Dawno nie było u mnie recenzji cieni
do powiek, głównie dlatego, że od jakiegoś roku odkryłam na nowo
Inglot i nie kupuję zazwyczaj już całych paletek, tylko pojedyncze
cienie. Ciągle się zbieram do zrobienia moich cieniowych
ulubieńców. W międzyczasie jednak mam dla Was recenzję paletki Lolita Por Vida Kat Von D, marki która niedawno została kupiona i zmieniła
nazwę na KVD Vegan Beauty. Wybaczcie, że zdjęcia są już używanej paletki,
robiłam też przed, ale wtedy miałam akurat kiepskie światło i
przed napisaniem tego postu stwierdziłam, że zrobię je od nowa.
Opakowanie jest z wierzchu kartonowe,
ale jest też bardzo ciężkie więc pewnie w środku jest coś
jeszcze cięższego niż karton. Jest również wyposażone w lusterko. Ogólnie ciężkie opakowania mają dawać
wrażenie lepszego, bardziej luksusowego kosmetyku, ale ja tego nie
plusuję, bo w sumie wolę lekkie opakowania, ale solidne, żeby
można je było zabrać ze sobą w razie czego, a nie żeby obciążały
torebkę.
Powiem Wam też tak zupełnie szczerze, że tak, jak ogólnie zazwyczaj grafika opakowań tej marki mi się podoba, tak opakowanie tej paletki nie przypadło mi do gustu, te kolory i mazania wszystko się razem zlewa i rozmywa, ale to tylko moje zdanie. Dajcie znać, czy Wam się podoba szata graficzna tej paletki. Jednak najważniejsza jest zawartość. Najpierw opiszę Wam ogólnie wszystkie kolory, a potem po kolei barwy.
Powiem Wam też tak zupełnie szczerze, że tak, jak ogólnie zazwyczaj grafika opakowań tej marki mi się podoba, tak opakowanie tej paletki nie przypadło mi do gustu, te kolory i mazania wszystko się razem zlewa i rozmywa, ale to tylko moje zdanie. Dajcie znać, czy Wam się podoba szata graficzna tej paletki. Jednak najważniejsza jest zawartość. Najpierw opiszę Wam ogólnie wszystkie kolory, a potem po kolei barwy.
Cienie są bezzapachowe, a przynajmniej ja nie wyczuwam w nich żadnego zapachu, to na plus, bo zapach w cieniach nawet jeśli jest piękny to nie jest potrzebny.
Cenie są naprawdę mocno
napigmentowane i dają intensywny efekt. Sypią się tak tradycyjnie,
lepiej otrzepać pędzelek, ale jak to zrobimy to nie ma problemów i
spokojnie można wykonać makijaż w tradycyjny sposób najpierw
makijaż twarzy, a potem oczy, bo widocznego osypu nie ma.
Mam wrażenie, że nie są to
najłatwiejsze cienie w blendowaniu na świecie, zwłaszcza mój
ulubiony kolor carino i potrafi robić plamy, ale da się nimi
pracować. Tak jak zazwyczaj nabieram sporo cienia na pędzelek i
nakładam, tak tutaj po prostu trzeba nabierać po odrobince i
dokładać. Jednak ta dodatkowa praca jest warta zachodu, bo cienie
są niesamowicie trwałe, nie rozmazują się, nie osypują, nie rolują na powiece i nie bledną w ciągu dnia. Nawet cień reina,
który wydaje się być wręcz brokatem nie osypuje się i trwa cały
dzień na powiece.
Ogólnie dobór kolorów w paletce mi
się podoba, chociaż jest kilka podobnych na pierwszy rzut oka patrząc na paletkę, ale na skórze są zupełnie inne. Jedyne co mi brakuje to
jakiś naprawdę jasny cień, bo nie mam bardzo jasnej skóry, a i
tak nie ma tu jaśniejszego od mojej skóry odcienia, który
nadawałby się pod łuk brwiowy czy jako jasny akcent w wewnętrzny
kącik, więc mam paletkę 18 cieni, a i tak muszę sięgać po inne.
Bardzo podoba mi się to, że rozmiary są różne i fajnie, że
właśnie te błyszczące dali większe, a nie jakieś nudziaki, bo
niby nudziaków się więcej zużywa, ale to te błyskotki wyróżniają
paletkę i to one podnoszą moją końcową ocenę tej paletki.
Preciosa szampańsko złotawa perła, mam wrażenie, że mogłaby być trochę mniej napigmentowana, bo tak pozostawia wręcz żółte zabarwienie.
Sonrisa-duochrom pomarańcz z zielonymi
drobinkami, tak jak mi się zawsze podobały duochromy
pomarańczowo/czerwono-zielone, tak jak kilka używałam, to na mnie
wyglądały jakbym po prostu miała siniaka na oku, ten ma w sobie to
coś, że wybląda po prostu jakbym miała pomarańczowy cień z
zielonymi drobinkami, nie wiem, czy to kwestia tego, że aż tak
bardzo nie wydaje się aż zmieniać koloru z pomarańczowego na
zielony, a bardziej się mieni po prostu, ale podoba mi się bardzo,
bo to oryginalny, ale twarzowy kolor i jest na tyle stonowany, że
spokojnie nada się na co dzień nawet jeśli ktoś nie szaleje
zazwyczaj z makijażem, moje największe pozytywne zaskoczenie z
paletki, bo nigdy nie myślałam, że polubię taki kolor na sobie
Muneca matowy bardzo jasny brąz z
odrobiną różu,
Cruz brązowa delikatna, nienachalna
perła, albo taki delikatny metalik, kolor bardzo przyjemny i dobrze
wygląda nałożony na całą powiekę do czarnej kreski jako taki
szybki dzienny makijaż, jeś,li lubimy mocniej podkreślone oko
Romantico, tak jak sonrisa mnie
zaskoczył pozytywnie, tak romantico mnie rozczarował, na swatchu to
taki ładny fiolet z fioletowymi drobinkami, jednak bardzo brzydko wygląda na skórze, rozciera się na taki bury i nijaki kolor, a
nawet znika, nawet palcem trudno go nałożyć na całą powiekę,
żeby dawał czysty efekt, jak dla mnie najsłabszy kolor z całej
paletki
Carino ciemny zimny brąz
powiedziałabym, że nawet z odrobinką śliwki-świetny do smoky
eyes utrzymanego w chłodnych kolorach, mega napigmentowany
La luype matowy pomarańcz
Dulces suenos pomarańczowy metaliczny
cień, o przyjemnej wręcz mokrej, masełkowatej konsystencji, daje
intensywną taflę koloru-piekny
Enamorada- matowy łososiowy, w bardzo
żywym odcieniu
Reina brokatowy cień, składa się
tylko z brokatowych drobinek, ale nakłada się bardzo łatwo i nie
robi dużych prześwitów, drobinki nie odpadają w ciągu dnia, a
cień ma bardzo kremową konsystencję, nakłada się go mega łatwo
polecam po prostu palecem
Esperanza matowy łososiowy jaśniejszy
od enamorada
Luna cień o konsystencji cienia dulces
suenos czyli metaliczny i bardzo kremowy, metaliczny brudny róż
Amorcito jasny bardzo ciepły matowy brąz wpadający wręcz w pomarańcz
Silvia jasna matowa brzoskwiania
Juanita chłodny matowy brąz niby
odcień zwyczajny, ale bardzo uniwersalny i fajny
Destino jasna perłowa brzoskiwnia z
lekko różowymi drobinkami, ładniutka żałuję, że mi ten kolor
nie pasuje
Rosatio bordowy z drobinkami, ładny,
ale ma podobną formułę jak romantico, jest od niego trochę lepszy,
ale na tle innych cieni z paletki też wypada słabo
Lolita Per Vida chłodny średni brąz z
odrobiną śliwki w podobnej tonacji do carino
Nie jest to kosmetyk który mogę Wam 100% polecić, ma trochę minusów, także wszystko zależy od tego, jak spodobają się Wam kolory. Oczywiście godne pochwały jest to, że kosmetyk jest wegański i nietestowany na zwierzętach. Cena nie należy do najniższych, paletka kosztuje w cenie regularnej w Sephora 215zł, ale jest dość uniwersalna, da się nią wykonać zarówno delikatny dzienniak jak i mocny wieczorowy z dużą ilością błysku makijaż, więc da się ją używać na tyle dużo, żeby była warta swojej ceny.
Macie tę paletkę, jak się Wam podoba
zestawienie kolorów w niej?
Generalnie wszystkie kolory są moimi 😍
OdpowiedzUsuńA i szata graficzna też mi się podoba 😍
Pozdrawiam
Lili
Przepiękna paleta! Kolory cieni, no i sam aspekt wizualny- bosko! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory. Podobają mi się.
OdpowiedzUsuńTe błyski mi się mega podobają :)
OdpowiedzUsuńSą cudne i wyjątkowo łatwo z nimi pracować, nic się nie osypuje-cudo
UsuńThanks for your review 😊
OdpowiedzUsuńBardzo kusząco się prezentuje. 😊
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKolorystycznie mi się podoba, ale wizualnie opakowanie już zdecydowanie mniej :P. Dawno nie kupowałam żadnej paletki cieni, zużywam te, które mam :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie mi też coś w tym opakowaniu nie pasuje :D Jednak kolorki cieni są piękne :)
Usuńspoko kolory, takie które zawsze się przydadzą żeby stworzyć coś na dzień :)
OdpowiedzUsuńTak, kolory są bardzo uniwersalne :)
UsuńJa nie mam tej palety. Kolory są prześliczne, w moim typie. Z pewnością wszystkie bym je wykorzystała.
OdpowiedzUsuńHm... myślę, że masz rację, szata graficzna paletki mogłaby być bardziej zaskakująca :D
OdpowiedzUsuńCo do samej kolorystyki jest ładna, aczkolwiek za dużo w niej jasnych odcieni.
Pozdrawiam serdecznie!
Muszę przyznać, że chyba nie byłoby tutaj koloru, z którego nie umiałabym korzystać :) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękne ma kolorki ta paleta ;)
OdpowiedzUsuńThis palette seems have wonderful shades!
OdpowiedzUsuńświetne kolorki. 😊
OdpowiedzUsuńTrochę za dużo brokatu jak na mój gust, ale kolorki bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńCiekawe opakowanie, a co do samej paletki to bardzo fajne kolorki. Coś idealnego dla mnie.
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie moje kolory! Widać, że cienie są dobrze napigmentowane i trwałe, do tego piszesz, że się nie osypują... będę polować na tę paletkę :)
OdpowiedzUsuńCudne kolorki 😍
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory :).
OdpowiedzUsuńMi tam szata graficzna się nie rozmywa i nawet podoba :).
Pozdrawiam serdecznie.
Ładne, ale sporo z tych odcieni nie używam. Np. takie czerwonawe barwy na mojej cerze sprawiają, że wyglądam gorzej...
OdpowiedzUsuńŁadne kolory. Podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńReina mnie oczarował ale wszystkie są ładne
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te cienie!!
OdpowiedzUsuńOh wow what a gorgeous palette, the shades all look so pretty! xo
OdpowiedzUsuńWydaje się być uniwersalna
OdpowiedzUsuńPiękne kolory!
OdpowiedzUsuńSuper paletka, dla kogoś kto nie ma takiej typowej lepszej codziennej paletki myślę że byłby to super wybór, widać że pigmentacja jest bardzo dobra i kolory cieni fajnie dobrane, ja jednak nie zdecydowałabym się na nią bo mam już za dużo takich bardziej klasycznych cieni :D
OdpowiedzUsuńhttps://milentry-blog.blogspot.com
Kolorki jakie lubię czyli brązy i róże ;)
OdpowiedzUsuńKolorki ładne, ale jak dla mnie to trochę droga. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te kolorki! :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJednak są tańsze palety, które bardziej mi odpowiadają ;) a na dodatek podobnie jak Ty częściej biorę pojedyncze cienie :)
OdpowiedzUsuńUważam, że Preciosa jest najlepsza :d !
OdpowiedzUsuńOpakowanie wygląda słabo, według mnie wcale nie luksusowo. Też wolę porządne opakowania, takie bardziej doceniam. Po pierwszym zdjęciu zawartości pomyślałam że za dużo tam podobnych do siebie cieni, ale na swatchach widać już różnorodność. Jestem pod wrażeniem pigmentacji. Zwłaszcza brokat wygląda bosko ;)
OdpowiedzUsuńPrzy takiej cenie coś sporo minusów ma ;)
OdpowiedzUsuńFajne błyski ♥
OdpowiedzUsuńFajne błyski ♥
OdpowiedzUsuńkolorystyka jest dla mnie idealna :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej paletki, ale kolorki sa te co akurat lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba kolorystyka, to zdecydowanie moje odcienie. :)
OdpowiedzUsuń