Witajcie :)
Mam dla Was kolejną recenzję, tym razem padło na krem pod oczy marki Clinique.
Kosmetyk ma bardzo ładne i estetyczne opakowanie. Zakrętka z błyszczącego sreberka, jest wręcz lusterkowa i prawie można by się w niej przeglądać. Podczas używania kosmetyku z opakowaniem nic się nie dzieje, srebrna farba z wieczka nie odpryskuje itp. Krem jest delikatnie perfumowany. Ma taki ciepły, bogaty zapach. Ja uwielbiam zapach w kosmetykach do pielęgnacji ciała, do twarzy ich nie potrzebuję, ale też nie narzekam, gdy są, bo nie zauważyłam, żeby moja skóra była szczególnie wrażliwa pod tym względem i gorzej reagowała na perfumowane produkty.
Mam dla Was kolejną recenzję, tym razem padło na krem pod oczy marki Clinique.
Kosmetyk ma bardzo ładne i estetyczne opakowanie. Zakrętka z błyszczącego sreberka, jest wręcz lusterkowa i prawie można by się w niej przeglądać. Podczas używania kosmetyku z opakowaniem nic się nie dzieje, srebrna farba z wieczka nie odpryskuje itp. Krem jest delikatnie perfumowany. Ma taki ciepły, bogaty zapach. Ja uwielbiam zapach w kosmetykach do pielęgnacji ciała, do twarzy ich nie potrzebuję, ale też nie narzekam, gdy są, bo nie zauważyłam, żeby moja skóra była szczególnie wrażliwa pod tym względem i gorzej reagowała na perfumowane produkty.
Wiem, że tubka zawsze wydaje się bardziej higieniczna niż słoiczek, ale ostatnio czytałam, że słoiczkowe kosmetyki są jednak lepsze pod względem tego ile dostaje się do nich powietrza, bo tubka zasysa powietrze, przez co więcej kosmetyku ma z nim kontakt, niż w przypadku kremu w słoiczku, gdzie tylko ta wierzchnia warstwa ma styczność z powietrzem, a więc kosmetyk jest dłużej świeży i składniki aktywne są... aktywne. Ja nie mam chyba większego zdania w tym temacie. Kremy nakładam i tak zawsze czystymi rękoma od razu po myciu twarzy, więc są dwukrotnie umyte przed myciem twarzy i przy okazji tego mycia, także przyznaję, że zazwyczaj nie mam oporów przed nabieraniem kosmetyków palcem bez bawienia się w szpatułki itp.
Też myślę, że sporo zależy od cery, jeśli mamy np. trądzik, czy inne problemy skórne to musimy bardziej uważać, żeby nie przenosić bakterii z jednych partii skóry na inne.
Co do działania kremu to ja nie lubię go nawet bardzo. Szybko się wchłania, więc można go użyć pod makijaż, ale ja nie potrzebuję kremu pod oczy pod makijaż, bo pod makijaż używam kremów z wysokim filtrem. Jednak nawet jeśli go używam pod makijaż, to faktycznie szybko się wchłania, ale pozostawia skórę nie nawilżoną, tylko tak samo suchą, jak była wcześniej. Na noc się tym bardziej nie nadaje, bo nie robi nic. Mogłabym nawet powiedzieć, że mam wrażenie, że wysusza. Też miałam jakieś wyższe oczekiwania po kremie w tej cenie, bo może nie jest to najwyższa półka cenowa, ale krem za ponad 100zł powinien chociaż nawilżać, a ten tego nie robi. Ja myślę, że po prostu nie lubię się, a raczej moja skóra z żelowymi produktami pod oczy. Jeśli chodzi o działanie tego kosmetyku, to porównałabym go do żelu ze świetlikiem z Ziaji. Na szczęście zakup mnie boli trochę mniej, bo kupiłam w zestawie z mini maskarą i dwufazowym płynem do demakijażu, ale pomimo że wiem, że wiele osób lubi produkty tej marki, to ja mam chyba pecha, ale nic mnie przy niej nie zatrzymało i nie zachęciło do dalszych testów. Tzn płyn do demakijażu był bardzo dobry, ale to znowu nie jest kosmetyk, w który chcę „inwestować”. Wiem, że jest też wersja bardziej odżywcza Rich, ale na razie nie mam ochoty na jej wypróbowanie.
Jestem ogromnie ciekawa, czy tylko mi się tak kiepsko sprawdził ten krem, czy skórze którejś z Was też nie przypasował.Jaki krem pod oczy teraz Wy używacie?
Też myślę, że sporo zależy od cery, jeśli mamy np. trądzik, czy inne problemy skórne to musimy bardziej uważać, żeby nie przenosić bakterii z jednych partii skóry na inne.
Co do działania kremu to ja nie lubię go nawet bardzo. Szybko się wchłania, więc można go użyć pod makijaż, ale ja nie potrzebuję kremu pod oczy pod makijaż, bo pod makijaż używam kremów z wysokim filtrem. Jednak nawet jeśli go używam pod makijaż, to faktycznie szybko się wchłania, ale pozostawia skórę nie nawilżoną, tylko tak samo suchą, jak była wcześniej. Na noc się tym bardziej nie nadaje, bo nie robi nic. Mogłabym nawet powiedzieć, że mam wrażenie, że wysusza. Też miałam jakieś wyższe oczekiwania po kremie w tej cenie, bo może nie jest to najwyższa półka cenowa, ale krem za ponad 100zł powinien chociaż nawilżać, a ten tego nie robi. Ja myślę, że po prostu nie lubię się, a raczej moja skóra z żelowymi produktami pod oczy. Jeśli chodzi o działanie tego kosmetyku, to porównałabym go do żelu ze świetlikiem z Ziaji. Na szczęście zakup mnie boli trochę mniej, bo kupiłam w zestawie z mini maskarą i dwufazowym płynem do demakijażu, ale pomimo że wiem, że wiele osób lubi produkty tej marki, to ja mam chyba pecha, ale nic mnie przy niej nie zatrzymało i nie zachęciło do dalszych testów. Tzn płyn do demakijażu był bardzo dobry, ale to znowu nie jest kosmetyk, w który chcę „inwestować”. Wiem, że jest też wersja bardziej odżywcza Rich, ale na razie nie mam ochoty na jej wypróbowanie.
Jestem ogromnie ciekawa, czy tylko mi się tak kiepsko sprawdził ten krem, czy skórze którejś z Was też nie przypasował.Jaki krem pod oczy teraz Wy używacie?
Pozdrawiam :)
Nie miałam go, szkoda, że zawodzi :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale niestety czasami i na taki kosmetyk się trafi
UsuńNie znam tego kremu, ale chyba dobrze :)
OdpowiedzUsuńTak. Nie masz czego żałować
UsuńClinique jest tak rozreklamowane, a jak dla mnie kosmetyki ma średnie. Miałam płyn dwufazowy, balsam do demakijażu, pomadkę... nic hitowego, a ceny wysokie. Trochę się nie zdziwiłam, że nie sprawdził Ci się krem ;)
OdpowiedzUsuńJa się skusiłam na zestaw produktów, bo są faktycznie tak reklamowane, że byłam ich ciekawa, ale nic poza płynem do demakijażu nie sprawdziło mi się jakoś wow, a płyny równie skuteczne znam tańsze, więc też nie kupię ponownie.
UsuńJa go stosowałem pod inny krem :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam więc nie mogę ocenić, ale szkoda że u ciebie się nie spisał..
OdpowiedzUsuńMam go w zapasie w bogatszej wersji, więc na pewno podzielę się swoją opinią, gdy już go otworzę ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zupełnie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńCzasami człowiek niestety trafi na taki trefny krem.
OdpowiedzUsuńNie znam go, ogólnie nie używam kremów pod oczy. Jak na razie nie czuje takiej potrzeby
OdpowiedzUsuńSporadycznie używam tej marki, więc ciężko mi się wypowiedzieć.
OdpowiedzUsuńA ja wolę kremy w słoiczkach. Są dla mnie wygodniejsze :)
Nie znam tej firmy :) szkoda, że tak wypadł.
OdpowiedzUsuńNie znam i nie wypróbuję. Szkoda, że nie zawsze wszystko się nam sprawdza jednak trochę szkoda, gdy dany kosmetyk kosztuje już trochę więcej i nie działa wcale. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo pozytywów o nim, więc szkoda, że u Ciebie się nie spisał :)
OdpowiedzUsuńKurcze, powiem Ci szczerze, że nie ważne czego bym nie próbowała to do kosmetyków od Clinique coś nie może się przekonać... Spróbuj koniecznie rozświetlającego kremu pod oczy od Miya - będziesz zachwycona <3
OdpowiedzUsuńNo u mnie tez szalu nie zrobil ;)
OdpowiedzUsuńMam spore wymagania od kremów pod oczy, więc ten tym bardziej mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię kosmetyków Clinque - raz ich peeling mnie okropnie uczulił od tej pory markę omijam szerokim łukiem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Za taką cenę to bym się nie skusiła. Szkoda, że taki nie trafiony produkt Ci się trafił
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nic tej marki nie miałam :(
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że się nie sprawdził bo szukam właśnie czegoś nowego na noc:):**
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Nie miałam tego kremu, więc nie wiele mogę o nim powiedzieć. Nie gustuję w tej marce, raz czy dwa miałam z nią styczność i okazało się, że to nic szczególnego :) myślę, że w takiej cenie można znaleźć dużo lepsze produkty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Krem za pinad 100 zl a nie robi nic? Oj slabiutko
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził. Ja nie testowałam i wiem, że po Twoim wpisie testować na pewno nie będę.
OdpowiedzUsuńJestem trochę zawiedziona po Twojej recenzji tą marką. Myślałam, że ich produkty służą każdemu. Właściwie mam już swoje dwa kremy pod oczy, które mi służą idealnie, ale lubię tę markę i już myślałam, że znalazłam coś nowego, co kupię w moim ulubionym sklepie.
OdpowiedzUsuńTeż nie byłam zadowolona z tej wersji.
OdpowiedzUsuńTeraz używam kremu arganowego od Nacomi i nawet jestem zadowolona. Z Clinique miałam Pep-Start Eye Cream i fajnie go wspominam. Z tej serii natomiast używałam kremu do twarzy i u mnie się nie sprawdził. Podejrzewam, że krem pod oczy też nie przypadnie mi do gustu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń