Dziś mam dla Was bardzo prostą, nie wymagającą żadnych umiejętności ani dużo czasu stylizację włosów. Dzięki której zmieniłam mojego cienkiego warkoczyka (i tak splecionego bardzo luźno, bo mam obsesje, żeby nie osłabiać cebulek) w burzę włosów, która raczej nie pozostanie niezauważona.
Naturalnie mam cienkie i niezbyt geste włosy, ale z dobrymi produktami do stylizacji nie jest to przeszkodą dla cieszenia się bujną fryzurą.
Fryzurę ułożyłam naprawdę bardzo prosto. Najpierw na umyte i tylko osuszone ręcznikiem, jeszcze wilgotne włosy, wtarłam Macro Fluid zwiększający objętość włosów Kemon z serii Hair Manya.
Ten kosmetyk pachnie najpiękniej z całej trójki użytych tutaj, dla mnie to zapach jagodowej gumy do życia albo cukierków. Słodki i bardzo przyjemny. Czuć go potem jeszcze na włosach, ale nie zbyt mocno, więc osobom bardziej wrażliwym na intensywne zapachy nie powinien przeszkadzać, ani kłócić się z perfumami. To przezroczysty, lekko fioletowy płyn. Bardzo łatwo go zaaplikować i nie skleja włosów. Włosy stają się bardziej gęste, odbite od nasady, ale pozostają miękkie.
Żeby jeszcze nadać objętości końcówkom, bo na końcach najbardziej widać przerzedzenia przy cienkich włosach, zakręciłam je przez chwilę na papiloty z gąbki. Użyłam tylko cztery wałki, nie robiąc tego bardzo starannie, bo chcialam tylko trochę podkręcić końce, a nie skończyć z barankiem na głowie ;)
Po niecałej godzinie, która można wykorzystać np. na zrobienie makijażu, zdjęłam papiloty, rozdzieliłam włosy palcami i wgniotłam w moje loko-fale trochę pianki, żeby je utrwalić.
Wybrałam piankę modelującą mocną AND Vol Foam Kemon. Ma przyjemny zapach, nieokreślony, ale ja go zawsze nazywam kosmetycznym. Co dla mnie ważne pianka nadaje się do włosów cienkich i delikatnych, nie skleja ich, ale dobrze utrwala, pozostawiając fryzurę miękką w dotyku i naturalnie się układającą.
Moje włosy są ogólnie kiepsko podane na stylizację, więc bez pianki byłyby prościutkie już po 10 minutach. Pianka utrzymała je w ryzach, aż do samego wieczora.
Na koniec jeszcze użyłam Diamond Nabłyszczacz w sprayu Kemon z serii Hair Manya, to już nie jest obowiązkowy punkt przy dodawaniu włosom objętości, ale która kobieta pogardziła by bardziej błyszczącymi włosami?
Od nabłyszczającego kosmetyku oczekuję 2 rzeczy, żeby faktycznie nabłyszczał i nie obciążał, bo z dwojga złego wolę nawet bardziej matowe włosy niż oklapnięte. Produkt, który użyłam, aplikuje bardzo delikatną chmurkę, więc wystarczy tylko trochę uwagi przy używaniu, aby nie nałożyć go za dużo. Włosy nie stają się obciążone, ani posklejane, za to prezentują się bardziej zdrowo i wyraźnie intensywniej lśnią.
I gotowe:
Myślę, że nie wygląda to najgorzej i świetnie maskuje moją dość skromną naturalnie objętość włosów, na pewno co uważniejsze z Was doczytały przy recenzji farby, że pomimo długości wystarcza mi zawsze jedna tubka do pokrycia całych włosów, cóż nie świadczy to dobrze o ich gęstości.
Mam nadzieję, że stylizacja włosów przypadła Wam do gustu. Może macie jakieś własne sposoby na dodanie objętości cienkim włosom, dajcie znać w komentarzach, chętnie o nich poczytam :)
Miłego długiego weekendu :*
Miłego długiego weekendu :*
Super!!! Gdzie to można dostać, bo pierwsze slysze o tej marce.
OdpowiedzUsuńW sklepie internetowym FaleLokiKoki.pl
UsuńDzieki!!!
UsuńCiekawe produkty, a włosy bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńProdukty świetne, muszę koniecznie któryś wypróbować ale dziewczyno jakie Ty masz fantastyczne włosy! :-) Zazdroszczę niesamowicie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale nie ma czego zazdrościć, bo każde włosy dobrze ułożone będą się przyzwoicie prezentowały :)
UsuńJakie masz ładne włosy - tak w ogóle, nawet "przed" są imponujące.
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńja na szczęście mam duuuużo włosów :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, na pewno są piękne :)
UsuńO rety, ale cudne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńJa pocieniowałam włosy i od razu optycznie jest ich więcej.
OdpowiedzUsuńWłosy naturalnie mi się wywijają w różne strony, więc raczej nie miewam problemów z ich za małą objętością. :)
A efekt na Twoich jest oszałamiający! Włosy wyglądają na mega gęste i grube. Zachęciłaś mnie aż do pierwszego, fioletowego produktu o zapachu gumy jagodowej. :D
Przy falowanych włosach, które się naturalnie wywijają cieniowanie na pewno dużo daje, u mnie po wycieniowaniu i tak niegęstych końców bez dodatkowych zabiegów ta najdłuższa warstwa włosów prezentowałaby się jak pewnie jak smętna, półprzezroczysta firaneczka :D
UsuńWow :) Jestem pod wrażeniem :) śliczne włosy!! <333
OdpowiedzUsuńDziękuję, w takiej wersji też całkiem lubię moje włosy.
UsuńWow jak prosto i ślicznie przy tym :) Mamy raczej grube włosy ale taką objętość też chciałybyśmy uzyskać :D
OdpowiedzUsuńChciałam zrobić coś prostego, bo po prostu nie mam cierpliwości do skomplikowanych fryzur :)
UsuńŚwietnie i bardzo prosto :) na moje oko masz gęste włosy, choć sama twierdzisz że są niezbyt gęste. Oceniam po warkoczu :)
OdpowiedzUsuńWarkocz jest bardzo luźny, więc wygląda trochę grubiej, włosy wypadają mi strasznie i boję się bardziej ciasno wiązać, żeby nie ciągnąć i nie osłabiać dodatkowo cebulek.
UsuńMasz piękne włosy, po tej stylizacji wyglądają niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, w takiej wystylizowanej wersji też całkiem lubię moje włosy.
Usuńbardzo ciekawe produkty, najbardziej mam ochotę na płyn zwiększający objętość o zapachu jagodowej gumy do żucia :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy, aaa i wzajemnie udanego weekendu :)
Płyn pachnie obłędnie :)
UsuńJezuuuu, jaka Ty masz piękne włosy *-*
OdpowiedzUsuń:*
UsuńKosmetyki Kemon kojarzą mi się raczej z salonem fryzjerskim. Nie używałam ich nigdy w domu.
OdpowiedzUsuńMoże niektóre z nich też kupić do użytku domowego :)
UsuńPiękne włosy, z delikatnymi falami wyglądają naprawdę uroczo. Ja mam gęste włosy, ale za to proste jak drut. Nie ma szans na loki.
OdpowiedzUsuńU mnie też ciężko utrzymać loki, niby włosy są delikatne, ale kompletnie nie podatne na układanie, tutaj użyłam profesjonalnych kosmetyków i efekt jest znacznie trwalszy niż z tymi drogeryjnymi.
UsuńMasz przepiękne włosy! Fryzura rzeczywiście jest prosta do zrobienia, ale u mnie by się nie udała- mam zbyt ciężkie i sztywne włosy na loki ;)
OdpowiedzUsuńMoże musisz poszukać idealnego produktu do stylizacji dla siebie. U mnie te drogeryjne się nie sprawdzały, bo za bardzo obciążały delikatne włosy i fryzura szybko się prostowała.
UsuńJej włosy są piękne. Żadnego z tych produktów nie znam. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńZazdroszczę włosów :)
OdpowiedzUsuńJak takie osoby jak Ty piszą że mają cienkie i niezbyt gęste włosy a ich warkocz jest o zgrozo CIENKI to popadam w depresję. Mój warkocz to nawet nie jest jedna trzecia Twojego na grubość, chyba powinnam zgolić się na łyso :D
OdpowiedzUsuńwow jakie długie i piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz te włosy :O a o marce nie słyszałam wcześniej :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy masz ,prześliczne.Ech..też chcę takie :) A o produktach tych wcześniej nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńPiękne włoski :)
OdpowiedzUsuńwww.juiloy.blogspot.com
Pierwszy raz się spotykam z tymi kosmetykami, a fryzura zachwycająca, przepiękne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, włosy wyglądają prześlicznie :) Takie puszyste. :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków :/ Przepiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńKochana, zazdroszczę Ci włosów <3 Efekt świetny :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło! :) Ja mam problem z oklapniętymi włosami u nasady, więc spryskuję je czasami, jak jest już bardzo źle, suchym szamponem.
OdpowiedzUsuńOniemiałam. Chętnie wypróbuję taką fryzurkę. Chociaż ja to mam odwrotny problem bo mam gęste i nieposłuszne włosiska!
OdpowiedzUsuńJak masz gęste włosy to już zupełnie taka fryzura da u Ciebie imponujący efekt :)
UsuńEfekt niesamowity! Ja tego problemu nie mam z włosami, ale sama chętnie bym zrobiła takie cuda na swojej głowie :)
OdpowiedzUsuńhttp://sloiczeknutelli.blogspot.com/
Miło mi, że efekt przypadł Ci do gustu:)
UsuńSuper efekt ;) masz piękne włosy ;) ja prostuję , bo mi się kręcą, więc stosuję raczej obciążające włosy kosmetyki, żeby się mniej puszyły
OdpowiedzUsuńMi się zawsze marzyły kręcone włosy i wiele bym za takie dała, oj my kobiety chyba zawsze chcemy na odwrót niż mamy :)
UsuńEfekt rewelacyjny, sama chciałabym taki osiągnąć :))
OdpowiedzUsuńStylizacja jest maksymalnie prosta, więc możesz wypróbować :)
UsuńMam Fluid Macro i faktycznie pachnie genialnie !
OdpowiedzUsuńOj tak zapach jest wprost obłędny :)
Usuńwyglądają imponująco ;-)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWow! Ale masz piękne włosy. Też bym takie chciała.
OdpowiedzUsuńA piankę chętnie wypróbuje.
Dziękuję, pianka jest bardzo fajna, bo nie skleja włosów i są miękkie, a często po piankach miałam sklejone i sztywne kosmyki, mimo, że nie nakładałam dużo.
Usuńto coś dla mnie bo ja mam cienkie włosy
OdpowiedzUsuńTo polecam wypróbować zwłaszcza ten fluid :)
UsuńNaprawdę świetnie Ci wyszło ;) W ogóle bym nie pomyślała, że masz cienki włosy po tych zdjęciach ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że efekt Ci się podoba :)
UsuńPapiloty to fajna sprawa. Sama ich często używam.
OdpowiedzUsuńTo prawda, są bardzo wygodne w używaniu i dają fajny efekt :)
UsuńWow, świetny efekt. W życiu bym nie powiedziała, że masz cienkie włosy o . O
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie! Mam zawsze straszny problem z ułożeniem fryzury na wyjście, bo włosy szybko się rozprostowują, a oprócz tego łatwo je obciążyć - mam ekstremalnie cienkie, choć gęste. Toja fryzura wygląda jak marzenie! Powiedz proszę, czy ten fluid dodający objętości dobrze współgra ze zwykłą drogeryjną pianką? Bo raczej na cały komplet nie dam rady się szarpnąć, a bardzo bym chciała sama wyczarować coś podobnego na kilka letnich imprez :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że bez problemu powinien się dogadać ze zwykłą pianką. Cała góra włosów u mnie jest zrobiona właśnie tym fluidem, a piankę mam tylko na polokowanych końcówkach, na które kładłam najmniej fluidu.
UsuńNaprawdę bardzo fajny efekt po tych perełkach :]
OdpowiedzUsuńJa niestety mam takie gęste włosy, że nic mi po takim produkcie :D
Zapraszam: http://wikis-life.blogspot.com/
Nie się bardzo podobają Twoje włosy. Mam rozjaśniane, a więc dużo krótsze włoski niż Ty, bo się po prostu łamią i kruszą... I są niestety rzadkie.
OdpowiedzUsuńDo stylizacji włosów rzadko stosuję produkty ale jak już to sięgam po prostu po lakier :)
OdpowiedzUsuńNo efekt jest po prostu świetny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne efekty!
OdpowiedzUsuńśliczne loczki :-)
OdpowiedzUsuńJezu, jakie piękne włosy! *.*
OdpowiedzUsuńLoczki wyszły prześliczne ;D
OdpowiedzUsuńTy chwalisz moje włosy?
OdpowiedzUsuńMoje przy Twoich to tylko nędzne loczęta.
Co za piękne sploty!
:)
OdpowiedzUsuń