Jeśli jesteście ciekawe, jak działają
kremy przeciwzmarszczkowe i od jakiego wieku warto/można je używać-
zapraszam tutaj: drogadosiebie.pl.
Krem znajduje się w białym, plastikowym słoiczku o pojemności 10 ml. Nie ma na nim zbyt wielu informacji poza producentem, przeznaczeniem i data ważności. Wszelkie inne wiadomości możemy jednak bez problemu znaleźć na stronie producenta.
Skład: aqua, camellia sinensis (white tea) leaf extract, argania spinosa oil, persea gratissima (avocado) oil, theobroma cacao seed butter, butyrospermum parkii (shea) butter, hydroxyethyl acrylate, sodium hyaluronate, glycerin, sodium acryloyldimethyl taurate copolymer, D-panthenol, trilaureth-4-phosphate caprylic/capric triglyceride, peg-7 glyceryl cocoate, phenoxyethanol, ethylhexylglycerine.
Krem ma lekko beżowy kolor i lekką prawie żelową konsystencję. Jest prawie bezzapachowy, przynajmniej ja nie wyczuwam nic konkretnego.
Przy nakładaniu kremu należy uważać, aby nie dostał się do oka, bo potrafi zapiec. Dlatego ważne jest też nakładanie odpowiedniej ilości i uwaga. Na początku zdarzyło mi się odrobinkę przesadzić i produkt migrował do oka powodując dyskomfort. Potem, gdy zaczęłam uważać nic takiego nie miało miejsca i dalsze stosowanie było już w pełni komfortowe.
Produkt bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia uczucia lepkości. Mam wrażenie, że jak dużo bym go nie nałożyła, to i tak skóra wszystko "wypija".
Nadaje się do stosowania nie tylko na noc, ale i rano pod makijaż. Dobrze współpracuje z korektorem- nie powoduje jego ważenia, czy szybszego osiadania w zmarszczkach mimicznych. Z czasem nawet przestałam odczekiwać pomiędzy nałożeniem kremu, a korektora. Nie było żadnych nieprzyjemnych niespodzianek. To jeden z najlepszych kremów jakie kiedykolwiek używałam, pod względem "dogadania się" z korektorem.
Nadaje się do stosowania nie tylko na noc, ale i rano pod makijaż. Dobrze współpracuje z korektorem- nie powoduje jego ważenia, czy szybszego osiadania w zmarszczkach mimicznych. Z czasem nawet przestałam odczekiwać pomiędzy nałożeniem kremu, a korektora. Nie było żadnych nieprzyjemnych niespodzianek. To jeden z najlepszych kremów jakie kiedykolwiek używałam, pod względem "dogadania się" z korektorem.
Kosmetyk bardzo dobrze nawilża okolice
oczu. Czuję, że efekt nawilżenia jest trwały, zwłaszcza widzę to bezpośrednio po demakijażu, gdy skóra błyskawicznie nie woła o dawkę nawilżenia. Mam też wrażenie, że produkt delikatnie rozjaśnił moje cienie pod oczami.
Moja skóra jest bardzo podatna na zapychanie i przy niektórych kremach pod oczy muszę uważać, żeby nie nałożyć go za nisko, czy zbyt blisko nosa, bo potrafią mi wyskoczyć niespodzianki. Z tym produktem na szczęście nic takiego się nie dzieje.
Moja skóra jest bardzo podatna na zapychanie i przy niektórych kremach pod oczy muszę uważać, żeby nie nałożyć go za nisko, czy zbyt blisko nosa, bo potrafią mi wyskoczyć niespodzianki. Z tym produktem na szczęście nic takiego się nie dzieje.
Być moze wypróbuję, kiedy skonczy mi sie mój kremik pod oczy:)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki krem :)
OdpowiedzUsuńMiałam, pisałam o nim. Szczypie w oczy :(
OdpowiedzUsuńU mnie szczypie tylko, gdy nałożę za dużo i dostanie się do oka.
UsuńCiekawa, zapamiętam. Ja zainwestowałam teraz w nowy krem, więc ten będzie na liście ;)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie i działa bardzo dobrze :P
OdpowiedzUsuńAaa mnie tez szczypie w oczy.
OdpowiedzUsuńSuper, że kremik nadaje się pod makijaż, bo czasem właśnie kremy pod oczy nie chcą współpracować :)
OdpowiedzUsuńPod makijaż jest wprost idealny:)
UsuńCzytałam o tym kremie już sporo dobrego. Ja też ostatnio bardziej dbam o okolice oczu..
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nasze starania przyniosą w przyszłości rezultaty:D
UsuńNie lubię jak kosmetyk szczypie mnie w oczy.
