7 lipca 2014

Woda różana Fitomed

Hej:)

Hydrolatów zamiast tradycyjnych toników używam z powodzeniem od kilku lat, ale woda różana po raz pierwszy zagościła w mojej pielęgnacji dopiero teraz. Jeśli macie ochotę poczytać co o niej sądzę, to zapraszam do dalszej części recenzji.


Opakowanie:

Buteleczka jest wykonana z przezroczystego plastiku- prosta, ale praktyczna.


Zapakowana jest w elegancki kartonik, na którym wyraźna czcionką wydrukowano najważniejsze informacje.


Przezroczysty plastik pozwala kontrolować zużycie płynu.
Zamkniecie na klik otwiera się raczej ciężko, trzeba podważyć paznokciem, ale nie sprawia większych problemów. Przynajmniej mam pewność, że woda sama się nie otworzy i mogę zabrać buteleczkę, bez obawy o małą powódź, do podróżnej walizki.




Konsystencja/zapach

Woda różna to cudownie pachnący bezbarwny płyn.
Różane zapachy potrafią się od siebie bardzo różnić, przypominać aromat szafy starszej pani, jak i krzaka małych różyczek. Woda różana Fitomed ma jednak najpiękniejszą wersje różanego zapachu, dla mnie to takie dzikie róże. Woń jest świeża i naturalnie kwiatowa, a nie mdło dusząca.
Używam wodę zamiast toniku, piękny zapach utrzymuje się przez chwilę na twarzy.
Uwielbiam ją dodawać do sypkich maseczek, zwłaszcza glinek i błot, świetnie zagłusza ziemisty zapach tych mazideł i o wiele przyjemniej się je używa. Zaś po zmyciu skóra jest bardziej miękka i rozjaśniona.

 Skład:

Działanie:

Jak już pisałam uwielbiam dodawać ja do masek. Stosuję też jako tonik wieczorem i do przemycia twarzy rano. Świetnie sprawdza się także do odświeżania twarzy w ciągu dnia. Jeśli jestem w domu i nie mam makijażu to w ciągu dnia tradycyjnie nalewam ją na wacik- wtedy mam wrażenie lepszego oczyszczenia, ale wystarczy przelać do buteleczki z atomizerem i można spryskać również umalowana buzię. Zwłaszcza mineralny makijaż pięknie się wtapia w skórę po takim zabiegu. Ze względu na piękny zapach sprawdza się w tej roli lepiej niż woda termalna.

Wodę zaleca się rozcieńczać 1:1, na początku bardzo tego przestrzegałam, bo łatwo u mnie o uczulenia. Jednak czysta woda różana może być doskonałym tonikiem do cery dojrzalej, albo suchej i czasem zdarzyło mi się użyć jej samej jako tonik- skóra była zadowolona:)

To świetna alternatywa dla chemicznych toników, do tego pięknie pachnąca. Usuwa drobne zanieczyszczenia. Świetnie odświeża skórę, łagodzi podrażnienia- jest bardzo delikatna.
Działa nawilżająco i ożywia cerę

Lubią ją też używać (tu w proporcji jeszcze wiekszego rozcieńczenia niż 1:1) do zmocznia wlosów przed olejowaniem, czy rozcieńczenia kilku kropli olejów na końcówki po myciu.

Woda ze względu na zalecane rozcieńczanie jest bardzo wydajna.


Dla mnie woda różana spełnia wszystkie warunki kosmetyku idealnego i już doskonale rozumiem dlaczego wszyscy się nią tak zachwycają:
  • przede wszystkim naprawdę działa
  • pięknie pachnie
  • jest wielofunkcyjna
  • ma wygodne opakowanie
  • tania 150 ml za 15 zł, co po rozcieńczeniu daje aż 300 ml
  • nietestowana na zwierzętach
  • polski produkt
To bardzo wielofunkcyjny produkt i na pewno jest obowiązkowy dla miłośniczek różanych aromatów w kosmetykach. Myślę jednak, że ma szansę spodobać się też osobom, które zazwyczaj za różami w kosmetykach nie przepadają, bo zapach jest w pełni naturalny i lekki.

http://www.fitomed.pl
 To, że otrzymałam kosmetyk w ramach współpracy, nie wpłynęło na moją opinie o nim.

40 komentarzy:

  1. Już od dawna planuję ją kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę zaopatrzyć się w taką wodę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam za działanie i piękny różany zapach.

    OdpowiedzUsuń
  4. dużo o niej słyszałam i muszę zakupić ja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. właśnie mam w planach ją kupić :) a tym postem bardzo mnie do tego zachęciłaś!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ją i potwierdzam : jest rewelacyjna :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Od dłuższego czasu mam ochotę na wodę różaną :) Muszę sobie w końcu jakąś sprawić ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie miałam się na nią skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja znam wodę różaną tylko z Bielendy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest super! :) Najlepszy tonik :) bardzo lubię.
    Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Dotychczas nie wypróbowałam, chyba czas to zmienić!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Skoro taka dobra to muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. zdecydowanie polecamy ;) jak dla nas świetna jako tonik ;)
    buziaki!

    Alicja i Magda

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię tą firmę - mam 2 produkty, ale tego nie miałam. Fajna sprawa :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. swego czasu nie przepadałam za takimi zapachami, ale ostatnio zaczynam sie przekonywac i może wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Już od dawna mam chęć na wodę różaną ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam w domu hydrolat różany, ale jeszcze w wersji toniku go nie używałam, gdyż wpierw chcę skończyć obecny który posiadam, ale jak tylko skończę, na pewno przetestuję go w tej wersji :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam na nią chęć, ale trochę boję się tego zapachu..,

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo mnie kusi ta woda rozana, musze wreszcie zdecydowac sie na jej zakup :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie miałam, ale nie wykluczone, że kiedyś wypróbuję :).

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam ją i w zupełności się zgadzam z Twoją opinią :) Jest świetna i bardzo wielofunkcyjna ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przekonałaś mnie :D Niczego tak bardzo nie lubię jak różanych kosmetyków, zwłaszcza, jeśli pachną tą jego świeżą, "dziką" odmianą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zazwyczaj gustuję w słodkich zapachach, jeśli coś pachnie czekoladą to mi nie przeszkadza, czy jest tam chemiczna nuta czy nie- czekolada to czekolada, przy kwiatowych zapachach jestem już bardziej wybredna i ten hydrolat naprawdę mnie zauroczył.
      Mam w ogrodzie krzak takich małych różyczek i woda różana pachnie identycznie:)

      Usuń
  23. Otrzymałam kiedyś wodę różaną jako gratis przy zamówieniu (ale z innej firmy). Zapach różany mnie niestety odpycha :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie lubisz żadnego wariantu różanych aromatów, to faktycznie używanie tak mocno pachnącego różą kosmetyku może być meczące:(

      Usuń
  24. Używam do masek wody różanej z KTC albo z Dabura, tej jeszcze nie miałam, muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wiele osob ja chwali, tez bym chetnie przetestowala dzialanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie kusiły recenzje innych o wodzie rózanej, praktycznie wszyscy są z niej zadowoleni, ale odkąd przetestowałam na sobie to się nie dziwię:)

      Usuń
  26. Ojjjjj bardzo bym ją chciała :) Musze ją mieć :]

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo lubię wodę rżaną, zużyłam już wiele butelek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz zużywam moja pierwszą buteleczkę, ale na pewno nie ostatnią:)

      Usuń
  28. Wydaje się świetna, muszę ją wypróbować!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Okłady z wody różanej są też świetne na zmęczone, opuchnięte oczy.

    OdpowiedzUsuń
  30. Muszę w nią zainwestować kiedyś. :D

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin