Hej:)
Do lotionu Seboradin robiłam 2 podejścia, bo
strasznie mnie kusił, po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji.
Kusił tak bardzo, że gdy udało mi się go dostać, to zaopatrzyłam się
od razu w dwa opakowania. Opakowania mi się podobają, nawet po
wykończeniu kosmetyku używam je dalej do innych płynów. Niestety
produkt już mniej przypał mi do gustu.
Wracając jednak do buteleczki to jest
naprawdę fajna, atomizer się nie zacina i daje ładna mgiełkę
kosmetyku, no w sumie to bardziej deszcz niż chmurka mgiełki, ale w
przypadku tego lotionu z alkoholem w składzie, który aplikuję
tylko na skalp to plus, bo mogę kontrolować strumień kosmetyku i
nie pryskam zbyt mocno włosów na długości.
Opakowanie jest przezroczyste, więc
doskonale widać ile produktu pozostało.
Nawet zapach, na który niektórzy
narzekają, nie przeszkadzał mi. Jest taki „inny”, ziołowy, czuć
rzepę. Ostrzegam, że utrzymuje się na włosach. Ogólnie wolę
inne zapachowe klimaty w kosmetykach, ale czasem taka odmiana jest
przyjemna. Zresztą czy nie macie tak jak ja większej nadziei na
skuteczność preparatu czując woń ziół, lub apteki, niż
czekolady? Niestety tym razem mój nos mnie zmylił, bo nie
doczekałam się działania, ani rok temu, gdy zużyłam pierwszą
buteleczkę, ani teraz.
Nie zaobserwowałam ani zmniejszenia
przetłuszczania, ani wzmocnienia włosów. Nie mówiąc już nawet o
zmniejszeniu wypadania, czy jakiejś większej liczbie baby hair.
Lotion należy stosować przez 3
tygodnie, potem zrobić przerwę na tydzień i można wznowić
używanie. Jedna buteleczka, przy aplikowaniu na skórę głowy
wystarczyłaby mi na 2 takie serie, (gdybym w połowie drugiej nie
przerwała stosowania) czyli wydajność oceniam na bardzo dobrą.
Niestety produkt mnie trochę
podrażnia. Nie pamiętam, już jak wyglądała ta kwestia w tamtym
roku, bo używałam wtedy wielu wcierek i już pamięć mnie
zawodzi:D, ale teraz po upływie około półtora tygodnia stosowania
poczułam przesuszenie skalpu, ale na zasadzie odwodnionej tłustej
skóry, czyli łuszczenie i podrażnienie, ale sebum ciągle w
nadmiarze. Podratowałam się nawilżającymi maskami i wciąż
używałam. W tygodniu przerwy skalp się całkowicie zregenerował.
Potem po podjęciu kuracji i około 2 tygodniach znowu się
zbuntował, a ja już nie widziałam sensu w dalszym używaniu.
Niestety produkt nie jest dla mnie. W
sumie to żałuję, bo wygoda używania i cena (około 20 zł) są naprawdę na plus.
Stosowałyście kiedyś ten lotion?
Nie miałam tego produktu, ale też jakoś nie kusi mnie on ;-)
OdpowiedzUsuńJa się skusiłam, nie sprawdził się niestety, ale nie żałuję w sumie zakupu, bo do dziś kusiłby mnie dalej, jakbym go na sobie nie przetestowała.
UsuńJa pisałam o nim u siebie na blogu. U mnie sprawdził się doskonale przy pierwszej próbie. Później zaczął właśnie przesuszać skórę głowy, ale włosy urosły mi po nim 4 cm !
OdpowiedzUsuńWiem, że u wielu osób się sprawdził, dlatego tak mnie skusił. Nawet nie wiem jak u mnie było z przyrostem, bo nie mierzyłam.
UsuńOj szkoda, bo myślałam, że moje jest w stanie coś zdziałać.
OdpowiedzUsuńNo niestety u mnie się nie sprawdził, ale wiele dziewczyn jest zadowolonych z efektów:)
UsuńJa słyszałam, że po nim jest bardzo duży przyrost długości włosów, więc chyba sprawdzę na sobie :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować, jest tani, a wielu osobom pomaga:)
UsuńNigdy nie stosowałam, chyba zapach mnie zniechęcał. Ale słyszałam raczej pozytywne opinie na jego temat, ale jak widać nie u każdego dobrze się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNiestety jak wszystko, każdemu coś innego pasuje:(
Usuńnie miałam,. ale produkt jest bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńTen sam lezy u mnie w szufladzie ;) Jak mozna bylo przewidziec, mnie wrazliwca rowniez podraznil ;/ Kiepsko, ze sie u Ciebie nie sprawdzil.
OdpowiedzUsuńNiestety, chyba jako wrażliwce powinnyśmy się trzymać z dala od takich alkoholowych cudeniek:(
UsuńJa się czaję na odżywkę tej marki :-)
OdpowiedzUsuńNje mialam jeszcze tego produktu.szkoda ze sie za drugim razem nie sprawdzil;(ale chyba slusze sie kiefys na niego, bo slyszalam juz duzo pozytywnych opin na jego temat. Zapach rzepy uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować, może będziesz należała do tej większości, którym służy:)
UsuńUżywałam go kiedyś i na szczęście nie podrażniał mi skalpu, ale efektów odnośnie wypadania też zbytnio nie było :( Lotion przeciw wypadaniu włosów z tej firmy jest jeszcze słabszy :/
OdpowiedzUsuńO ile o tym czytałam prawie same pozytywy, to właśnie ten przeciw wypadaniu zbiera dużo negatywów, na pewno się nie skuszę.
UsuńNigdy nie miałam ale raczej nie kupię :).
OdpowiedzUsuńKiedyś go używałam i dobrze się sprawdzał ;/ Niestety ten zapach utrzymywał się na włosach ;/
OdpowiedzUsuńTego nie znamy, ale coś z tej marki już mieliśmy dawno temu.
OdpowiedzUsuńRaczej się na niego nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tym lotionie ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie to kompletna nowość bo nie dość, ze go nie używałam to jeszcze pierwszy raz o nim czytam :)) ale nie podoba mi sie ten efekt wysuszenia bo pewnie miałabym łupiez jak się patrzy ;/
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam i szczerze mówiąc widzę pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńNie miałam,pierwszy raz widzę.Szkoda że się u Ciebie nie spisał;(
OdpowiedzUsuńU szkoda, że tak się stało, ale masz teraz nauczkę żeby kupować pojedynczo, też się tak parę razy nadziałam. Jak już coś dorwałam to kupowałam od razu dwie sztuki a potem tej drugiej nie mogłam dokończyć... :) Kobiety :D
OdpowiedzUsuńChociaż Ci buteleczki zostały :)
No niestety, już kilka razy tak mi się zdarzyło i się nauczyć nie mogę :(.
UsuńCzytam, że coś jest dobre, ale trudno dostępne. Potem jak znajdę w sklepie, to czuje się jakbym w lotto wygrała i biorę od razu na zapas:D
Haha :D też to znam, ale jeszcze się nie nadziałam na jakiś straszny bubel kupując kilka sztuk produktu na raz. U mnie ten lotion całkiem fajnie się spisywał, odbijał włosy od skóry głowy, a alkohol zupełnie nie przeszkadzał. Szkoda tylko, że zapach straszny, no i nie przyspieszył mi porostu, ale nie po to go stosowałam. Chciałam zadbać o skórę głowy, nawilżyć ją.
UsuńMiałam go i niestety u mnie także się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy...
OdpowiedzUsuńMam propozycje zakupu go, dzięki tobie dwa razy się zastanowie - dziękuję :*
OdpowiedzUsuńW obawie przed podrażnieniami o których wspominasz, raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNie stosowałam go, bo w ogóle nie sięgam po tego typu kosmetyki.
OdpowiedzUsuńZ Seboradin jeszcze nigdy nic nie miałam, niestety kosmetyki tego typu u mnie się nie sprawdzają ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Cię podrażnia... Ja miałam z seboradinu lotion z żeń-szeniem i sprawdzał się naprawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńto mnie na pewno zapach też by sie nie spodobał, nie lubię ziołowych kosmetyków a najbardziej nie przepadam za rzepą i pokrzywą
OdpowiedzUsuńMiałam ten lotion i też się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad nim właśnie od tygodnia...
OdpowiedzUsuńPodobno starsze wersje były lepsze.