Hej Dziewczyny :)
Nie raz już pisałam, że uwielbiam naturalne mydła, nie tylko
dlatego, że są naturalne, ale po prostu idealnie się u mnie
sprawdzają. Po różnych mydłach w płynie, nawet tych
dermokosmetyków zawsze miewam przesuszone donie, czasami nawet dość
ekstremalnie, włącznie z jakimiś mało estetycznymi wysypkami. Gdy
używam mydeł w kostkach ten problem u mnie nie występuje, dlatego
takie mydło zawsze musi się znaleźć w mojej łazience.
Mydła Vespera bardzo lubię. Również za ich cenę, bo kosztują
około 5 zł, co jest bardzo przyjemna ceną, zwłaszcza, że
niekonieczne chciałabym inwestować w produkt do mycia rąk. ;)
Mydełka są świetnie nie tylko w swojej kategorii cenowej, bo co z
tego jeśli coś jest tanie, jak działa średnio, ale są bardzo
dobre ogólnie w kategorii mydeł. To co w nich lubię, to to, że są dość twarde i nie rozmiękają szybko na mydelniczce, dość często
myję dłonie, więc i moczę mydła, a te pozostają estetyczne.
Używam dwa zapachy, które różnią się również trochę
składem. Miałam wersję Dzika róża i Oliwkową. Obie polubiłam
równie mocno. Mydła pachną bardzo intensywnie, ale to bardzo
naturalny, nie „gryzący” swoją sztucznością aromat. Oliwkowe
pachnie typowo dla oliwkowych kosmetyków, a Dzika Róża, to nie
zapach starszej pani, tylko właśnie małe dzikie różyczki.
Polecam zwłaszcza wersję różaną ze względu na zapach.
Lubicie takie tradycyjne mydła w kostkach?
Uwielbiam takie naturalne mydła.
OdpowiedzUsuńJa teraz przeszłam na żele pod prysznic :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię naturalne mydła w kostce 🙂
OdpowiedzUsuńUwielbiam mydła naturalne, handmade - świetnie mi się sprawdzają do mycia twarzy. Chętnie też sięgam po te z ziarnami jako drobinki peelingujące.
OdpowiedzUsuńOstatnio wszędzie w większości korzysta się z mydeł w płynie, aż zatęskniłam za tymi w kostkach. Nie muszą być naturalne, wystarczą zwykłe z marketu, byleby nie wysuszały, myły i miały ładny zapach.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te mydła :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować. 😊
OdpowiedzUsuńNieee, zdecydowanie nie dla mnie. Ja jednak preferuję mydła w płynie, nie lubię tych tradycyjnych kostek - chyba, że są to mydła do twarzy, to jeszcze przeżyję, ale do rąk absolutnie nie :D
OdpowiedzUsuńMydła w kostce stosuję jedynie do mycia rąk. Zawsze mam jakieś w łazience :)
OdpowiedzUsuńMydła w kostce u mnie sprawdzają się o wiele lepiej od tych w płynie. Kocham naturalne, aktualnie mam cynamonowo-korzenne. Pięknie pachnie, ale jeszcze nie testowałam. Zamiennie używam z Dove, dla mnie daje rade. :)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionforazmariaa.blogspot.com/
Lubię takie mydła i jak tylko gdzieś je spotkam to od razu kupię. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam naturalne mydła, ale o tej marce nie słyszałam, chętnie sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńWow this looks amazing!!
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię mydełka naturalne ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają te mydełka, lubię takie produkty :)
OdpowiedzUsuńtakie mydełka są świtne :d Naturalne mydła bardzo lubię
OdpowiedzUsuńLubię takie mydełka. Czasami sama zrobię podobne :)
OdpowiedzUsuńJa nie jestem maniaczką mydeł, zazwyczaj kupuję po prostu po taniości :D
OdpowiedzUsuńMydła w kostce to coś, co muszę mieć zawsze w łazience - nie przekonują mnie te wszystkie wersje w płynie ;-) Spodobało mi się to różane, wyobrażam sobie jak pięknie musi pachnieć!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio już do reszty przerzuciłam się na mydła w płynie, są dla mnie o wiele wygodniejsze w użyciu :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie mydełka, mam kilka w zapasie więc na razie na to się nie skuszę :-)
OdpowiedzUsuń