W poszukiwaniach szamponu idealnego sięgnęłam po Isanę z mocznikiem. Niska cena i zazwyczaj bardzo pochlebne opinie, czynią go bez wątpienia jednym z szamponów, które na pewno warto wypróbować
Skład:
Moja opinia:
Szampon znajduje się w poręcznej, prostej, białej buteleczce z nieprzezroczystego plastiku. Zamknięcie z klapką działa bez oporu. Konsystencja jest dość rzadka, przez co bardzo łatwo wydostać szampon z opakowania.
Kosmetyk ma biało perłowy kolor i delikatny, nie zachwycający, ale i nie nieprzyjemny dla mojego nosa zapach. Czytałam, że pachnie bardzo chemicznie, dla mnie nie jest aż tak źle. Miewałam gorzej pachnące szampony;)
Jest dość niewydajny. Potrzeba sporej ilości kosmetyku, żeby umyć długie włosy. Dla mnie nie jest to jednak minus, bo cena jest bardzo niska, można go kupić już za około 3 zł za 200ml. Na plus trzeba mu bez wątpienia zaliczyć, to że łatwo się spłukuje. Radzi sobie z domyciem oleji, ale ostatnio używam je najczęściej w duecie z maską, więc ma trochę łatwiejsze zadanie.
Kiedyś myłam włosy tylko pianą spływająca ze skalpu, bez nakładania na nie bezpośrednio szamponu. Teraz, gdy moje włosy są ogólnie w lepszej kondycji, mniej suche i co za tym idzie łatwiej je obciążyć. Lubię też nałożyć na nie kropelkę szamponu, żeby lepiej je domyć. W tym momencie moje wlosy są jeszcze w jakimś dziwnym etapie przejściowym, lżejsze oleje są za lekkie i potrafią spuszyć, a te które dotąd lubiłam już coraz mniej moje włosy chłoną. Myślę, że to kwestia tego, że z natury mam suche włosy, a teraz są po prostu bardziej nawilżone w wyniku pielęgnacji i pewnie dłuższa przerwa w regularnym maseczkowaniu, po każdym myciu i olejowaniu co drugie, szybko doprowadziłaby je do poprzedniego stanu.
Na szczęście szampon nie plącze włosów, ani ich nie puszy. Dla mnie to nieplątanie jest przeogromnie ważne, bo moje włosy są delikatne i długie, dlatego nawet pomimo używania odżywki, jeśli szampon je mocno splącze, to potem bardzo ciężko je rozczesać.
Jeśli chodzi o wpływ na długość świeżość włosów, to bez zmian. Szampon Isana, ani nie przetłuszczał, ani nie sprawił, że kosmyki były dłuzej świeże.
Ogólnie moje włosy polubiły ten kosmetyk, ale nie jestem pewna co do skalpu. Czasem po myciu potrafiła mnie po nim swędzieć skóra głowy. Z tego powodu nie zużyłam opakowania do końca i raczej więcej po niego nie sięgnę. Nie chcę ryzykować jakiegoś podrażnienia skóry. W sumie żałuję, bo na włosach spisywał się bardzo przyzwoicie.
A jak ten szampon sprawdził się u Was?
Lubię kosmetyki Isany, są naprawdę skuteczne i mają atrakcyjną cenę. :-)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię ich żele pod prysznic, ładnie pachną, nie podrażniają i są bardzo taniutkie :)
UsuńNie znam tego szamponu :)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :D
UsuńSzkoda, że skóra Twojej głowy się z nim nie dogaduje :( bo szampon całkiem ciekawy i w dodatku bardzo tani :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie trochę nie jest fajnie ze skalpem, żałuję, bo włosy na długości są zadowolone.
UsuńChyba znam przyczynę swędzenia skóry głowy. Sprawdź czym jest Formic Acid.
OdpowiedzUsuńDla mnie to był argument aby jednak go nie kupować.
Może faktycznie to jego wina, bo do tej pory raczej nie miałam szamponu z tym składnikiem.
UsuńUżywałam tego szamponu w wersji bez mocznika i niestety moja skóra głowy też się z nim nie polubiła. Poza tym był bez większych wad :)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie miałam jeszcze innego szamponu tej marki.
UsuńU mnie ten szampon sprawdzał się całkiem przyzwoicie. Jak na tak niską cenę, jest naprawdę w porządku :-)
OdpowiedzUsuńChyba większość osób jest z niego zadowolonych :)
UsuńFajny szampon :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, generalnie za Isaną nie przepadam choć mam jeden produkt który lubię.
OdpowiedzUsuńJa z isany bardzo lubię żele pod prysznic :)
UsuńJa ostatnio lubię ich szampony i odzywki ale w tubce :P
OdpowiedzUsuńJa muszę koniecznie wypróbować ich odżywkę do włosów brązowych, podobno jest bardzo fajna :)
UsuńSzampon bardzo ciekawy, ja z tej serii med uwielbiam krem na noc do twarzy jest niezastąpiony dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś szampony Isany nigdy nie kusiły.
OdpowiedzUsuńMnie skusiły bardzo pozytywne opinie o tej wersji szamponu :)
UsuńNie używałam go :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego szamponu, ale jakoś tak średnio lubię tą firmę.
OdpowiedzUsuńMam już 3 opakowanie i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńmocznik bardzo lubię :) mam półprodukt o dodaje do balsamów musze spróbowac z szamponem pokombinowac:)
OdpowiedzUsuńJa lubię mocznik dodawać do kremów do stóp :)
Usuńnigdy nie zwróciłam uwagi na ten szampon, ale może kupie bo mocznik to jeden z najlepszych nawilżaczy :)
OdpowiedzUsuńRzadko używam produktów Isany. Skoro głowa Cię po tym szamponie swędzi to nie wypróbuję go.
OdpowiedzUsuńWiększość osób jest bardzo zadowolona z tego szamponu, myślę, że jeśli nie masz bardzo wrażliwego skalpu, to warto go mimo wszytko wypróbować ;)
UsuńTo ciekawe, że zaczęło Cię swędzieć po tym szamponie. Nie sądziłam, że taki kosmetyk może mieć taki skutek :(
OdpowiedzUsuńJa mam ogólnie bardzo wrażliwą skórę, również tą na głowie, dlatego u mnie się czasem takie "przyjemności" zdarzają po kosmetykach.
UsuńZużyłam 3 opakowania tego szamponu i dla mnie okazał się całkiem dobry. Na pewno będę do niego często wracać :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że się u Ciebie sprawdza :)
UsuńNie używałam tego szamponu, ale właśnie u mnie w łazience rezyduje żel pod prysznic z tej serii :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się taki zwyczajny :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze szamponu z Isany.
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny szampon ;)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Jeszcze nie miałam szamponów z Isany,ale żele pod prysznic lubię :D
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię ich żele pod prysznic :)
UsuńZ isany to miałam tylko antyperspirant w kulce, a z innymi kosmetykami nie miałam do czynienia.
OdpowiedzUsuńzadziwiłaś mnie efektami, spodziewałam się raczej bubla :) miałam kiedyś żel pod prysznic z Isany, strasznie wysuszał i teraz boję się tej firmy :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Jest całkiem fajny, gdybym miała trochę mniej wrażliwy skalp, to bym była bardzo zadowolona z efektów.
Usuńnie używałam go... poszukam i kupię :D
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować :)
Usuńakurat dzisiaj miałam iść po nowy szampon :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńNie korzystałem, skład wygląda nie najgorzej, ale też nie zadowalająco.
OdpowiedzUsuńZa 3 zł nie ma co za dużo wymagać :)
UsuńU mnie się niestety nie sprawdził:(
OdpowiedzUsuńU mnie niestety też nie do końca się sprawdził.
UsuńNigdy nie używałam szamponów z ISANY, ale wydają się bardzo fajne :]
OdpowiedzUsuńMoże go wypróbuję, bo ciągle szukam idealnego szamponu do włosów :*
Zapraszam: http://wikis-life.blogspot.com/
Nie mam go, ale bardzo chcę go wypróbować, bo dużo dobrego o nim czytałam- przekonam się na sobie jaki jest :)
OdpowiedzUsuńPewnie, za 3 zł zdecydowanie warto go wypróbować :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji go uzywać. Generalnie szampony schodzą u mnie baaardzo długo, więc moje zapasowe dwa sprawią, że po nowy szampon nie sięgnę prędzej niż za rok... :/
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze okazji go testować. Obecnie mam zapas szamponów, może kiedyś spróbuję i ten ;-)
OdpowiedzUsuńSandicious
Widzę SLS, więc nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa się raczej z SLS lubię :)
UsuńNigdy go nie używałyśmy ale z ciekawości się za nim rozglądniemy :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować, cena jest naprawdę niska, a większość osób jest z niego zadowolona :)
Usuńchyba się za nim rozejrzę :) :)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką tej firmy, ale recenzja jest zachęcająca;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że mocznik ma dobry wpływ na włosy, jednak nie sadziłam, że produkują z nim kosmetyki.
OdpowiedzUsuńKosmetyki Isany są tanie i nigdy nie zrobiły mi krzywdy. Tego szamponu nie znam, ale jeśli go znajdę, z pewnością wypróbuję.
OdpowiedzUsuńno, nie wiem czy się skusze heheh kiedyś używałam produkty z isany, a ostatnio jakoś je omijam ;D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim czytam i skusilas mnie :-)
OdpowiedzUsuńja Isanę omijam i raczej będę omijała dalej...
OdpowiedzUsuńMnie jakoś ich szampony nie ciekawią, miałam jeden i też jakoś zaczynała swędzieć mnie skóra głowy :)
OdpowiedzUsuńJa tego szamponu jeszcze nie używałam, więc nie mogę się wypowiedzieć na jego temat. Ale niedługo zamierzam przetestować :)
OdpowiedzUsuńwww.Anita-Turowska.blogspot.com
Lubię isane za spory wybór produktów i bardzo proste składy, jednak mimo wszystko często te produkty nie sprawiają ze mam ochotę siegnąć po nie ponownie. Są ok, działają fajnie, ale brak tego efektu wow, którego ciagle poszukuje :)
OdpowiedzUsuńwypróbuję :) jakos do tej pory przechodziłam obojętnie, ale myślę że u mnie też mógłby się sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńMiałam go na wyjeździe we Francji :) Trafiłam w bardzo wilgotny region (w nocy i rano codziennie mgła, w pokojach non stop wilgoć na szybach) i tak strasznie mi się po nim włosy puszyły! :D Haha nie wiem jak teraz by zareagowały ;) Chyba wypróbuję jeszcze raz ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam go, ale miałam z tej serii krem do rąk, zapach mnie skutecznie odstraszał, ale może szampon ładniej pachnie:)
OdpowiedzUsuńNie miałam go. Z szamponów Isany miałam ten z granatem i aloesem. Polubiłam go:)
OdpowiedzUsuńSzamponu nie znam, ale krem do rąk z tej serii u mnie się dobrze sprawdził.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbuję, nie miałam jeszcze z mocznikiem ;P chyba ;)
OdpowiedzUsuńNIe miałam :P
OdpowiedzUsuńMiałam i z całej serii Urea wypadł u mnie chyba najgorzej. Może to kwestia tego, że stosowałam go czekając na rozwiązanie i po porodzie, a co za tym idzie organizm jeszcze szalał:D Z tego co pamiętam chyba również troszkę podejrzanie działał na skórę głowy więc może to nie do końca hormony... Zastanawiam się mimo wszystko aby znów go przetestować. Małe ryzyko ale chcę się upewnić czy jestem na tak czy na nie:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że swędzi po nim głowa.. :(
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam o tym szamponie i miałam ochotę go kupić, bo ponoć dobry, ale wtedy zaczęłam coraz częściej trafiać na opinie informujące o jakiś problemach ze skórą głowy i to właśnie zniechęciło mnie do tego szamponu. Na razie postanowiłam go nie testować na sobie i zostać przy swoim :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, choć szkoda, że podrażnia trochę skórę głowy.
OdpowiedzUsuńhttp://crafty-zone.blogspot.com/
Nie miałam go jeszcze, ale może się skuszę.
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale dziwne to swędzenie. Dlatego też nie wiem czy się skuszę kiedyś na niego.
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo wrażliwą skórę i czasem ciężko jej dogodzić :(
UsuńKiedyś było coś podobnego z tego co pamiętam tylko z dodatkiem kawy o ile się nie myle
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńTego nie znam, ale kiedyś kupiłam szampon isana i nie mogłam rozczesać włosów - tak się poplątaly. Nie dla mnie
OdpowiedzUsuńOj to niefajnie, też nienawidzę, jak szampon plącze włosy.
UsuńJak widać nieraz tańsze a te same działanie co tych droższych :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że czasem swędziała Cię po nim skóra głowy :/
OdpowiedzUsuńRossmann ogólnie ma całkiem fajną chemię. Akurat tego szamponu nie próbowałam, ale chwalę sobie żele pod prysznic i do kąpieli od Isany. Fakt, specjalnie wydajne nie są, za to taniutkie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Za taką cenę można przymknąć oko na niską wydajność :)
Usuńnie miałam go, ale mnie nie kusi... ja stosuję szampony z Yves Rocher i jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńNie powiem jak się sprawdził u mnie bo go nie próbowałam. Niemniej, zgadzam się z Tobą - niska cena czyni go produktem który warto wziąć na celownik i wypróbować. Jeśli się nie sprawdzi to wrzucę do pudełka na dary dla bezdomnych osób :)
OdpowiedzUsuńNiska cena i mnóstwo pozytywnych opinii, bez wątpienia sprawia, że warto go przetestować :)
Usuńszamponu nie uzywalam, ale bardzo lubie emulsje do ciala i krem do rąk od Isany z mocznikiem :)
OdpowiedzUsuńOstatnio polubiłam kosmetyki Isany :) Mam żel pod prysznic i płyn do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńIch żele są bardzo fajne :)
UsuńJa nawet nie miałam pojęcia, że istnieje szampon z mocznikiem.
OdpowiedzUsuńNo to już wiesz :D
Usuńta seria mnie w ogóle nie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńJa myślę, że jeszcze coś z niej przetestuje :)
Usuńśrednio lubię kosmetyki Isany, ale są całkiem ok no i w niskich cenach :) tego szamponu nie widziałam u siebie
OdpowiedzUsuńW sumie wart wypróbowania
OdpowiedzUsuńwstyd przyznać, ale nigdy nie miałam nic Isany :)
OdpowiedzUsuńnie używałam tego szamponu; właściwie to jeszcze żadnego z Isany nie miałam, ale jeśli chodzi o włosy to decyduję się na kosmetyki znanych firm ;)
OdpowiedzUsuńza to żele do kąpieli czy do twarzy są super :D tanie i bardzo dobrze się spisują ;)
zrobiłaś świetne zdjęcia, piękne te kryształki *.*
3maj się ;*
będę pamiętała, żeby po niego sięgnąć następnym razem :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii żel do ciała i bardzo miło go wspominam. Zwłaszcza przez mocznik w składzie, który nawilżał. Natomiast w szampon nie inwestowałam przez silny detergent, unikam SLS/SLES.
OdpowiedzUsuńmyślałam, że jest ultra delikatny dla skalpu, i tak cała ta seria med mnie interesuje.
OdpowiedzUsuńO to szkoda, ze na skórę głowy mógł mieć negatywny wpływ ;/
OdpowiedzUsuńTego szamponu nie znam ale ich produkty oceniam różnie, niektóre są dla mnie super a niektóre kiepskie, zależy na co trafie:)
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń