16 lipca 2014

Ulubieńcy ostatnich tygodni

Hej:)

Bardzo rzadko, a raczej prawie wcale nie pojawiają się u mnie posty z ulubieńcami. Udało mi się już trafić na moje najlepsze kosmetyki i raczej jestem im wierna, więc musiałabym ciągle pisać o tym samym.  Ciągle testuję jakieś nowości, ale niekoniecznie zajmują one miejsce w mojej pielęgnacji na stałe.


Jednak ostatnio trafiłam na kilka kosmetyków naprawdę godnych uwagi, które używam z przyjemnością:


Isana deo spray Secret Rose- moje największe zaskoczenie, nie spodziewałam się po tym deo nic specjalnego. Kupiłam, bo kupiłam, na KWC miał świetne opinie, a do tego w promocji kosztował śmieszne grosze. Teraz jestem zachwycona działaniem.  Niby to dezodorant, ale i tak ogranicza pocenie i chroni przed nieprzyjemnym zapachem, do tego naprawdę nie pozostawia nawet minimalnych białych śladów. Te ślady mnie zazwyczaj naprawdę dobijały, bo każdy antyperspirant w jakimś minimalnym stopniu je zostawia, z rezygnacji przerzuciłam się już nawet na blokery, bo one nie są używane codziennie rano, a tu taka niespodzianka od Isany:) Na pewno wkrótce napiszę jej jakąś świetną recenzję. Testuję teraz w upały i jest dobrze. Jedyne co mnie martwi, to to, że jest w aerozolu , a taka forma zawsze strasznie podrażnia mi gardło i drogi oddechowe- zawsze kaszle, kicham itd, teraz latem pryskam przy otwartym na oścież oknie i jakoś daje radę, ale zima chyba nie będę się męczyła.


Fitomed Mój Krem Nr 3- bardzo fajny, lekki krem o musowej konsystencji. Dobrze nawilża i sprawdza się nawet w upały. Zrecenzowałam go niedawno tu.


Manufaktura kosmetyczna: olej z pestek moreli- świetny, lekki i ładnie pachnący olej w wygodnym, opakowaniu. Używam do wszystkiego: twarzy, ciała ,włosów, maseczek z glinką itd, ostatnio nawet zmyłam nim makijaż oczu. Recenzja tu


Avon Aero Volume-  nie daje jakiegoś niesamowitego efektu sztucznych rzęs, ale używam z przyjemnością. Jest bardzo lekki na rzęsach, praktycznie go nie czuć, rzęsy są nawet w dotyku bardzo miękkie. Ponieważ nie obciąża, udaje mi się z nim utrzymać ładnie podwinięte rzęsy, a co zazwyczaj przy moich sztywnych włoskach jest problemem. Nie kruszy się, ani nie rozmazuje. Kupiłam na Allegro za niecałe 10 zł, jak za taką cenę to jestem bardzo zadowolona.


Annabelle Minerals, róż mineralny Romantic- jeden z najpiękniejszych kolorów różu i najbardziej mi pasujących, jakie miałam kiedykolwiek, zdjęcia koloru są w tym poście. Noszę go co dziennie, poza dniami kiedy mam czerwona szminkę, bo wtedy używam tylko bronzera. Wciąż pozostaje w zachwycie dla tego koloru, do tego jest bardzo delikatnie napigmentowany, więc nie mam stresu przy porannym nakładaniu na szybko, że wyjdą jakieś nieestetyczne plamy.

To by było na tyle:)
Chętnie poznam wasze perełki z ostatnich tygodni:)

50 komentarzy:

  1. Nic nie miałam :( Ja ostatnio polubiłam dwufazowy płyn z Ziai :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio sama testuję olej do mycia głównie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nic nie miałam z tych kosmetyków, ale tego olejku jestem bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie poznałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków :) ale oleje lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Krem do twarzy mnie ciekawi, aero będzie chyba u mnie na rozdaniu:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaskoczyłaś mnie tym dezodorantem z Isany-przyjrzę mu się na zakupach:)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie używałam zadnego z kosmetykow ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dezodorant z Isany mnie zainteresował, zwłaszcza że właśnie skończył sie mój antyperspirant :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tych produktów miałam tylko dezodorant :D i byłam bardzo zadowolona :) Miał ładny zapach, no i niska cena :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam swój ulubiony antyperspirant, ale po ten chętnie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety nie znam żadnego z tych produktów. Antyperspiranty wolę w sztyftach lub kulkach. Hmm, może też zrobię ulubieńców?

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam deo z Rossmana. Mnie również pozytywnie zaskoczyło jego działanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie miałam żadnego kosmetyku, ale muszę wypróbować olej z pestek moreli

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałabym ten olej z pestek moreli oraz krem z Fitomed :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tego dezodorantu Isany akurat jeszcze nie miałam, ale przy najbliższej wizycie w Rossmannie wezmę na wypróbowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zaskoczyłaś mnie tym dezodoranten z Isany :) a tusz Areo sama mam i nie wyobraza sobie makijażu bez niego bo naprawde jest ,,leciutki" :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Musze kupić ten olej z pestek moreli

    OdpowiedzUsuń
  18. olej z pestek moreli bardzo mnie kusi!

    OdpowiedzUsuń
  19. Nic z twojego zestawu nie miałam, ale zaskoczyła mnie twoja opinia o dezodorancie Isany, będę i ja musiała sprawdzić na sobie ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie mialam zadnego z Twoich ulubiencow, ale na olej z pestek moreli sie czaje :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tusz do rzęs moim zdaniem dobry, sama go używam ;)
    mój blog, coomedyyyy

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków :).Recenzję kremu Fitomed czytałam, może kiedyś go kupię :).

    OdpowiedzUsuń
  23. żadnego z tych produktów nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Olej z pestek moreli brzmi ciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. olej z pestek moreli zainteresował mnie, zaraz sobie poczytam recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajne produkty :) również zainteresował mnie ten olejek z pestek moreli :)

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo ciekawe produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  28. muszę sięgnąć wreszcie po te 'mineralki Annabellki' :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Krem wpisuję na "wishlistę". Właśnie kończę krem nr 4 i niebawem o nim napiszę!

    OdpowiedzUsuń
  30. coś tuszy avonu nie lubię ;p

    OdpowiedzUsuń
  31. bardzo lubię tusze z avonu i kosmetyki z fitomedu

    OdpowiedzUsuń
  32. Mialam inna wersje deo z isany i tez sie swietnie sprawdzal

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie używałam niczego co pokazałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  34. niestety nie miałam żadnego z tych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  35. Wow. Nie spodziewałam się, że deo z Isany jest tak dobre:) Dziwiło mnie tylko, że tak szybko znika z półek rossmanna:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Olejek z pestek moreli mnie zaciekawił, nie wiedziałam, że jest taki uniwersalny :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Tusz z Avonu faktycznie jest całkiem w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Żadnego z Twoich ulubieńców nie znam ale mam ochotę wypróbować olejek z pestek moreli :)

    OdpowiedzUsuń
  39. w życiu nie pomyślałabym, że dezodorant z Isany może tak dobrze działać :) chociaż i tak jestem wierna Rexonie, to myślę, że następnym razem wrzucę również Isanę do koszyka :)

    OdpowiedzUsuń
  40. kremy z Fitomed bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Byłam ciekawa tego tuszu z AVONU, muszę wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Zaintrygował mnie dezodorant! Nie podejrzewałabym, że może być taki dobry, ale Isana wiele razy mnie już pozytywnie zaskoczyła :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ten olej z pestek moreli mnie zaciekawił bardzo, nigdy nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie znam Twoich kosmetyków ale sa przyjazne z tego co widze

    OdpowiedzUsuń
  45. Żadnego z tych kosmetyków nie używałam, ale mascara Aero czeka w zapasach na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
  46. nie słyszałam jeszcze o tym oleju z pestek moreli, ale już mi się wydaje, że przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz u mnie:)

    Nie znam żadnego, z pokazanych kosmetyków, ale ten spray z Isany mnie zainteresował:))

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  48. U mnie z Fitomed obecnie Krem nr 4.

    OdpowiedzUsuń
  49. Isana deo spray Secret Rose miło wspominam ;)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin