Wczoraj odebrałam moją paczuszkę z zamówieniem proszków z kolorówki, od których coraz bardziej jestem uzależniona :D
- Color Blend Yellow, probka ~5 ml - Cena: 5.95 zl, będzie do zabarwienia korektora, a wielkosć próbeczki starczy aż nad to
- Krzemionka, 30 g - Cena: 33.58 zł mój ukochany puder matujący :)
- Mirystynian magnezu, probka ~5 ml do umieszania korektora
- Dwutlenek tytanu, 30 g - do podkładu i korektora
- Stearynian magnezu, probka ~5 ml j.w.
- UV Protection Base, 10 g - Cena: 14.58 zł, od dawna już chciałam ją wypróbować
- Zestaw - podklad mineralny do cery normalnej 12 g, uzupelnienie, Cena: 26.60 zl, zobaczę czy się polubimy
- Sericite Mica, 10 g - Cena: 12.25 zl, przyda się do mieszanek :)
Gratis mam próbeczkę miki Lustrous White & Silver Oxide- piękny kolor, niestety nie nadaje się do oczu, ale na policzkach też pięknie wygląda, oraz Burgund, zawsze chciała wypróbować taki czerwonawy kolor na moich powiekach.
Dziś nawet już u mieszałam podkład z dodatkiem bazy UV, dałam maxymalne stężenie 50% i na skórze zachowuje się na pierwsze użycie całkiem przyjemnie :)
A co u Was z nowości ostatnio?
Pozdrawiam N.
u mnie nic komsetycznego :P Z tym nie wiedziałabym co zrobić :P
OdpowiedzUsuńczekam na skutki mieszania! :D
OdpowiedzUsuńużywałam krzemionki i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńo matko :D ja bym nie wiedziała co do czego :D
OdpowiedzUsuńhehehe dobre :) ja mam korunt - też wygląda jak ..proch;)
OdpowiedzUsuńnoo niezła dostawa!
OdpowiedzUsuńcalkiem tego sporo :)
OdpowiedzUsuńJa już chyba z trzeci tydzień buszuję na kolorowce i nic w końcu nie zamówiłam :P a chciałam ukręcić sobie podkład mineralny.
OdpowiedzUsuńSpora dostawa:)
OdpowiedzUsuńfajna dostawa, nie przewoź tylko tego nigdzie przez granicę :) U mnie np. ciekawy konkurs kosmetyczny.
OdpowiedzUsuńNiezłe zakupy :) Ja ostatnio mało co z kosmetyków kupuję :)
OdpowiedzUsuńheheeh fajny tytuł posta :)
OdpowiedzUsuńO matko, kompletnie nie wiedziałabym co z tym zrobić :D
OdpowiedzUsuńhahaha uważaj, bo Cie zamkną za tytuł posta :D
OdpowiedzUsuńChyba bym się w tym wszystkim pogubiła, nie chyba, a zdecydowanie...
OdpowiedzUsuńTytuł posta bije wszystko :D
O kurcze, nie wiedziałabym jak tego użyć ;)
OdpowiedzUsuńZe mnie żaden alchemik i nie wiedziałabym co z tym zrobić:D
OdpowiedzUsuńDużo tego :D
OdpowiedzUsuńTakie półprodukty to chyba nie dla mnie ;P
OdpowiedzUsuńhihi fajne te Twoje prochy ;)
OdpowiedzUsuńNiezły zbiorek :) Przypomniała mi o mojej zajawce na Coastal Scents, TKB Trading i Conservatorie :)Był czas, że lubiłam mieszanie, lecz przeszło mi z czasem.
OdpowiedzUsuń:) Ja często mieszam, bo zazwyczaj takie mieszanki wychodzą taniej niż gotowe proszki i lubię się bawić, to prawie jak w piaskownicy :D
UsuńHahahaha, czy u CIebie w rodzinie nie pytają co to za stuff?:D
OdpowiedzUsuńPrzecież to wygląda jak faktycznie dostawa prochów przez dilera :D
napisz coś więcej o tej krzemionce! proszę:)
OdpowiedzUsuńTytuł posta rozłożył mnie na łopatki! :D hahah :D
OdpowiedzUsuń