Hej Kochane
Posty zakupowe pojawiają się mnie raczej rzadko. Chociaż po statystykach widzę, że je lubicie. Jednak zazwyczaj nie kupuję dużo na raz, więc nie ma co pokazać, a na podsumowania z całego miesiąca jestem trochę za leniwa, bo wszystko jak wszystko rozlokuję po domu, to nie chce mi się tego do zdjęć zbierać:P Jednak tym razem w ciągu kilku dni trochę rzeczy mi się uzbierało, więc pokaże Wam trochę moich nowości.
Po dłuuugim czasie nie farbowania włosów zamarzył mi się jakiś ładny kolor. Początkowo chciałam wrócić do mojego Castinga Crème Gloss. Jednak po przemyśleniu sprawy postawiłam na trwałą koloryzację. Casting teoretycznie zmywa się do 25 myć i u mnie znikła z włosów naprawdę szybko, a miałam do czynienia głównie z czernią, czasami zdradzaną z inna czarną farbą i tak przez kilka lat. Ostatecznie bez rozjaśniania wszystko się wypłukało do prawie mojego naturalnego koloru i mam teraz rudopodobne końce, które pamiętają lata farbowania na czarno i jakieś dziwne rudawe pasemka, które gdyby nie to, że słonca praktycznie nie ma, a cała zimę chodziłam w czapce, pomyslałabym, że się zrobiły od słońca:D.
Bałam się, że ciemny brąz, bo w ten kolor chce iść z Castinga nie wytrzyma mi dłużej niż miesiąc. Dlatego sięgnęłam po Garnier Color Naturals odcień Ciemny Brąz, w sumie nie obraziłabym się, gdyby nawet wyszedł trochę ciemniejszy, taki w kolorze naturalnej czerni-zobaczymy:)
Poza tym nie może u mnie zabraknąć kilku moich niezbędników pasty do zębów Lavera- coś pomiędzy drogeryjną a całkowicie naturalną pastą, nie mogę się przyzwyczaić do smaku całkowicie naturalnych past, a ta jest całkiem fajna. Maść z witaminą A zawsze się przyda, a wazeliny strasznie dawno nie miałam i w końcu musiałam kupić. Miałam problem z takim podrażnionym, suchym "plackiem" na brodzie i żadne naturalne oleje, masła, kremy-wszystko co miałam w domu- nic nie pomagało, przypomniałam sobie o wazelinie i po 2 posmarowaniach była poprawa, a po 3 już nie było śladu po podrażnieniu.
Maska z ogórka L'biotica- aj nie wiem czemu ją wzięłam, w sumie nie lubię masek:P Ta jest w postaci nasączonej tkaniny, takiej nie miałam jeszcze nigdy-może jednak polubię?
Krem nawilżający pod oczy Bioliq - zużyłam kilka próbek i sięgnęłam po pełnowymiarowe opakowanie. Przyzwoicie nawilża i dość szybko się wchłania. Mam nadzieje, że na dłuższą metę też będę z niego zadowolona.
Bronzer Kobo- z kupowaniem tego produktu to całkiem śmieszna historia wyszła, bo przez pomyłkę trafiła do mnie Sahara Sand, a chcialam ten ciemniejszy. Jednak pomyłka wyszła na plus i na minus, bo jednak nie jest za jasny, ale odcień na mojej skórze po pierwszych testach wydaje się być żółto-pomarańczowy. Zobaczę jak będzie dalej.
Mój ukochany płyn do demakijażu oczu z Rossmanna. Zazwyczaj siegam po oleje w tym celu. Jednak, gdy chcę makijaż zmyć na szybko, to ten płyn jest idealny. Szybko zmywa bez tarcia i moich oczu nie podrażnia.
Jak farbuję włosy to przyda mi się kosmetyki do włosów farbowanych (zresztą jak nie farbuje włosów, to też lubię używać kosmetyki do farbowanych;). Uwielbiam maski Biovax, ale jakos tak wyszło, że nie miałam nigdy ich szamponu i odzywki, do tego nie pamiętam już kiedy ostatnio używałam kosmetyki tylko z jednej serii, zawsze je mieszam. Teraz też nie wiem, czy się powstrzymam i nie sięgnę w międzyczasie po coś innego, chociaż postaram się tego nie zrobić, o ile stan włosów nie zacznie tego wymagać.
I to tyle. Pora robić plany na rossmannową promocję. Moje na razie są skromne. Chcę tylko korektor, dwie kredki do oczu i eyeliner, jednak wszystko się okaże w trakcie:D Znacie jakiś wart polecenia korektor rozświetlający pod oczy. Bardzo lubię korektor z Eveline, ale teraz szukam czegoś typowo rozświetlającego.
Zakupy bardzo fajne, przypomniałaś mi, że muszę farbę do włosów kupić :))
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy :) Bardzo zainteresował mnie Bioliq - stosuję kremy pod oczy nałogowo i ciągle szukam czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńNa pewno go w przyszłości zrecenzuję, bo w próbkach sprawdził się fajnie.
UsuńMiałam Ci polecić właśnie korektor z Eveline, ale widzę, że używasz :D Też go lubię :) Ale mój nawet fajnie rozświetla ja mam ten z linii Art Scenic i się zwie kryjąco-rozświetlający. Ja lubię bardzo czytać posty zakupowe,a sama nie wiem czemu też ich raczej nie robię, czasem coś tam ewentualnie wrzucę na FB no i raz napisałam o tym ebay (i tak post rzeczywiście bił rekordy) :D
OdpowiedzUsuńJa tez lubię czytać u innych, ale jakoś mi nie wychodzi ich pisanie :D
UsuńTeż mam ten Art Scenic kryjąco-rozświetlający, ale jak go przypudruję ,to nie ma za bardzo rozświetlenia, tzn jakieś może jest, ale mi się taki mocno rozświetlający zamarzył, nawet jakieś drobinki mieć może.
Fajne zdobycze, ja też bardzo lubię maski z Biowaxa :)
OdpowiedzUsuńMaski Biovaxa są bardzo dobre :)
Usuńsporo tego :)
OdpowiedzUsuńJa chciałam kupić bronzer z Kobo i kurcze w dwóch Naturach nie było... A wazelina jest fajna jeśli chodzi o przedłużanie trwałości... perfum. Posmaruj odrobinką wazeliny miejsca którymi psikasz perfumami i dopiero psiknij ;) Ale dosłownie odrobinką żeby się nic nie lepiło.
OdpowiedzUsuńU mnie też miał być post z nowościami ale kurcze nie pamiętam co kiedy kupiłam a nie będe robić "nowości 2015" :D
Muszę koniecznie wypróbować ten patent z wazeliną i perfumami:)
UsuńI ja bardzo polubiłam maski Biovax. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam maski Biovax na promocji i strasznie żałuję, że jakiejś nie kupiłam...
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa kremu pod oczy, ciągle szukam ideału :)
OdpowiedzUsuńMi wlasnie biovax ratuje włosy! Bioliq stosowałam i tez polubiłam. Reszta zupełnie nie jest mi znana. Wiesz, cos w tym jest- ja tez chętnie czytam cudze posty zakupowe:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ich maski, mam nadzieję, że resztę produktów też polubię.
UsuńTeż właśnie mam tę pastę do zębów Lavery! :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tez jesteś z niej zadowolona:)
UsuńU mnie farbowanie takze zbliza sie wielkimi krokami ! Będę próbowała farbe z garniera ale ta sensation :-)
OdpowiedzUsuńMam ten odcień bronzera i u mnie sprawdza się dobrze, pasuje do mojej karnacji :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam nic z Kobo. Może dlatego, że drogerie w których jest są ode mnie za daleko :(
OdpowiedzUsuńJa mam ten ciemniejszy bronzer z Kobo i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości, ja pokazuję zakupy raz w miesiącu, ale robię to w ten sposób, że jak coś kupię to robię fotkę, potem zaczynam używać a pod koniec miesiąca zbieram wszystkie zdjęcia do jednego wpisu :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę zacząć to robić w ten sposób:)
UsuńFajne zakupy! Niech ci sie wszystko dobrze sprawdzi! :)
OdpowiedzUsuńProszę, jakie świetne zakupy! Nie wiem jakim cudem ja jeszcze nigdy nie miałam nic z Kobo, coraz więcej czytam o ich produktach i w końcu będę musiała coś przetestować!
