6 lipca 2017

Podologic Med Kremowy opatrunek na zrogowacenia stóp


Hej Dziewczyny :)

Mam to szczęście, że nie mam większych problemów ze skórą stóp. Moje lenistwo się z tego zdecydowanie cieszy, bo zazwyczaj po prostu stosuję do stóp ten sam balsam, albo masło, co do reszty ciała i to się w miarę dobrze u mnie sprawdza.

Bohatera dzisiejszej recenzji znalazłam kiedyś w kosmetycznym boxie. Trochę mnie to zmotywowało do używania na zasadzie: jak już mam to zużyje, żeby się nie zmarnowało. :D

Producent zaleca krem stosować najpierw jako kuracje przez 7 dni, a następnie 2-3 razy w tygodniu. Wskazania: Bardzo sucha i popękana skóra stóp, zgrubienia i zrogowacenia naskórka.

Używałam miniaturę 25ml, która była idealna do jednej takiej kuracji i sprawdzenia czy te 2-3 razy w tygodniu utrzymają jej efekt.



Pachnie typowo dla kremów do stóp-świeżo i miętowo. Jednak dość delikatnie i nie daje uczucia chłodu. Jest więc dobrym rozwiązaniem na zimę, czy jesień. Latem lubię chłodzące produkty, ale im niższa temperatura tym bardziej trzymam się od nich z daleka :D Tegoroczne lato, jak na razie jeszcze nie sprzyja chłodzącym produktom i częściej czytam książkę pod kocem niż spędzam czas na kocu na świeżym powietrzu. :(

Krem jest jasnobeżowy i ma lekką, prawie żelową konsystencję. Szybko się wchłania. Pozostawia wyczuwalny film, który jest nie tłusty i nie zbyt lepki. Krem jest przez to zdecydowanie przyjemny w „obsłudze".



Przyznam się, że spodziewałam się świetnych efektów. Moja skóra stóp, jak już wspomniałam nie jest, pomimo ogólnie suchej skóry na ciele, problemowa. Faktycznie jakieś efekty były, ale chyba nie na tyle wyraźne, żebym zrezygnowała dla nich z moje zwykłej rutyny.
Krem stosowany codziennie rzeczywiście działa skutecznie. Jednak nie zauważyłam podtrzymania efektów przy stosowaniu 2-3 razy w tygodniu.

Używam do ciała produktów dedykowanych suchej skórze, które są bardzo treściwe, więc jeśli nimi traktuję też stopy, to mam porównywalne efekty do kremu do stóp. Dlatego jednak stwierdzam, że faktycznie nie potrzebuję dodatkowego kosmetyku do tej części ciała. (Oj może będzie ze mnie jeszcze kiedyś kosmetyczna minimalistka. :D) Myślę, że ten krem na pewno lepiej sprawdzi się u osób, które używają do ciała bardzo lekkich produktów, lub nie używają nic i mają większy problem ze stopami, albo zupełnie odpuściły pielęgnację i chcą nadrobić zaległości taką kuracją.

Miałyście ten krem?

Pozdrawiam :)

17 komentarzy:

  1. Ja rzadko kupuję kremy do stóp, raczej korzystam z kremów które stosuję do ciała:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja raczej się nie skuszę na ten krem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zazwyczaj nie używam kremów do stóp :D Najczęściej kupuje nasączone skarpetki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie kuszą takie skarpetki z peelingiem, ale nie mam ochoty przechodzić przez ten okres odłażącej skóry :D

      Usuń
  4. hmm nie ukrywam iż jakiegoś dobrego kremu do stóp potrzebuje

    OdpowiedzUsuń
  5. ja zawsze przy sprzątaniu i segregowaniu swoich rzeczy oglądam filmy o minimaliźmie aby było mi lżej, ale nie wyhoduję w sobie minimalisty, niestety, kiedyś miałam ten opatrunek ale oddalam mamie bo ona ma problemy z piętami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też oglądam takie filmy przed większymi porządkami. Są super mobilizujące do działania. Wiesz, jeśli minimalista, to ktoś kto ma tylko przedmioty, które sprawiają mu radość, to my też możemy nimi być, tylko nam po prostu duuużo rzeczy będzie dawało radość. :D Haha, ja lubię ten "stan posiadania" dużej ilości wszystkiego, więc raczej nie zostanę minimalistka z np 15 przedmiotami. :)

      Usuń
  6. Raczej nie używam kremów do stóp, ale raz na jakiś czas.. ;) Podobnie z peelingiem czy zdarciem naskórka - przyznam jednak, że chciałabym robić to częściej, ale zazwyczaj siedzie pod kołdra jest ciekawsze. Tak jak mówisz - lato jest zimne, okropne póki co i nawet się zastanawiam, czy jest sens kupować sandały...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam. Rzadko sięgam po kremy do stóp.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi też wystarcza zwykłe masło do ciała, ewentualnie czasem używam kremu z mocznikiem. Nie mam większego problemu ze skórą stóp.

    OdpowiedzUsuń
  10. ja szukam czegoś co na prawdę porządnie nawilży stópki choć własnie też nie mam problemu ze stopami to jak sobie zrobię ładnie tareczką to chciałabym je nawilżyć aby były mięciutkie na pare dni a nie na godzinę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawy krem, niestety o marce do tej pory nie słyszałam. Ja ostatnio postawiłam na krem lipidowy Podopharm i wywarł na mnie świetne pierwsze wrażenie, mam nadzieję, że dalej będzie jeszcze lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mamy problemów ze suchą skórą, jedynie troszkę na łokciach od ćwiczeń ale to wystarczy dobry krem do rąk i jest spoko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę przejrzeć właśnie u siebie kremy do stóp, bo chyba potrzebuję jakiegoś nowego.

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin