Rimmel, Scandaleyes, wodoodporna kredka do oczu nr 013

Kredkę Rimmel Scandaleyes kupiłam przez internet, przez co trochę się zawiodłam, bo kolor odbiega od tego co oczekiwałam, ale takie są uroki kupowania w ciemno;).

Mam odcień o nr 013- purple. Spodziewałam się ciemnego i intensywnego odcienia fioletu. W rzeczywistości jest to delikatna, stonowana śliwka- całkiem ładny kolor:)

 

Kredka jest bardzo miękka, przez co wymaga częstego temperowania. Na szczęście pomimo miękkości temperuje się łatwo, bez łamania itp. 

Kolor jest bardzo delikatny i dla wyraźnego efektu trzeba nałożyć kilka warstw. Bardzo łatwo się rozciera i raczej ciężko o precyzyjną kreskę, bo trudno ją ostro zatemperować. Nadaje się za to do stosowania jako cień do powiek, nałożona na bazę/korektor nie roluje się.

 Nie mogę się zgodzić z producentem, że jest wodoodporna. Przynajmniej mój fiolet nałożony w wewnętrznym kąciku, nawet nie na linii wodnej, znika błyskawicznie.

 Czy sięgnę po inne kolory- powiem szczerze, że nie wiem. Lubię miękkie kredki i ta taka jest, ale zawiodła mnie delikatna pigmentacja.

Nałożona jako kreska i w kąciku. 

 Nałożona jako cień na całą powiekę i roztarta z beżowym cieniem.

 

Miałyście jakieś kredki z tej serii? Jestem ciekawa jak z pigmentacją innych odcieni.