OdpowiedzUsuńuwielbiam maść z wit A i maski biovax :)
OdpowiedzUsuńMam tą wazelinę i bardzo lubię. Smaruje nią usta na wieczór:)
OdpowiedzUsuńMam ten sam bronzer i go lubię :-) muszę uzupełnić biovaxy :-D
OdpowiedzUsuńMi się marzy blond, ale boję się rozjaśniania. O ile farbowanie na ciemniejszy kolor nie brzmi tak strasznie, to rozjaśnianie już tak :)
OdpowiedzUsuńMi na szczęście nie marzą się jaśniejsze włosy, a na szczęście to dlatego, że jak siostra chciała rozjaśniać, to tak z ciekawości nałożyłam sobie rozjaśniacz na malutkie pasemko ze spodu włosów i niby miało rozjaśniać do 6 tonów, a moich włosów nawet nie ruszyło o pół tonu. Tak więc u mnie takie rozjaśnianie podejrzewam, że byłoby dość trudne
UsuńSuper zakupy :) jejciu, a ja jeszcze nie miałam nic z Biovax..musze to zmienić :D:D
OdpowiedzUsuńMyślę, że naprawę warto wypróbować którąś z ich masek :)
Usuńfajne zakupy :) również kupiłam maść z witaminą A :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy. Mam z tej serii Kobo inny puder i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa akurat używam aloesowej maski z L'biotica i jestem ogromnie zadowolona! Tej z ogórka jeszcze nie stosowałam, ale wydaje mi się, że nie będziesz żałować:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się u mnie sprawdzi:)
Usuńfajne zakupki :-)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten bronzer Kobo i maska Biovaxu :)
OdpowiedzUsuńAle biovaxowy zestawik :)
OdpowiedzUsuńja tez skromne zakupy zrobie na promocji rosmanowskiej:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ten płyn micelarny z Rival de Loop jest taki fajny? Jakoś zawsze bałam się go kupić.
OdpowiedzUsuńNa Kobo i Biovax sama się zdecydowałam.
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś używałam tej farby do włosów i rzeczywiście - kolor wyszedł nieco ciemniejszy, niż na opakowaniu. Dla mnie akurat nie było to zbyt miłe odkrycie, ale na szczęście moje włosy bardzo szybko zjadają farbę i kolor zszedł po kilku tygodniach :D
OdpowiedzUsuńFajne zakupy. Własnie uświadomiłam sobie, że w najbliższym czasie czeka mnie druga kąpiel rozjaśniająca. I mam nadzieję, że po tym wreszcie będę mogła nałożyć rudą farbę.
OdpowiedzUsuńFajne zakupy. Ja tylko raz malowałam włosy Casting i powiem szczerze, że po tak długim czasie jeszcze wiedzę odcień na moich włosach. Wiem, że wrócę do niego :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałam ten szampon z Biowax i jakoś nie przypadł mi do gustu. Ale prawdą jest, że nie używałam odżywki.
OdpowiedzUsuńOoo myślę, że będziesz zadowolona z tej farby, bo ja byłam bardzo. Nie zauważyłam, żeby kolor się zmywał nawet po miesiącu. I u mnie wyszedł prawie czarny, ale taki właśnie bardzo naturalnie wyglądający, w słońcu widać, że to bardzo ciemny brąz. Z resztą możesz zobaczyć u mnie na blogu. Teraz z kolei wróciłam po kilku latach do czerni ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTa maska z ogórka jest ciekawa :-).
OdpowiedzUsuńmam w planach bronzerek z Kobo, zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie pasta do zębów.
OdpowiedzUsuńTeż mam ten brązer z Kobo i najpierw miałam wrażenie, że robi mi plamy na twarzy, ale to jednak raczej kwestia przyzwyczajenia, bo już mi nie przeszkadza :D Ten ciemny z kolei wydaje mi się już mega ciemny i niby trochę mnie kusi, ale też odrobinę przeraża ;p
OdpowiedzUsuńSuper zdobycze. Kusi mnie coś od Lavery, jestem ciekawa pasty. Kobo mam ale czeka na swoją kolej;) Z Boliq mam serum i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńMuszę się skusić na kolejną maskę Biovax :)
OdpowiedzUsuńmaść z wit A używam i świetnie się sprawdza, lubię ją jako nawilżacz do stóp :)
OdpowiedzUsuńNie mów, że jedno opakowanie farby Ci wystarczy ? :) Ja ostatnio jak farbowałam przyjaciółce zużyłam dwa opakowania przy takich długich włosach :)
OdpowiedzUsuńTakie są ekonomiczne plusy bardzo cienkich włosów ;) Jak farbowałam castingiem i na same końcówki nie nakładałam farby, to używałam jedną farbę na dwa razy, bo rozrabiałam w osobnym opakowaniu tylko po połowie składników.
