20 kwietnia 2014

Decubal Intensive Cream

 Dziś opowiem o intensywnie odżywczym i regenerującym kremie do skóry suchej i atopowej Intensive Cream Decubal. całkiem go polubiłam i nieźle poratował mi dłonie zimą. Byłam niemal pewna, że już go zrecenzowałam, ale natknęłam się na dysku na jego zdjęcia, a po zamieszczeniu recenzji zawsze je usuwam.


 Obietnice producenta:

Moja opinia:


Krem jest opakowany w prosta czerwona tubkę i  kartonik w tym samym kolorze. Zamkniecie na klik działa bez problemu, łatwo je  otworzyć, bez obawy o paznokcie, ale tez nie otwiera się samo. Mi opakowania tej czerwonej serii Decubal całkiem się podobają.


Kosmetyk ma bardzo twardą, zbitą konsystencję. Przez to dość ciężko wycisnąć go z tubki. Krem jest bezzapachowy i nie ma nawet mocno wyczuwalnej mało przyjemnej nutki (której ja nie znoszę) charakterystycznej dla teoretycznie "bezzapachowych" kosmetyków.


Co do działania to nie mam mu nic do zarzucenia. Wprawdzie nie odważyłam się nałożyć takiego tłuściocha na twarz, ale na innych partiach ciała spisuje się świetnie. Głównie używałam go na stopy- naprawdę skutecznie natłuszcza i zmiękcza skórę, oraz zimą na dłonie jako ratunek po zniszczeniu ich na mrozie, a także teraz wiosną jako ochronę przed wiatrem.

Krem jest bardzo tłusty i wchłania się dość opornie, ale chroni skutecznie. Często wiosną mam problem z suchą skóra dłoni, teraz jednak o ile zawsze pamiętam o nałożeniu go przed wyjściem na dłużnej na zewnątrz, to moje ręce pozostają w świetnej kondycji.

Ja ogólnie nie przepadam za takim tłustym filmem na dłoniach, ale dla takiego efektu jestem skłonna trochę się "pomęczyć" i w  sumie wolę to od  późniejszego ratowania wysuszonej od wiatru skóry.


Jeśli nie przeszkadza Wam tłustość, lub jesteście na tyle zdesperowane, że szukacie czegokolwiek byle tylko pomogło na suchą skórę rąk, to polecam ten krem;)

Skład:

32 komentarze:

  1. Nie bardzo lubię jak krem pozostawia tłusty film na skórze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie lubię, ale stwierdziłam, że dla działania warto się pomęczyć.

      Usuń
  2. szczerze to bym sobie go wypróbowała ; ) Wesołych Świąt Kochana ; )
    Obserwuję ♥ Zapraszam : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Pozdrawiam ; *

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba mam gdzieś jego próbkę. Mam troszkę obawy, że mnie zapcha, ale spróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na twarz się bałam, ze właśnie zapcha, ale na resztę ciała jest świetny:)

      Usuń
  4. Oj nie wiem, chyba raczej nie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam ale chętnie wypróbowałabym na skórze moich łokci :). Na twarz bym się nie odważyła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się nie odważyłam na twarz, ale na kolana i łokcie może się sprawdzić:)

      Usuń
  6. żeby się przekonać czy mi pasuje muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy jakoś nie kusiły mnie produkty z tej firmy, ale gdyby moje dłonie były w opłakanym stanie, to pewnie bym wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oh zobaczyłam parafinę, dla mnie odpada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja parafinę w kremach do rąk lubię, na twarz już niekoniecznie, chociaż tu też zależy od stężenia, bo nie zawsze mnie zapycha, ale ten kremik raczej byłby za ciężki na częste używanie na buzię.

      Usuń
  9. Szkoda, że nie pachnie ;) ja lubię kremować się pachnącymi specyfikami :D
    Ale dobrze, że chociaż solidnie działa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę te pachnące, zwłaszcza do ciała, bo do twarzy to już niekoniecznie.

      Usuń
  10. jeśli na prawdę działa to jak dla mnie może zostawiać tłustą warstwę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dla działania warto przymknąć oko na taką wadę.

      Usuń
  11. Myślę że mógłby być fajny do mojej atopowej skóry :) bardzo fajny blog, z chęcią obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przydało by się coś mocnego do rąk, ale nie lubię kremów które się nie wchłaniają i to dość szybko.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli jest taki bardzo tłusty, to zdecydowanie na zimę, nie na teraz.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie ja mam szczęście, że nie mam suchej skóry na dłoniach. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hehe taka zdesperowana nie jestem i kremu nie wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. lovely post!
    Great blog)
    I`ll be happy if we follow to each other!Just let me know in my blog)
    http://www.elationofcreation.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja borykam się z suchą skórą... pewnie kiedyś go kupię, bo próbuję coraz to nowe produkty :)
    vogueswing.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze powiem Ci, że musiałaś recenzować ten, albo do złudzenia podobny bo wydaje mi się, że nawet ja to pamiętam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje Ci się, bo wszystkie czerwone Decubale wyglądają identycznie, a ja im jeszcze hurtem podobne zdjęcia porobiłam:D
      krem do rąk: http://truskawkowakawa.blogspot.com/2013/10/decubal-krem-do-rak.html
      balsam: http://truskawkowakawa.blogspot.com/2013/08/krem-do-ciaa-decubal.html

      Usuń
    2. No własnieeee to wszystko wyjaśnia :D

      Usuń
  19. Przydałby mi się taki do rąk ;-) Lubię tłuściochy :D

    OdpowiedzUsuń
  20. akurat za takimi tłustymi nie przepadam :(

    OdpowiedzUsuń
  21. też go mam i również używam go do smarowania stóp i nóg :) fajnie natłuszcza i skóra jest po nim gładka i miękka :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin