23 października 2013

Recenzja gościnna: Chłodząca "maść końska" z ekstraktem z arniki

Hej Kochane:)

Jak pisałam Wam, jeszcze chyba we wrześniu, wygrałam bon w wysokości 77 zł do sklepu http://naturica.pl/.  Jeden z produktów przyszedł jednak inny od zamówionego przeze mnie, więc dałam go mamie, stąd dziś recenzja gościnna, bo to ona testowała mazidło :) 




 Pferdebalsam - Chłodząca "maść końska" z ekstraktem z arniki

 


Cena: 
19,65 zł maść można nabyć np tutaj: http://naturica.pl/pferdebalsam-chlodzaca-quot-masc-konska-arnika

 Opakowanie:

 

Odkręcany duży słoik z dość cienkiego, giętkiego plastiku, co sprawia, że czasem ciężko go zakręcić na szybko trzymając w rękach, bo potrafi się irytująco wyginać. Pomaga tu postawienie go na stoliku, wtedy walka z wyginającym się plastikiem nie jest tak uciążliwa.
Opakowanie jest jednak bardzo ekonomiczne, bo pozwala na wydobycie produktu do ostatniej kropelki.

Zapach – kolor


Pachnie miętą i kamforą.
W opakowaniu żel jest zielony, na skórze staje się bezbarwny.

Działanie - opinia mojej Mamy:

  • Maść wyraźnie daje uczucie chłodu, nałożona wieczorem trochę zmniejsza ból nóg, nie wpływa jednak na opuchliznę.
  • Daje efekt odprężenia.
  • Używana regularnie lekko nawilża skórę.
  • Nie spowodowała podrażnień, ani alergii.
  • Żel jest bardzo lekki, błyskawicznie się wchłania i nie pozostawia żadnego filmu na skórze.
  • Kosmetyk jest bardzo wydajny, niewielka ilość wystarcza do aplikacji na obie nogi, co sprawia, że żel jest bardzo wydajny.
  • Ze względu na naprawdę odczuwalne chłodzenie to produkt na raczej cieplejsze pory roku.

Skład:






Pozdrawiam :)

21 komentarzy:

  1. jeszcze nigdy nie zdecydowałam się na taką maść, ale słyszałam ,że innym pomaga

    OdpowiedzUsuń
  2. Nazwa "maść końska" zawsze mnie przerażała. Szkoda, że nie ma wpływu na opuchnięcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie lubię uczucia chłodzenia :/

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja kiedyś używałam maści końskiej, ale w tubce jak maść, z tym że moja była rozgrzewająca, trochę mi pomogła na poobijane nogi i tyłek od nauki jazdy na snowboardzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. przydałaby sie mojemu męzowi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam uczucie chłodzenia,a o końskiej maści słyszę same dobre rzeczy

    OdpowiedzUsuń
  7. W mojej okolicy jest sklep zielarski, a na nim od paru lat wisi informacja "W sprzedaży maść końska (dla ludzi)". ;-P

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy jeszcze nie używałam maści końskiej, ale słyszałam, że się sprawdza w wielu dziedzinach ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Konska maść i koński rozmiar ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzeczywiście o tej porze roku chłodzenie nóg nie jest wskazane :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin