)
OdpowiedzUsuńŹle trafiłam😆😆😃
OdpowiedzUsuńMłoda skór to u mnie by była jakbym zrzucała co jakiś czas,jak jaszczurka😁😃😀
wonderful review dear, thanks for sharing, xo
OdpowiedzUsuńOpakowanie rzeczywiście bardzo ładne 😀
OdpowiedzUsuńKremu ,ani marki nie znam jeśli chodzi o pielegnacje skóry pod oczami mam swoich ulubieńców i jak narazie ich nie zmieniam 😀
Pozdrawiam
Lili
marki jeszcze nie znam:) ale wydaje się być fajnym mazidełem wartym przetestowania
OdpowiedzUsuńlovely post dear :)
OdpowiedzUsuńI like your blog, wanna follow each other? please let me know. thanks :)
https://styleoflifet.blogspot.com/
awesome article..
OdpowiedzUsuńthanks for sharing :)
nie słyszałam nigdy o takiej marce, w wolnej chwili zapraszam do siebie na bloga. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam ten krem w zapasach i grzecznie czeka na swoją kolej. Ciekawa jestem jak mi sie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńMi by się pewnie sprawdził, bo szczerze mówiąc mam młodą skórę i dopiero zaczęłam używać kremu pod oczy. mam z perfecty, który pewnie też nie sprawdziłby się wymagającej skórze, ale u mnie robi mega robotę :)
OdpowiedzUsuńLubię lekkie kremy, tak więc może go wypróbuję. O okolice oczu trzeba szczególnie zadbać :)
OdpowiedzUsuńKremy pod oczy warto stosować już po 20 roku życia. Im wcześniej zaczniemy zapobiegać tym lepiej
OdpowiedzUsuńFajna, lekka propozycja na dzień. :)
OdpowiedzUsuń