Hej Kochane :)
Sera należą zdecydowanie do moich ulubionych kosmetyków, chyba nawet przed olejami, które również bardzo lubię. Nie mogłam się więc nie skusić na serum Alterry, tym bardziej, że wparło mi w oko akurat podczas promocji. :)
Skład:
Kosmetyk ma herbaciany kolor i wodnistą, leciutko żelową konsystencję. Bardzo spodobał mi się jego zapach. Miałam kiedyś inne kosmetyki z tej serii, dawno i nie mogę ich teraz porównać, ale wydaje mi się, że serum pachnie z nich najładniej, bo nie pamiętam, żebym tamtymi się tak zachwycała pod względem zapachowym. ;) To słodki zapach z dość mocną nutą wanilii. Nawet alkohol, który jest na wysoko w składzie, nie jest praktycznie wyczuwalny.
Ogólnie serum jest czymś do stosowania pod krem, ale ja te które nie pozostawiają uczucia ściągnięcia skóry lubię stosować solo, bo przy dwóch produktach nakładanych na noc zawsze mam wrażanie, że mam na skórze za dużo wszystkiego. Nie znaczy to, że serum nie dogadałoby się z kremem, bo i samo wchłania się dobrze, i krem nałożony na nie wchłania się szybko, bez rolowania i innych niespodzianek, ale takie są moje upodobania. Przynajmniej mogę dzięki temu troszkę lepiej zrecenzować samo serum;)
Serum lekko nawilża skórę. Nie podrażniło mnie, ale ze względu na alkohol w składzie wyjątkowym wrażliwcom raczej bym, go nie polecała, bo przy podrażnionej skórze może powodować dyskomfort.
Kosmetyk nie zapchał mnie. Po użyciu na wieczór skóra rano jest promienna. Rano używam go pod filtr i dobrze się z nim dogaduje. Nie obciąża skóry dodatkowo, więc nawet w upałach nie sprawia, że filtr zaczyna "spływać", a skóra za bardzo się pocić i przetłuszczać.
Polubiłam ten kosmetyk za lekkość i szybkość wchłaniania. Działanie jest bardzo delikatne i nie wiem czy kiedyś jeszcze sięgnę po ten produkt. Na pewno może się sprawdzić przede wszystkim u osób szukających lekkich i nie obciążających kosmetyków, ale posiadających w składzie jakieś składniki przeciwzmarszczkowe.
Chętnie wypróbuję to serum, ogółem już dawno nie miałam żadnego kosmetyku z Alterry :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie używałam ser, teraz mam jedno z Bielendy i mam nadzieję że się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńO tego to ja w Rossmannie nawet nie widziałam;) Muszę się mu bliżej przyjrzeć;)
OdpowiedzUsuńBałabym się, że mnie podrażni, z Alterrą jakoś się nie polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńU mnie z Alterrą to różnie bywa, kilka pierwszych kosmetyków, które z tej firmy kupiłam mnie strasznie zawiodło, ale teraz ostatnio trafiłam na całkiem świetny olejek do twarzy i to całkiem przyjemne serum, więc zaczynam się przekonywać.
UsuńChętnie spróbuje, lubię kosmetyki Alterry :)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie, muszę rozejrzeć się w sklepie za innymi produktami tej firmy, bo akurat ten produkt nie pasuje do mojej cery :)
OdpowiedzUsuńja bym chętnie zobaczył konsystencje :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię sera, ciekawe czy zapach tego by mi nie przeszkadzał;) długo jest wyczuwalny? Ja najbardziej lubię serum pod krem, ale to też zależy od konsystencji
OdpowiedzUsuńMyślę, że niestety, ale raczej mógłby Ci przeszkadzać, bo wyczuwalny jest naprawdę długo. Nawet na dłoniach zostaje pomimo ich umycia.
UsuńSzkoda, że ma tak mocny zapach :( pewnie mnie by dusił :(
UsuńDzięki, no to nie dla mnie:D
UsuńTrzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJeśli jest lekkie to w sam raz na tę porę roku :) Może kiedyś po nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńNa lato jest idealne :)
UsuńMiałam krem pod oczy z tej serii. Nie był zły, ale rewelacji też nie było.
OdpowiedzUsuńTeż miałam ten krem pod oczy i już w sumie nie pamiętam jak się spisywał, czyli pewnie było podobnie.
UsuńChętnie przygarnęłaby takie lekkie serum, rozejrzę się za nim :)
OdpowiedzUsuńnie spotkałam się z nim nigdy wcześniej ;)
OdpowiedzUsuńnie spotkałam wcześniej tego kosmetyku, ale chyba go poszukam, nawet dla samego zapachu, bo nuta wanilii brzmi świetnie. :) a skoro jest bardzo lekkie, to będzie pasowało idealnie na ten upał.;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Zapach jest bardzo intensywny, jeśli lubisz wanilię to powinien się sprawdzić :)
Usuńmoże być fajnym kosmetykiem ale ja za zapachem wanilii nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No to zdecydowanie nie jest to kosmetyk dla Ciebie, bo ta wanilia jest bardzo mocna i długo wyczuwalna.
