Hej Dziewczyny
Co jakiś czas ShinyBox wyprzedaje
kosmetyki, które pojawiają się w zwykłych boxach. Wyprzedają się
bardzo szybko, więc czasem nie zdążyłam z zakupem, jednak jeśli
mi się to udaje, to zawsze zamawiam dwa pudełka, dla siebie i mamy.
Przy tych samych pudełkach jest jeden koszt przesyłki, więc ogólna cena
jeszcze bardziej spada. Za ostatnio sprzedawane pudełka pod nazwą
#fajnerzeczy, zapłaciłam za jedno19 zł plus 10 zł kosztów
wysyłki, czyli 24 za jedno pudełeczko „na czysto”. Pamiętacie
ten odcinek Jasia Fasoli, w którym sam sobie wysyła pocztówki na
święta? Ja zawsze zamawiając takie pudełeczka też się czuję,
jakbym sobie sama robiła prezenty i również się tak mocno cieszę
:D
Od razu Wam powiem, że mamy z mamą
śmieszny zwyczaj, że dzielimy się pudełkami przed otwieraniem
ich. Potem okazuje się, kto miał więcej szczęścia. :D Oba
pudełeczka były, jak widać, w takich samych kartonikach, troszkę
się przestraszyłam, że są oba takie same, bo nawet jak na dwie
osoby, to jednak fajniej, gdyby były różne. :D Wartość obu
pudełek też jest różna, co bym jednak zmieniła na zbliżoną. Jednak w każdym pudełeczku wartość kosmetyków o wiele
bardziej przewyższa te 19 zł.
Moje pudełeczko zawierało:
Krem do pielęgnacji biustu Mama,s dla
kobiet w ciąży i po porodzie. Nie zaliczam się do żadnej z tych
kategorii, ale kosmetyk do biustu, to kosmetyk do biustu, więc będę
używała. Zwłaszcza, że to miniatura 50 ml, więc idealna dla
mojego rozmiaru. Pewnie pełnowymiarowy produkt wystarczyłby mi na
lata, a tak to może kiedyś zużyję. :D
Miodowy żel pod prysznic FA. Niedawno
recenzowałam jeden żel tej marki, byłam z niego zadowolona, a że
myć się trzeba, to żel się zawsze przyda. :D
Lanolinowe mydełko- lubię mydła, ale
to bardziej naturalne, więc to oddam
Charmine Rose- miniaturka kremu z
kwasami- zupełnie nieznana mi marka, więc chętnie zobaczę, co to.
Il Salone Milano, Iconic Cream- krem
do włosów, udało mi się trafić produkt do włosów, a o włosy
dbam bardzo intensywnie, więc bardzo chętnie wypróbuję coś
nowego. Patrząc na
wysoką pozycję perfum w składzie, nie zachwycam się, ale bardzo
często pierwsze wrażenie jest mylące, więc poużywam i zobaczę.
Pudełeczko drugie, które trafiło się
mojej mamie:
Książka „Magia sprzątania”-
pożyczyłam i przeczytałam. Czyta się bardzo lekko, w 2 godziny
zdążyłam ją całą przeczytać. Mnie osobiście to całe
„mówienie do rzeczy” i dziękowanie im za wszystko, nie
przekonuje, a motywująco do sprzątania i organizacji działają na
mnie tematyczne filmiki na youtube, ale ogólnie fajnie, że takie
„modne” rzeczy się pojawiają w Shiny
Szampon Klorane- miniaturka
Mydło lanolinowe
Błyszczyk Irena Eris w kolorze 3
Romantic Cream, który mi się trafił w poprzednim pudełku, więc
fajnie, że nie znalazł się tym razem w moim
Vis Plantis Olejek Różany
I to tyle z zawartości pudełeczek.
Też polujecie na takie promocje? Ja lubię właśnie takie mieszane
zestawy, bo gdy wyprzedają całe stare pudełeczka losowo, to jest
trochę zbyt duże ryzyko, że trafi się to, które już mam.
Pozdrawiam :)
Kosmetyki Il Salone są świetne więc sądzę, że mimo wszystko możesz być zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam tą promocję Shinybox i całkowicie o niej zapomniałam :)czasami zdarza się, że właśnie w takiej wyprzedaży pokuszę się i box :)
OdpowiedzUsuńZawartość średnia jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam oglądać filmiki na YT o minimalizmie, włączam je zawsze gdy segreguję ubrania. wtedy łatwiej jest mi niektóre pożegnać
OdpowiedzUsuńAle super, że możesz z mamą tak fajnie się dzielić tymi pudełkami :D
OdpowiedzUsuńDla mnie krem Il Salone Milano był bublem.
OdpowiedzUsuńMnie sie podobają takie zestawy - cena naprawdę korzystna + niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńMnie by to pudełko nie zaciekawiło. W ogóle jakoś nie lubię ich zamawiać, raz zamówiłam tylko Paese i Joybox'a
OdpowiedzUsuńZawartość może i szału nie robi, ale w sumie pudełko kosztowało grosze :)
OdpowiedzUsuńUżywam kremu na rozstępy marki Mama,s :) jestem z niego zadowolona, też mam wersję 50ml i jest mega wydajna!!
OdpowiedzUsuńDrugie pudełko znacznie bardziej mi się spodobało :D Chyba ze względu na książkę, mam do nich słabość :P
OdpowiedzUsuń