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję, bo lubię kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię tę firmę:)
UsuńBardzo chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńfajnie że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńja stosuję pod oczy masło shea i jestem zadowolona,ale wypróbuję go z ciekawości
OdpowiedzUsuńTeż testowałam na te okolice masło shea, ale mam z nim ten problem, że jak wyjadę za nisko, czy za blisko nosa to potrafi mnie zapchać:(
UsuńFitomed ostatnio mnie zaintrygował, niezwłocznie muszę się przyjrzeć temu kremowi. Mamj uż parę ich produktów m.in krem tradycyjny nawilżający, niebawem będę mogła się o nich wypowiedzieć. Miałaś może płyny do twarzy z atomizerem??
OdpowiedzUsuńZ atomizerem z Fitomedu nic nie miałam, za to stosowałam ich wodę różaną i jest świetna, myślę, że płyn różany też powinien być dobry:)
UsuńNa pewno w przyszłości go wypróbuję, bo jak widać Fitomed znowu nie zawodzi :)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę świetna firma:)
UsuńBardzo lubię ich kosmetyki tego kremu jednak nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńJeszcze chyba nigdy nie miałam do czynienia z kosmetykami tej firmy, ale jak są takie dobre to z chęcią kiedyś wypróbuję :).
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ale bardzo ciekawy. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;**
Sporo recenzji o nim czytałam. Z tego co pamiętam - były same pozytywne :) To o czymś świadczy :)
OdpowiedzUsuńchyba muszę go w końcu wypróbować, bo pierwsze zmarszczki się pojawiają :P
OdpowiedzUsuńLepiej zapobiegać niż leczyć jak to mówią ;)
OdpowiedzUsuńdlatego ja też powoli sięgam po takie produkty ;)
Nie miałam tego kremu, będę o nim pamiętać bo mnie kusi :))
OdpowiedzUsuńNie słyszałem o takim produkcie. Ma bardzo fajny kolor:) Super recenzja!:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2014/11/heartstrings.html
Pierwszy raz o nim słyszę :) Fajnie jest poczytać o takim produkcie, bo ciekawy i może się przydać :)
OdpowiedzUsuńJestem uzależniona od testowania kremów pod oczy, więc kiedyś go na pewno wypróbuję, tym bardziej, że to już nie pierwsza dobra opinia o nim, którą czytam;)
OdpowiedzUsuńSpora pojemność jak na kremik pod oczy :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za recenzję, właśnie jestem na etapie wykańczania resztek i rozglądam się za czymś jeszcze nietestowanym:) Chyba się skuszę:)
OdpowiedzUsuńbrzmi naprawdę ciekawie, szczególnie to delikatnie rozjaśnienie cieni, z którymi mam mały problem, no i to, że nawilża na dłużej, chętnie się skuszę, bo bardzo lubię kosmetyki fitomedu :)
OdpowiedzUsuńmiałam zamówić ale miałam wątpliwości a teraz wiem że warto :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
kiedyś na pewno wypróbuję ten krem bo lubię fitomed
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować :-) Mam fioła na punkcie kremów pod oczy :-)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie używałam, żadnego kremu pod oczy ale chyba najwyższa pora zacząć;)
OdpowiedzUsuńJestem alergikiem i ciężko mi znaleźć dobry krem pod oczy. Znalazłam na szczęście dobry płyn do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńU mnie już na wykończeniu, ale bardzo go polubiłam.
OdpowiedzUsuńU mnie bardzo migrował do oczu. Chyba miałam uczulenie na jakiś składnik.
OdpowiedzUsuńciekawy krem:)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten krem, zwłaszcza, że ten którego obecnie używam nie daje sobie rady z nawilżaniem zupełnie.
OdpowiedzUsuńJa mam krem Fitomedu z kwiatu pomarańczy i jest to najlepszy krem, z jakim miała do czynienia.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale fajnie, że krem się u ciebie sprawdza :) Ma bardzo ładny kolorek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic tej marki. Czytałam już kilka pochlebnych recenzji o tym kremie, chyba go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńNie znam produktów tej firmy, ale dobrze wiedzieć że mają fajne produkty pod oczy..
OdpowiedzUsuńJestem go bardzo ciekawa, ale czytałam kilka opinii o tym, że podrażnia oczy i szczerze mówiąc trochę się tego obawiam. Ale bardzo drogi nie jest więc może się skuszę...
OdpowiedzUsuńUchh no to raczej się nie skuszę, kiedyś podrażnił mnie krem z AA i przeżywałam katorgę :/
UsuńJa teraz szukam sobie czegoś pod oczy, bo niestety lat mi nie ubywa i zmarszczek pod oczami też nie :(
OdpowiedzUsuńhmm fajnie, że u Ciebie się spisał bo ja go mam i nic,,, chyba mam na niego uczulenie ;P
OdpowiedzUsuńJestem z niego bardzo zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńWpis w sam raz dla mnie, właśnie ostatnio zaczęłam bardziej dbać o cerę i okolice oczu a co za tym idzie przestały mi wystarczać tylko żele kojące pod oczy muszę pomyśleć nad nim podczas kolejnych zakupów :)
OdpowiedzUsuńMagdalena B może masz bardziej wrażliwą skórę i potrzebujesz delikatniejszego kremu pod oczy?.
OdpowiedzUsuń