UsuńUwielbiam wanilię. To coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńRównież jestem zdania, że lepiej zapobiegać niż leczyć :)
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję w okresie jesiennym :)
OdpowiedzUsuńmoze i ja sie skusze, nie znam jeszcze nic tej marki.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że tak słabo nawilża skórę :/
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że Alterra ma takie serum :)
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę spróbować i nawet nie raz już się mu przyglądałam, ale ostatecznie nigdy nie trafił do koszyka :)
OdpowiedzUsuńPlusem dla mnie jest to że szybko sie wchłania, ale tak jak mówiłaś, słabo nawliża :/ a do mojej suchej skóry potrzebuję cos innego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zaczytana-oczytana.blogspot.com
Zawsze możesz je zawsze nakładać z kremem :)
UsuńWiele razy stałam przed półką z kosmetykami Alterry ale tego serum nie widziałam.
OdpowiedzUsuńLubię Alterrę, szkoda że z alkoholem :(
OdpowiedzUsuńDo tych naturalnych kosmetyków bardzo często dają alkohol jako rozpuszczalnik i konserwant.
UsuńZ kosmetyków tej marki miałam tylko pomadkę i olejek, który świetnie się sprawdza podczas masażu.
OdpowiedzUsuńPomadkę bardzo lubię :)
UsuńŁadny składzik ma :)
OdpowiedzUsuńFajny skład i zapach jaki kochamy.. jaka cena??
OdpowiedzUsuńTaniutko, w promocji chyba nawet poniżej 10 zł.
UsuńPoprzednie serum miało nieciekawy zapach, ale jak teraz jest ładniejszy to może wypróbuję☺
OdpowiedzUsuńUważam, że dobre i szybkie wchłanianie to podstawa :)
OdpowiedzUsuńCiekawe! W takim razie trzeba wypróbować. :-)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że mają serum :). Musi fajnie pachnieć, zaciekawiło mnie :)
OdpowiedzUsuńmoże użyje
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog --> klik
Z chęcią byśmy wypróbowały :)
OdpowiedzUsuńprezentuje się całkiem ciekawie, szkoda tylko że tak delikatnie działa
OdpowiedzUsuńmuszę bliżej mu się przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńKiedyś wypróbowałam serum w saszetkowym opakowaniu i oceniłabyn je jako takiego typowego zwyklaka... Rozejrzę się za tym, bo warto testować coś nowego. :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, chociaż używam stale tych samych kosmetyków:D
OdpowiedzUsuńja akurat zawsze trafiam na coś co się nie wchłania, super, ze o tym napisałaś :)
OdpowiedzUsuńLoViseta.blogspot.com
Serum nie miałam, jedynie zadowolona byłam z kapsułek z tej serii, miały super skład.
OdpowiedzUsuńAlterra jednak ostatnio mnie zawodzi :( i jakoś nie sięgam ponownie.
Serum prezentuje się bardzo ciekawie, aż mam ochotę go przetestować.
OdpowiedzUsuń:*
Z Alterry używałam tylko podkradziony szampon, nie było efektu WOW. Moźe kosmetyki do twarzy mają lepsze :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała. Ale ciekawi mnie zapach, zwykle te z Alterry średnio mi odpowiadają.
OdpowiedzUsuńMoja mama bardzo lubiła krem pod oczy z tej samej serii- dostała go ode mnie od tak bez okazji i naprawdę się nim zachwyciła. Serum? Nie widziałam, nie używałam, ale chętnie się mu przyjrzę przy następnej wizycie w rossmanie ;)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale wygląda ślicznie
OdpowiedzUsuńPodczas roku szkolnego nie chcę narobić sobie kłopotów z cerą, bo może zawsze źle zareagować :/
OdpowiedzUsuńZ Alterry jakoś nie mam swoich ulubieńców...
Zapraszam: http://bywikkis.blogspot.com/2015/07/przeglad-strony-dresslinkcom.html
Poklikasz w linki w przeglądzie strony dresslink.com? Z góry dziękuję ;*
Fajne to serum, ale ja wolę na dzień coś z antyoksydantami (najlepiej z wit. C) a na noc z kwasem migdałowym (Bielenda) :)
OdpowiedzUsuńsera również bardzo lubię tak samo jak oleje, z Alterry miałam bardzo nie wiele kosmetyków.
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam kosmetyków tej firmy.
OdpowiedzUsuńorchidea mnie zawsze pociaga w kosmetykach:)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się przekonać do tej firmy Szkoda że ma dużą zawartość alkoholu.
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco, jednak wolę unikać alkoholu w tego typu produktach...
OdpowiedzUsuńNie znam, ale obstawiam, że zapach idealny:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam żadnego serum do twarzy, jedyne z jakimi się spotykałam to te do włosów. Fajnie, że ma lekką konsystencję i łatwo się wchłania.
OdpowiedzUsuńFajny produkt :)
OdpowiedzUsuńOoo nigdy nie widziałam serum z Alterry, nigdy też nie używałam jakiegokolwiek serum do twarzy. A zdecydowanie bardziej musiałabym zacząć dbać o moją cerę, z której nie jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńZ Alterry miałam tylko szampony i jagodowy żel pod prysznic (swoja drogą to była chyba limitowana edycja, bo od dawna nie mogę go dostać, a na ładniejszy zapach jeszcze nie trafiłam:) ).
OdpowiedzUsuńNie mialam, ale zdecydowanie chetnie wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńPewnie za jakiś czas się skuszę:) Najpierw muszę przewietrzyć zbiory.
OdpowiedzUsuńKurcze, ale gliceryna i alkkohol na 2 miejscu... Hmm, nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNIe wiedziałam nawet, że takie serum istnieje :)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią po nie kiedyś sięgnę. A nie miałam chyba żadnego kosmetyku do twarzy z typowo rossmannowskich marek. ;)
OdpowiedzUsuń