Witajcie,
Od prawie dwóch tygodni stosuję
samorobioną wcierkę do włosów z półproduktów ze sklepu Zrób
Sobie Krem. Wiem, że być może to za wcześnie na recenzję, jednak
jako, że doczekałam się już efektów w postaci zmniejszonego
wypadania włosów to postanowiłam podzielić się z Wami przepisem
i polecić tę wcierkę.
Użyłam:
1.Hydrolatu z lawendowy bułgarski
(można użyć dowolny hydrolat, najlepszy do włosów jest aloesowy
lub rozmarynowy, niestety kiedy ja robiłam zamówienie nie był
dostępny, nie odpowiada mi osobiście zapach hydrolatu lawendowego,
który z lawendą nie ma wiele wspólnego, ale da się znieść;) )
100ml http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Hydrolat-lawendowy-bulgarski/365
2.Liposomów Ekstrakt wzmacniający włosy 7,5 ml (pół buteleczki) http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Ekstrakt-wzmacniajacy-wlosy/100
3.
Liposomów Ekstrakt z karnityną, argininą i kofeiną 7,5 ml (pół buteleczki) http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Ekstrakt-z-karnityna-arginina-i-kofeina/101
4. FEOG, konserwant około 14 kropli (na moim zdjęciu to ten w odrapanej butelce, niestety etykietki ZSK bardzo szybko się ścierają) http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/FEOG/208
Całość wlewamy razem do jednej butelki i mieszamy. Ja do gotowej mieszanki użyłam butelki z atomizerem po filtrze z Rossmana SunOzon, ale po zużyciu mieszanki butelkę przeznaczę na jakieś psikadło do twarzy, bo o ile filtr był beznadziejny to takiej delikatnej chmurki z atomizera, jaką ten robi nie widziałam, obłoczek mgły po prostu:).
Na zdjęciu gotowe psikadło, trochę już zużyte, nie ma tych ponad 100 ml.
A czy Wy używacie samorobionych wcierek do włosów, czy raczej wolicie gotowe produkty?
Pozdrawiam N.
Cześć:)
OdpowiedzUsuńOk, to teraz już dokładnie wiem o co chodzi z liposomami ;)No niestety ja jestem baaardzo oporna na zgłębianie takiej wiedzy, aczkolwiek wierzę,że jest to lepsza droga, niż naszpikowane chemią produkty drogeryjne.
Pozdrawiam,
i zapraszam do siebie:)
Ja się jeszcze bardzo dobrze też we wszystkim nie orientuję, dlatego jak już coś pichcę kosmetycznego to tylko kilku składnikowe, żeby nie przedobrzyć i nie wymagające sprawdzania ph, bo nie jestem w stanie na papierku połapać się jaki to odcień :)
Usuń