Witajcie :)
Bohatera dzisiejszej recenzji używam od bardzo długiego czasu, ale jakoś zawsze tak się
układało, że pisałam o czymś innym niż o tym pudrze. Jednak w
końcu to naprawiam, bo kosmetyk naprawdę zasługuje na osobną
notkę.
Znalazłam go kiedyś w jednym z boxów kosmetycznych, więc sama nie wybierałam odcienia, ale jestem z niego zadowolona. Posiadam wersję o numerku 01.
Opakowanie jest proste tradycyjne. Nie zawiera lusterka, ale jest dzięki temu lekkie. Jest też bardzo solidne, nie pękło, nie połamało się i nie odłamałam wieczka przy zawiasach, a uwierzcie mi na słowo, że zdarza mi się to baaaardzo często, bo jakoś tak nieuważnie otwieram kosmetyki.Całość jest dodatkowo zapakowana w kartonik, na którym znajdziemy wszystkie niezbędne informacje.
Na powierzchni kosmetyku mamy
wytłoczoną nazwę marki, co bardzo ładnie wygląda, chociaż nie wpływa na jakość użytkowania. Produkt jest bezzapachowy, wg producenta ma nie powodować powstawania podrażnień i dla mojej cery faktycznie był bardzo delikatny i nie spowodował żadnych podrażnień, ani niedoskonałości- czego się zawsze bardziej boję, bo kosmetyki do twarzy zazwyczaj mnie nie uczulają, jak już to mam problem z produktami do okolic oczu.
Puder składa się z 2 odcieni jaśniejszego-w kolorze jasnego pudru- na skórze jest praktycznie transparentny i średnio ciemnego brązu, w odcieniu takiej mlecznej czekolady, który jest maksymalnie neutralny, nie wiem na ile udało mi się to uchwycić na zdjęciu, bo dochodzą tu ustawienia monitorów, na których oglądacie, ale na żywo nie ma w sobie ani wyraźnych nutek pomarańczy, ani szarości. Odcień dla mnie jest idealny dzięki temu, bo moja cera lubi podkreślać wszelkie pomarańczowe odcienie w pudrach, czy bronzerach i nie wygląda to wtedy dobrze. Dla mnie ten jaśniejszy kolor sam nie robi na skórze nic, jest zbyt transparentny żeby rozjaśniał i za mało matuje, żeby miał jakoś wykończyć makijaż, ale i tak go używam mieszając z ciemniejszą częścią, kiedy mam jaśniejszą skórę, a kiedy nakładam samoopalacz, to używam tylko ciemniejszej części, dzięki temu kolor bronzera można dopasować do odcienia „opalenizny” i używać cały rok. Jasny kolor fajnie sprawdza się też do roztarcia granic po nałożeniu ciemniejszego.
Kosmetyk nakłada się bardzo przyjemnie, świetnie się blenduje. Można go zarówno dokładać,
jak i łatwo uratować sytuację, jeśli przesadzimy z ilością. Nie
ma tendencji do robienia plam. Do tego stopnia dobrze się rozciera,
że chociaż powinno się nakładać prasowane suche produkty na
upudrowaną już skórę, to nie raz nakładałam go na „mokrą”
bez pudru tylko na krem bb i pomimo tego nie robiły się
plamy, tylko ładnie się dawał nałożyć.
Naprawdę to jeden z tych kosmetyków, które mogę w pełni polecić, bo nawet tak jakbym szukała "na siłę" jakiś wad, to ich nie widzę. Swój egzemplarz używam już długo i wszystko wskazuje na to, ze niedługo dotknę pędzelkiem dna, co mi się bardzo rzadko zdarza.
Po jaki bronzer Wy aktualnie najczęściej sięgacie? znacie ten kosmetyk Bell?
Pozdrawiam :)
Bardzo naturalnie wygląda. Pięknie! :) Ja znam kosmetyki Bell, ale dawno nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńMa bardzo przyjemny odcien :D
OdpowiedzUsuńPrzyjemny ten bronzer :)
OdpowiedzUsuńThanks for your review 😊 have a lovely summer 😊
OdpowiedzUsuńJa rzadko używam bronzerów, ale polecę go mojej siostrze. 😊
OdpowiedzUsuńI didn't know it, thanks for sharing
OdpowiedzUsuńI'm following you back
The World Of A Vet
Bloglovin
Instagram
Nie używam bronzerów :) A i z samego Bell nic chyba nigdy nie miałam :D
OdpowiedzUsuńPolecę zatem siostrze ten bronzer.
OdpowiedzUsuńNie znam go, a może tak nie próbowałam jeszcze, ponieważ kolor ma przepiękny ;)
OdpowiedzUsuńRzadko używam bronzerów, ale jeżeli kiedyś będę chciała jakiś zakupić to będę o nim pamiętała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo mi się podoba taki neutralny odcień :) będę go miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z tej marki, więc może wypróbuję ten bronzer :)
OdpowiedzUsuńSama również używam produktów do twarzy Bell - pudru, palety rozświetlaczy i palety bronzerów. Nigdy mnie nie zawiodły :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Melka blogerka
Śliczny jest ten bronzer :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie miałam nic z tej marki ale ten bronzer prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńO muszę wypróbować-nigdy nie miałam nic od Bell 😊
OdpowiedzUsuńJa ostatnio używam bronzera Catrice 🙂
Pozdrawiam
Fajny bronzer. A pędzle ze zdjęcia dobrze Ci się sprawują?
OdpowiedzUsuńTak, jestem z nich bardzo zadowolona, mam je od długiego czasu i wciąż są mięciutkie :)
UsuńSuper, ze sie sprawdził. Lubie kosmetyki z Bell
OdpowiedzUsuńMoja znajoma go lubi:)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu, chociaż już kilkukrotnie go mijałam! Może następnym razem... :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka!
Jelonkowa
Jaki ładny odcień! A ja jakoś wciąż omijam Bell, jednak coraz bardziej widzę, że to błąd, bo mają naprawdę fajne kosmetyki w przyjaznych cenach :)
OdpowiedzUsuńNazwa na samym już produkcie wygląda naprawdę bardzo ładnie. Super, że sprawdził się u ciebie ten bronzer!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolorek tego bronzera :) Jednak ja sama nie używam go w swoim makijażu :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale myślę, że warto wypróbować. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJa lubie kosmetyki z Bell. Ja bardzo chce wyprobowac ten bronzer :)
OdpowiedzUsuńGdy widzę na produktach tego typu tłoczenia, to aż żal mi używać, żeby nie zniszczyć :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Bell, a tego bronzera akurat nie znam. Zdecydowanie czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńWydaje się fajny. Używam kosmetyków z Bell, z bronzera akurat korzystam rzadko, ale może wypróbuję, jak mi się skończy też, co mam.
OdpowiedzUsuńGdybym się malowała, to kupiłabym ten bronzer ;) Jednak mam już kilka, które kupiłam przy okazji lub dostałam w ramach współpracy. Bell jest fajną firmą no i hipoalergiczną :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga
Bardzo lubię linię hipoalergiczną od Bell. Jestem alergikiem i bardzo często uczulają mnie kosmetyki, a te są jak dla mnie bezpieczne. Bronzera nie miałam okazji testować, ale podoba mi się ten odcień :)
OdpowiedzUsuńKonturowanie twarzy nie jest moją najmocniejszą stroną, ale chyba powolutku dojrzewam do bronzera.
OdpowiedzUsuńMuszę się za nim rozejrzeć :-)
OdpowiedzUsuńWidzę że ma same plusy, chętnie go wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńMam go i jest naprawdę dobry! Podczas wakacji "mieszam" pędzlem oba kolory i mamy piękną opaleniznę na twarzy!
OdpowiedzUsuńFajny :)
OdpowiedzUsuńIt looks really well. I like the products of that brand.
OdpowiedzUsuńHave a nice day!
Ja używam ciagle bronzerow, ale nie znalazlam jeszcze swojego wymarzonego. Z checia bym wyprobowala ten, ktory polecasz :)
OdpowiedzUsuńTen kosmetyk opisujesz w samych superlatywach. Wierzę Ci na słowo.
OdpowiedzUsuńGdy będzie taka potrzeba, na pewno z niego skorzystam.
Serdecznie pozdrawiam :)
Czasami dzięki niespodziankom można odkryć coś fajnego :D
OdpowiedzUsuńAktualnie używam kilu na zmianę: Guerlain, Pupa, Dior i Wet'n Wild- czyli bardzo różne marki;), ale wszystkie są super.
OdpowiedzUsuńNie stosuję tego typu produktów, ale kto wie, może zacznę :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej marki, więc może skuszę się na ten produkt. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny delikatny odcień.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień :) Jestem na tak :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty tej marki. Moim zdaniem są niedocenione.
OdpowiedzUsuńWygląda dość zachęcająco. Ja z zasady bardzo cenię sobie kosmetyki Bell, bo mnie nigdy nie zawiodły.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie używam brązerów. Mam wrażenie, że mam za jasną karnację na nie.
OdpowiedzUsuńAle dałam tam babola ortograficznego! Przepraszam :x
OdpowiedzUsuńŁadny odcień, ale – że tak powiem – nie dla mnie :D.
OdpowiedzUsuńŁadny ten bronzer. Ja właśnie używam bronzera z Bell tylko, że z limitowanej edycji i uwielbiam ❤
OdpowiedzUsuńW ogóle już dawno nie miałam kosmetyku Bell. Aktualnie mam bronzer z Maybelline, ale zmienię go. ;)
OdpowiedzUsuńnice colour����
OdpowiedzUsuńMam go od kilku dni i jest naprawdę dobry! Podczas wakacji mieszam pędzlem dwa kolory i wychodzi piękna opalenizna.
OdpowiedzUsuńJa używam bronzer Hean i jestem zadowolona, ale myślę, że ten też dobrze by mi się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńMarka Bell co chwila mnie zaskakuje. Ma mnóstwo fajnych produktów w dobrej cenie!
OdpowiedzUsuń