Witajcie :)
Zmieniacie często tusze do rzęs, czy
raczej macie swojego pewniaka i kupujecie go regularnie? Ja mam swój
najbardziej ulubiony tusz, ale od czasu do czasu kusi mnie zdradzić
go z jakimś innym i czasami, tak jak i było tym razem, nie żałuję tej zdrady, bo znalazłam naprawdę fajny kosmetyk. :) Przetestowałam bardzo pomysłowy tusz Bourjois Twist Up The Volume Maskara w kolorze czarnym.
Tusz ma bardzo ciekawą szczoteczkę,
którą możemy zmieniać, bo poprzez przekręcanie górą zbliżamy i
oddalamy od siebie włoski, dzięki czemu możemy zmieniać efekt, jaki
tusz daje. Na moich rzęsach wygląda to tak, że gdy włoski są
dalej od siebie, to nakłada mniej tuszu i jest delikatniejszy efekt,
a w przypadku ich zbliżenia efekt jest mocniejszy.
bez tuszu-włoski szczoteczki
oddalone-włoski szczoteczki zbliżone
Oba efekty mi się podobają, chociaż
sama zazwyczaj stosuję drugą opcję, bo lubię mocny makijaż oka i
do niego sprawdza się taka większa ilość tuszu.
Tusz ma delikatny zapach, ale nie jest
mocny czy drażniący.
Maskara widocznie wydłuża i pogrubia
rzęsy. Włoski szczoteczki są dość krótkie a sama szczoteczka
mała-zwłaszcza w „ściągniętej” wersji, więc pozwala na precyzyjne malowanie rzęs również tych dolnych bez dużego ryzyka
pomalowania przy okazji skóry.
Tusz nie kruszy i nie rozmazuje się w
ciągu dnia. Łatwo go zmyć, dzięki czemu świetnie nadaje się do
codziennego makijażu, bo przyznam szczerze, że ja nie lubię się
codziennie „męczyć” ze zmywaniem tuszu, który nie chce zejść,
nie jest to też zbyt zdrowe dla rzęs oczywiście.
Ja zawsze wolałam sklepy internetowe
jeśli chodzi o takie kosmetyki, jak tusze do rzęs, ten pochodzi ze
sklepu jpkosmetyki.pl, gdzie kosztuje 21,50zł tutaj link
Jakie szczoteczki w tuszach najbardziej lubicie silikonowe czy tradycyjne?
Jak na tą cenę to efekt super :) Do tego przepiękny kolor oczu :)
OdpowiedzUsuńGood review 😊 thanks for your sharing...
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa często zmieniam tusze do rzęs bo szukam tego idealnego :) tego jeszcze nie stosowałam ale markę lubie :)
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie wole silikonowe :D
OdpowiedzUsuńTusze z tej serii dają fajny efekt i chętnie po nie sięgam :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę niezły efekt, taki właśnie lubię :) Muszę wypróbować tę mascarę. Najbardziej lubię tusz Too Faced Better Than Sex i Wibo Burlesque :)
OdpowiedzUsuńCałkiem dobry tusz. Będę miała go na uwadze.
OdpowiedzUsuńMam inny wariant tego tuszu. Ładnie wygląda na rzęsach, ale niestety dość szybko tworzy efekt pandy pod oczami :(
OdpowiedzUsuńMam kilka pewniaków ,ale i tak często zmieniam tusze - może znajdę lepszy 😉
OdpowiedzUsuńMiałam chyba tą starsza wersje tego tuszu i nie byłam zadowolona -ale u Ciebie bardzo ładnie się prezentuje 😍
Oj tak ,tusze zdecydowanie najlepiej i najbezpieczniej zamawiać przez Internet ☺
Pozdrawiam
Lili
Obiad z moją mamą poszukujemy dobrego tuszu,więc może ten się u nas sprawdzi. 😊
OdpowiedzUsuńObie z moją mamą poszukujemy dobrego tuszu, więc może ten się u nas sprawdzi. 😊
OdpowiedzUsuńNie znam tego tuszu :)
OdpowiedzUsuńLooks like a great mask!
OdpowiedzUsuńHAPPY MONDAY
xoxo
https://stylishpatterns.blogspot.com
Nie znam, ale pierwsze zdjecie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMusze go wypróbować :) I trzymam za słowo, że się nie kruszy, bo mam obecnie już 4 tusz, po którym robią mi się sine półkola pod oczami w ciągu dnia :/
OdpowiedzUsuńLubie testowac tusze a taki efekt bardzo mi sie podoba :D
OdpowiedzUsuńMarkę znam, ale tuszu nie ;-)
OdpowiedzUsuńEkstra efekt na rzęsach! :) Upatruję go na jakiejś promocji :)
OdpowiedzUsuńdobry ten efekt! bardzo mi się podoba ;)!
OdpowiedzUsuńBardzo ladny efekt. Zapamietam go sobie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę marke ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt! Ja ostatnio będąc na zakupach znalazłam świetną promocję. Kosmetyki do twarzy za 2e. Kupiłam tusz i pomadkę. Tusz zostanie moim ulubionym :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajna cena i efekt 😉 Od dawna używam tuszy do rzęs z Eveline, ale ostatnio stwierdziłam, że pora wypróbować czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńPamiętam że jak wszedł ten kosmetyk na rynek to był mega hitem, bo nikt wcześniej nie zaprezentował takiej formy szczoteczki. Teraz chyba jest trochę zapomniany, a szkoda bo ten mocniejszy efekt wygląda na prawdę super. Delikatniejszy też, ale ja również wolę mocniejszy makijaż oka i mocno podkreślone rzęsy :)
OdpowiedzUsuńczęsto mi się osypuje... niestety...
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń