Hej.
Ostatnio wzbogaciłam moją kosmetyczkę o kilka drobiazgów, kilka już przetestowałam i zdążyłam polubić, lub lekko się zniechęcić.Oto moje najnowsze nabytki:
1. Cienie w magnetycznej kasetce Manhattan. Już po kilku użyciach stwierdzam, że się polubimy :) Ogromnie podoba mi się też kasetka, jest bardzo solidna i ma spore lusterko jak na tego typu produkt.
2. Róż Bourjois w odcieniu 95 Rose de Jaspe. Niestety tu raczej się nie pokochamy, bo o ile na dłoni ma on kolor delikatnego, w miarę neutralnego różu, to w jakiś zaczarowany sposób na mojej twarzy staje się brązowo-pomarańczowy.
3. Tusz Max Factor Wild Mega Volume, tu jeszcze nie testowałam :)
4, 5 dwie kredki NYC, jedna biało czarna, a druga granatowa, przepiękny kolor jakiego naprawdę dłuuugo szukałam.
6. Korektor Bell, przeciętniak, ale do poprawek na szybko się przyda.
I to tyle, skromniutko, ale ostatnio stwierdziłam, że mam za dużo kolorówki więc staram się ograniczać :)
Jeśli coś Was bardziej zainteresowało i chciałybyście jakąś recenzje pierwszą to dajcie znać w komentarzach :)
Pozdrawiam N.
ciekawi mnie tusz
OdpowiedzUsuńMnie też, bo tylko jego jeszcze nie ruszałam :D
UsuńMnie ciekawią te cienie :)
OdpowiedzUsuńUwielnbiam ten róż ,szkoda ,że u Ciebie tak słabo się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńDziwne, że róż tak zmienia kolor na twarzy, szkoda :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety na twarzy ze wszystkich kolorowych kosmetyków wychodzą pomarańczowe tony, żeby mieć chłodny róż na twarzy muszę użyć lekko fioletowy róż, a do podkładów sypię od serca ultramaryny zawsze.
UsuńMoje usta za to podbijają wszystkie kolory mazideł w bardziej różowe tony ;)
UsuńJa też się staram ostatnio ograniczyć z zakupam,ale średnio mi to wychodzi:(
OdpowiedzUsuńmam czarno-białą kredkę z nyc i baardzo mnie zawiodła niestety. ciekawa jestem za to, jak sprawuje się reszta! ;)
OdpowiedzUsuńMnie raczej też, biel robi "kulki" na rzęsach, a czerń na dłoni jest piękna, a po oku mi nie chce rysować, ale jeszcze nie temperowałam od kupienia, może po tym coś się zmieni.
UsuńMnie najbardziej ciekawi tusz :)
OdpowiedzUsuńTusz! Ostatnio zauważyłam, że strasznie dużo osób dostało ten rusz co w efekcie zaprocentowało masą postów sponsorowanych. Nawet blogerki modowe zaczęły pisać o tuszu do rzęs! Ostatnie osoby które będą obiektywne, bo one akurat oprócz tuszu to jeszcze dostały za to kasę pewnie. A że ten tusz jest ostatnio baaaardzo popularny to liczę, że ktoś napiszę jaki jest NAPRAWDĘ:) Czekam więc na recenzję:)
OdpowiedzUsuńchciałabym ten róż :)
OdpowiedzUsuńZ chęcia przeczytam recenzję tuszu :)
OdpowiedzUsuńTo ja czekam na tusz, różne opinie o nim czytam, ciekawe jak u Ciebie sie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy:) Szczególnie podobają mi się cienie Bourjois:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Ciekawa jestem tego tuszu do rzęs :)
OdpowiedzUsuńKorektor Bell mam i jestem zadowolona :)
Cienie bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję tuszu :)
OdpowiedzUsuńtuszu jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńU mnie też ten Tusz Max Factor, dziwna ta szczoteczka.
OdpowiedzUsuńszalenie jestem ciekawa tego tuszu :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończy mi się tusz i zastanawiam się czy kupić kolejne opakowanie 2000kcal czy ten, w sumie tylko 2€ różnicy więc może zaryzykuję, chociaż wiem że jeżeli chodzi o nowości MF to za każdym razem byłam niestety zawiedziona :/
OdpowiedzUsuńten tusz mnie bardzo ciekawi, a róże z boujois mam;)
OdpowiedzUsuńmnie również ciekawi tusz :)
OdpowiedzUsuńkorektor bell jest strasznie chwalony:) ja mam chrapkę na róż bourjois :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawi efekt, jaki będzie dawał ten tusz ;) A na korektor właśnie się czaję ;D
OdpowiedzUsuńJa stawiam na kredki. Ten kolor zdaje się być boski ;)
OdpowiedzUsuńKolorki cieni w moim guście, bardzo lubię oczy w szarościach :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak wygląda- prezentuje się ta granatowa kredka :)
nie używałam tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńKocham te róże z Bourjois! Ja mam odcień Rose Frission, śliczny, delikatny i bardzo naturalny różowy odcień :)
OdpowiedzUsuńBourjois - świetny! Dużo tego u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten tusz, mam ochotę go przetestować. Cienie świetne :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten róż i to chyba 3 lata, ale spadł i się pokruszył :(
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory cieni;) Ciekawe jak wyglądają na oku;)
OdpowiedzUsuńnic nie miałam w tych produktów... ciekawi mnie ten tusz...
OdpowiedzUsuńna oko widzę, że kosmetyki całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem same perełki..i ten róż bourjois :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu odebrać Róż Bourjois z Rossmann i sprawdzić co ona wart.
OdpowiedzUsuńlubie bardzo takie blyszczki ,roz tez piekny :)
OdpowiedzUsuńMam podobną paletkę, ale innej firmy.
OdpowiedzUsuńZ chęcią poczytałabym o Max Factor Wild Mega Volume. Miałam go kupić, ale postawiłam na sprawdzoną maskarę z innej serii MF :)
OdpowiedzUsuńZmartwiłaś mnie działaniem różu... mam ten sam kolor i muszę go w końcu wypróbować...
OdpowiedzUsuńMam ten sam korektor z Bell'a i w sumie jestem z niego zadowolona, jak na taką cenę efekt jest naprawdę zadowalający :) pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuń