Dziś chcę Wam napisać kilka słów, o dwóch produktach Amargan: Hair Therapy Oil-olejek odżywczy arganowy do włosów, oraz odżywczy fluid wygładzający Advanced Styler Argan & Keratin. Oba produkty udało mi się wygrać w rozdaniu u Arcy Joko, a olejek został moim ulubieńcem minionego roku.
Oba produkty pachną prawie identycznie. Jestem strasznie kiepska
w opisywaniu zapachów,wiec napiszę Wam tylko, że jest to
słodko-kosmetyczna woń, ciepła i dość intensywna, która zostaje
na włosach.
Fluid ma dość galaretowatą konsystencję. Moje włosy są dość
proste i gładkie z natury, więc nie mogłam po nim oczekiwać
większych efektów.
Za to w olejku się zakochałam. To chyba
najlepszy produkt do zabezpieczania końcówek jaki kiedykolwiek
stosowałam.
Bardzo ułatwia rozczesanie, czasem po jakiejś ziołowej płukance
po wyschnięciu moje włosy wydawały się dość splątane w dotyku,
ale wystarczyło kilka razy wygładzić je dłońmi, na które
nałożyłam 2-3 krople olejku (a raczej silikonowego serum z
dodatkiem olejku, bo to silikony dominują w tym produkcie;) i grzebień prześlizgiwał się w nich bez
najmniejszego oporu. Włosy też bardzo ładnie błyszczą.
Produkt jest dość ciężki, przez to bardzo wydajny. Większość
preparatów tego typu na moje długie włosy zużywałam dość
szybko, bo nie nakładam je tylko na same końcówki, ale tak na
jakąś 1/3 długości od dołu, oraz na włosy od spodu, które
plączą i niszczą mi się jesienią i zimą od swetrów i szali.
Produktu Amargan wystarczają mi naprawdę minimalne ilości, a i tak
po nałożeniu na włosy jeszcze czuję go na rękach.
Oczywiście nie jest to produkt, który może zastąpić
odżywkę/maskę, bo zdecydowanie bardziej chroni niż pielęgnuje,
ale chroni naprawdę porządnie. Moje końcówki dzięki niemu
naprawdę wyglądają dobrze. W końcu podcinam włosy, żeby nie
były za długie, a nie po to, żeby pozbyć się zniszczonych
końców.
Jeśli macie bardzo ciężkie włosy wymagające wygładzenia, lub
przeciwnie takie jak moje czyli delikatne i bardzo podatne na
uszkodzenia mechaniczne, to na pewno warto wypróbować ten olejek. Ja
mam najmniejszą wielkość 10ml, ale naprawdę jest tak wydajny, że
chyba nie ma sensu kupować większych, no chyba, ze ktoś lubi przez
kilka lat zużywać ten sam produkt;)
Bardzo ciekawy olejek,moje końcówki zawsze niszczą sir w zimie :-(
OdpowiedzUsuńSzczerze, to już od jakiegoś czasu czaimy się na taki zakup :) Musimy się w końcu zdecydować :)
OdpowiedzUsuńCenimy działanie olejków, ostatnio szczególnie arganowego:)
OdpowiedzUsuńjakie fajne opakowanie, bardzo lubię takie olejki, sama mam arganowy przywieziony z Maroko i jestem z niego bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńnigdy wcześniej nie widziałam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie potrzebuję czegoś, co by przyśpieszyło porost włosów (po operacji ...) i je wzmocniło.
OdpowiedzUsuńCiekawe że jest tyle arganowych olejków na rynku a jednak znalazł się nie-bubel. :)
Nie slyszałam o nich wczesniej, ale chyba bede musiała wypróbowac :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale zastanawiam się, czy włosy się po tym szybciej nie przetłuszczają.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym produkcie. Ale jakie te buteleczki są śliczne! :)
OdpowiedzUsuńdo tej pory używałam jedwabiu do włosów, ale chyba spróbuję tego cuda :)
OdpowiedzUsuńMożna by wypróbować:)
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy radzi sobie bardzo dobrze z moimi włosami :)
OdpowiedzUsuńOoo a mnie ten fluid wygładzający bardzo zainteresował bo pusze się ostatnio bardzo....
OdpowiedzUsuńCiekawa rzecz.
OdpowiedzUsuńCiekawy olejek, sama ostatnio zaczęłam używać coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tymi produktami. Nigdy jeszcze ich nie widziałam...
OdpowiedzUsuńja tez pierwszy raz je widze.
OdpowiedzUsuńja również :)
UsuńRównież ;)
UsuńPierwsze widzę :)
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie ale olejek to bym bardzo chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńKupiłam właśnie czysty olejek arganowy ze sklepu internetowego zobaczymy jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam ich :)
OdpowiedzUsuńChyba bym się z nimi polubiła:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, ale przydałoby mi się do rozczesywania włosów po umyciu :P
OdpowiedzUsuńP.S.Zapraszam do siebie, do wygrania podkład Sephora + mała niespodzianka :)
ale fajne kosmetyki :) tez nie umiem opisywać zapachów
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością bym wypróbowała :]
OdpowiedzUsuńWłaśnie rozjaśniłam sobie końcówki i szukam kosmetyku na nie, więc może się skuszę na olejek ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś taka zadowolona z olejku. :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że są takie wydajne.
Póki co ja ze swojego arganowego też jestem zadowolona :) ciekawi mnie ten fluid
OdpowiedzUsuńTe buteleczki sa sliczne!!
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tych produktow, ale chetnie bym wyprobowala ;)
super wyglądają :D
OdpowiedzUsuńnie przepadam za silikonami, strasznie obciążają mi włosy :(
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje i no dobrze, że jest wydajny :)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią bym kupiła. :D
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę ten produkt na oczy :) Może spróbuje :) Lubię testować nowosci:)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :-)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo fajnie z chęcią bym go wykorzystała do zabezpieczenia końców moich włosów:) ja ostatnio zaczęłam odżywianie moich włosów keratyną:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne produkty:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt:) Może kiedyś się na niego skuszę bo to by się moim włosom chyba przydało:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2015/02/living-for-love.html
Nigdy nie używałam tych produktów, ale wydają się być naprawdę bardzo fajne :-)
OdpowiedzUsuńNa moich włosach olejek arganowy zachowuję się bardzo fajnie i bardzo się lubimy :) Robi z nich fajne mięciutkie kłaczki i przede wszystkim ujarzmia puszenie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tych produktów, ale muszę to koniecznie zmienić! Zimą moje końcówki również są bardzo wymagające i muszę chronić je, nakładając różne sera, aby się nie rozdwajały. :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że uratował Twoje przesuszone końcówki ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz też testuję olej arganowy, ale innej firmy ;)
Lubię używać olejku arganowego na końce. Ładnie włosy się po nim błyszczą.
OdpowiedzUsuńPo zabiegu organic curl system, ktory sobie zafundowałam - zdjecia widziałaś na blogu😜- takie olejki wydają mi sie nadzwyczaj pożądane! Ostatnio używałam śliwkowego do końcówek ale jakos bez euforii.
OdpowiedzUsuńCoś w sam raz dla mnie, bo moje włosy są bardzo podatne na uszkodzenia - ostatnio wyglądają jak miotła trafiona piorunem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Gratuluje Kochana wygranej :)! Marki wczesniej nie znalam, ale olejek mnie mocno zainteresowal :)
OdpowiedzUsuńTeż stosuję olejek arganowy na włosy - cudo! :)
OdpowiedzUsuńJa tez nie umiem opisywac zapachow, nie przejmuj sie :D Ciekawe te kosmetyki, nigdy wczesniej ich nie widzialam.
OdpowiedzUsuńKiedyś, jak częściej nosiłam włosy rozpuszczone, to stosowałam na swoje końcówki. serum z olejkiem arganowym. Obecnie noszę je prawie cały czas spięte i, o dziwo, moje końcówki są w dobrym stanie :)
OdpowiedzUsuńTo ale fajna wygrana do Ciebie trafiła :) Ach odkąd mam krótkie włosy, nie sięgam już po kosmetyki tego typu :/
OdpowiedzUsuńświetne kosmetyki
OdpowiedzUsuńJakie luksusowe buteleczki :D
OdpowiedzUsuńciekawe produkty :))
OdpowiedzUsuńciekawy ten zabezpieczacz :))
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je widzę te produkty, ale wydają się naprawdę fajne :)
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy również używam jednak z innej firmy :)
OdpowiedzUsuńOlejki arganowe są najlepsze:)
OdpowiedzUsuńJako raczkująca blogerka z wielkim mozołem opanowuje podstawowe czynności związane z obsługa strony. Udało mi sie dodać Twoj blog do listy moich blogów i do obserwowanych! Zdolniacha;). Jeszxze troche potrenuje to ho ho. Drżyjcie narody:) Przy okazji - dziekuje za miłe komentarze:) Motywują!
OdpowiedzUsuńCiężko powiedzieć coś konkretnego, jeśli nie ma składu.
OdpowiedzUsuńnie widziałam wcześniej tych produktów, a są całkiem ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że i ja polubiłabym się z tym olejkiem ;)
OdpowiedzUsuń