UsuńMam ten sam krem pod oczy! Jest świetny. Używam go rano i wieczorem, korektor się na nim nie waży i w końcu nie mam uczucia "pergaminowej" skóry :)
OdpowiedzUsuńMi się spodobał po przetestowaniu kilku próbek, mam nadzieję, że na dłuższą metę też się sprawdzi:)
Usuńja jakoś nie mogę przekonać się do RivaldeLoop po tym, jak jedna maseczka z tej firmy poparzyła mi twarz, nigdy więcej!
OdpowiedzUsuńNawet chyba kojarzę tę maseczkę, no chyba, że więcej ich masek ma podobne działanie, bo czytałam na jej temat kilka negatywnych recenzji właśnie o mega podrażnianiu skóry.
UsuńSuper zakupy :) Jakie masz fajne loczki :D
OdpowiedzUsuńEfekt papilotów na całą noc :)
UsuńJestem bardzo ciekawa bronzera Kobo i będę wyczekiwać Twojej recenzji. Jasny kolor to dla mnie zdecydowany plus, ale pomarańczowe tony mogą go skreślić.
OdpowiedzUsuńZ wazeliną z Ziaja to się normalnie nie rozstajemy! :D To jest jedyne smarowidło, po którym nie wychodzi nam uczulenie na ustach :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :))
OdpowiedzUsuńMusze wreszcie sprobowac tej pasty Lavera :) 3mam kciuki za farbowanie :)!
OdpowiedzUsuńJa z kobo poluję ale na rozświetlacz bo podobno jest świetny. Super zakupy ;)
OdpowiedzUsuńNo to będzie farbowanko ;) same wspaniałosci kupiłaś ;))
OdpowiedzUsuńmnie kusila ta maska ogorkowa ... chcoiaz ogorek to sobie sam moge kupic ;p
OdpowiedzUsuńOstatnio skusiłam się na ten bronzer KOBO i mi pasuje idealnie :)
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu poluję na bronzer z KOBO, dużo osób go chwali :) Uwielbiam produkty Bioxav, tej odmiany maski jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMaseczki Biovax są cudowne :) Ja jestem z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa bronzera Kobo, muszę się mu bliżej przyjrzeć i wybrać dobry odcień :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mam szczęścia do Biovaxów... Szampony, który miałam bardzo plątał włosy, a maski (miałam dwie) strasznie przetłuszczały. Ale nie każdemu będzie wszystko pasować :D
OdpowiedzUsuńHmm Kobo sahara sand pomarańczowy ? Strasznie dziwne . Mój ma dość chłodny odcień. Co prawda nie tak chłodny jak ciemniejszy brat ale z pewnością nie jest pomarańczowy. Jak pokazywałam je mężowi na ręce to mówił że takie bure jak siniaki ;p
OdpowiedzUsuńNa mojej skórze z większość kosmetyków lubią wychodzić pomarańczowe tony:(
UsuńJa posiadam puder brązujący z kobo i u mnie na skórze wygląda bardzo dobrze :) Ale to wszystko zależy od karnacji i typu skóry :)
OdpowiedzUsuńkrem pod oczy z Bioliq jest genialny :) nawet ja, posiadaczka ekstremalnie suchej skóry, jestem zadowolona z poziomu nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam maski Biovax. Rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńUżywałam peelingu z Rivala i też byłam nim zachwycona, więc i po ten płyn sięgnę.
OdpowiedzUsuńMaska z ogórka mnie ciekawi :)
Kobo lubię bardzo. Mają bardzo dobre a stosunkowo tanie cienie matowe ;) Bioliq mnie za to ciekawi. Mam zawsze bardzo suchą skórę i przydałby mi się. Zastanawiam się tylko, czy nadaje się do wrażliwej skóry.
OdpowiedzUsuń