Przy wyborze kosmetyków do ciała
lubię kierować się nie tylko działaniem, ale również ładnym
zapachem. Właśnie ta cecha, dzięki różnorodności kosmetyków na
rynku, ma u mnie właściwie równorzędną wartość z walorami
pielęgnacyjnymi. O ile moja skóra nie ma czasowo jakiś wybitnie
skomplikowanych potrzeb, to nie sięgam po niepasujące mi zapachowo
produkty. Zwłaszcza od żelów pod prysznic oczekuje niewiele poza
ładnym zapachem, ot ma ładnie pachnieć i nie szkodzić.
Bohatera dzisiejszej recenzji znalazłam
w jakimś wyprzedażowym ShinyBoxie. (Polecam śledzić ich ofertę,
co jakiś czas trafiają się takie wyprzedaże, ale szybko znikają.
Niedawno kupiłam dwa pudełka po 19 zł, na pewno pokażę co mi się
tam trafiło, gdy tylko otrzymam paczuszki.)
Żel Fa wrzuciłam do pudełka z
zapasami i prawie o nim zapomniałam, aż w końcu przy okazji
przeglądania zapasów postanowiłam go wreszcie zużyć.
Żel ma bardzo ładne, dziewczęce
opakowanie. Te „cekinowe” tło w buteleczce ładnie odbija
światło i przyciąga wzrok.
Zamknięcie na klapkę działa bez
problemów. Jest bardzo praktycznie zaplanowane, bo miejsce w którym
podważamy klapkę, żeby otworzyć produkt, jest dość szerokie i
nie trzeba do tego używać paznokci, tylko spokojnie można to
zrobić palcem. Niby nic, ale gdy trafiają się produkty, które
dosłownie łamać paznokcie, taka wygoda jest warta podkreślenia.
Konsystencja żelu jest powiedziałabym
zwyczajna, ani bardzo gęsta, ani przeciekająca przez palce.
Kosmetyk jest przezroczysty, co jest dla mnie plusem, bo tak jak
uwielbiam perfumowane kosmetyki do ciała, tak nie potrzebuje
barwników, żeby mój żel pod prysznic miała jakiś kolor. Dobrze
się pieni i nie zauważyłam, żeby wysuszał skórę.
To co mnie zachwyciło i sprawiło, że
pokochałam ten żel pod prysznic, to obłędny zapach jaśminu.
Zapach tak intensywny, że czuć go na ciele i w łazience jeszcze
długo po prysznicu. Woń jest naprawdę mega intensywna i trzeba
lubić kwiatowe i silne aromaty, żeby przypadł do gustu, ale jeśli
w takich gustujecie, to jestem prawie pewna, że pokochacie go tak
jak ja.
Skład:
Bardzo dawno przed nim nie miałam
żadnych produktów Fa, ale po tym żelu mam ochotę zapoznać się
jeszcze z innymi zelami tej marki.
Co jest dla Was głównym kryterium
przy wyborze żelu pod prysznic, zapach, tak jak u mnie, czy może
coś innego?
powąchała bym :) kiedyś miałam żel z Fa jakiś biały... był super!
OdpowiedzUsuńJa mam wersję złotą ma piękny zapach, tego co opisujesz nie znam :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie kusi - nawet jakoś ten produkt wpadł w moje łapki, jednak niestety mnie nie urzekł. Przy wyborze kieruję się ceną i zapachem głównie - ostatnio w The Body Shop udało mi się dorwać żele idealne na lato - Virgin Mojito, jednak cena żeli tam potrafi zawrócić w głowie, toteż wzięłam je korzystając z promocji 3 w cenie 2 :]
OdpowiedzUsuńUżywałam ich mieszkając w Polsce, zapachy były obłędne!!!
OdpowiedzUsuńPrzy wyborze żelu najczęściej kieruje się zapachem:)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam żelu Fa. Ten wygląda bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy kiedykolwiek używałam żelu pod prysznic tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo często sięgam po żele z Fa. Moim kryterium jest nie tylko zapach, chociaż w głównej mierze zwracam na niego uwagę, ale również sposób w jaki działają. Uwielbiam nawilżające żele, dzięki którym nie musze się martwić o późniejsze nawilżanie. Dove, Fa i Luksja spełniają moje warunki najlepiej :D
OdpowiedzUsuńSzczególnie byśmy kupiły ze względu na zapach :D
OdpowiedzUsuńJa jestem wymagająca w wyborze kosmetyków do ciała.
OdpowiedzUsuńMam atopowe zapalenie skóry i nie każdy mi służy.
Mam swoje ulubione żele np. Dove, ale z chęcią próbuje nowych.
Z firmy Fa nie miałam nigdy kosmetyków.
Pozdrawiam ;)
muszę zakupić, bo dawno nie miałam nic z Fa ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny żel, zużyłam go całkiem nie dawno
OdpowiedzUsuńZazwyczaj patrzę na zapach ale ważny jest też dla mnie skład i by nie był testowany na zwierzętach :)
OdpowiedzUsuńu mnie zapach jest najważniejszy ;)
OdpowiedzUsuńja zawsze patrzę na zapach :D ;) byle pachnie i umyje
OdpowiedzUsuńmiałam i całkiem fajny ;) ja również patrzę na zapach :)
OdpowiedzUsuńSandicious
Ja wolę sole :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten żel :)
OdpowiedzUsuńwww.stylishmegg.pl
Już dawno nie miałam kosmetyków z Fa :)
OdpowiedzUsuń