16 października 2015

Najlepszy i szybki sposób na zaskóniki: czarne mydło


 Hej Kochane

Dziś chcę Wam przedstawić mój niezawodny sposób na zaskórniki i jednocześnie produkt, który całkowicie odmienił mój pogląd na skuteczność peelingów enzymatycznych. Jest to słynne czarne mydło. Moje jest firmy Nacomi i muszę Wam zupełnie szczerze napisać, że już po pierwszym użyciu wiedziałam, że polubię ten produkt, bo kto by nie polubił kosmetyku, który już po jednokrotnym użyciu daje świetne efekty. Używam go już od kilku miesięcy, mój zachwyt wciąż nie opada, więc pora już coś więcej o nim napisać. 




 Moja skóra jest dość problematyczna, bo pomimo tego, że raczej ma skłonność do przesuszeń, to i tak nie omijają jej różne niespodzianki takie jak zaskórniki i inni "nieprzyjaciele", żeby nie było za łatwo mam też kilka pajączków, więc muszę uważać, żeby kosmetyki nie podrażniały za bardzo skóry.

Czarne mydło ma bardzo charakterystyczną konsystencję. Jest gęste, ciemno-zielono-brunatne i ciągnie się, do złudzenia przypominając smar. Dużo czytałam na jego temat przed zakupem i dowiedziałam się, ze wielu osobom przeszkadza jego zapach. Jednak, jak dla mnie, to nie jest bardzo źle a całkiem znośnie, chociaż faktycznie zachwycała się nim i raczej nie będę. Za to jest to produkt naturalny i nie perfumowany. Mi zapach tego mydła kojarzy się z plasteliną z dzieciństwa. 



Mydełko zapakowane jest w słoiczek z.przezroczystego plastiku. Na wierzchu jest jeszcze plastikowa zatyczka, która ma za zadanie głównie uchronić produkt przed rozlaniem się po zakrętce, bo nie ochroni przed otwarciem. 


Na opakowaniu znajdują się wszystkie najważniejsze informacje włącznie ze składem.


Mydło używam jako peeling enzymatyczny. Nakładam na umytą i wilgotną skórę twarzy odrobinę produktu i zostawiam na kilka minut, w zależności od wolnego czasu, nie przekraczając jednak 10 minut. To pierwszy peeling enzymatyczny dający tak intensywny i widoczny efekt, jaki stosowałam kiedykolwiek. Zazwyczaj przy enzymatyczny peelingach muszę wypatrywać efektów, bo są one bardzo subtelne, a tutaj nie mam żadnych wątpliwości, efekt jest widoczny na pierwszy rzut oka i dotknięcie ręki. 


Skóra po zmyciu produktu jest tak gładziutka jak wyszorowana korundem, kto zna ten wie, że to wyjątkowo skuteczny peeling. Znikają wszelkie zaskórniki. Oczywiście należy go stosować regularnie, ale efekty są widoczne już po pierwszym użyciu.

Pomimo intensywnego działania jest dość delikatny i nie podrażnia zdrowej skóry. Jednak należy omijać podrażnione okolice, bo może wtedy powodować dyskomfort, ale to zrobi każdy peeling. Trzeba też ostrożnie zmywać go z nosa, bo gdy choć minimalnie dostanie się do błon śluzowych, to nie jest to przyjemne i ja zazwyczaj reaguję na to intensywnym kichaniem. :D U mnie zaskórniki zdarzają się najczęściej na nosie, więc nie mogę go omijać przy stosowaniu peelingu. Jednak znalazłam na to sposób: ostrożnie zmywam go zawsze mokrymi wacikami, a nie bezpośrednio wodą, wtedy unikam wszelkich nieprzyjemności.

Czarne mydło przekonało mnie, że naprawdę istnieją peelingi enzymatyczne, które dają widoczny efekt. Błyskawicznie rozprawia się z tak zwaną "kaszką" widoczną pod światło. Używany do twarzy jest przeciętnie wydajny. Do ciała nie testowałam, bo było mi go troszkę szkoda, ale być może skuszę się w przyszłości na większe opakowanie i będę go mniej oszczędzała.

 Znacie czarne mydło, a może możecie polecić jakieś inne wyjatkowo skuteczne peelingi enzymatyczne?

89 komentarzy:

  1. Ciekawe czy mnie czarne mydło też by zachwyciło jak Ciebie, muszę się przekonać i w końcu je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przekonałaś mnie, że jest warte uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż żałuję, że nie zamówiłam robiąc ostatnio zakupy na triny. Ja zaczęłam używać ostatnio mydła węglowego i też daje dobry efekt. Ale to w jaki sposób opisujesz to mydło...uch! Muszę mieć ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swoje właśnie na triny kupiłam. O węglowym też słyszałam dużo dobrego, ale to sprawdza się u mnie w 100% więc na węglowe na razie się nie skuszę :)

      Usuń
  4. Mam gdzieś resztkę czarnego mydła, koniecznie wypróbuję je na twarz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze mówiąc, jeszcze nigdy nie używałam :) ale może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę musiała spróbować, może poradzi sobie z moimi problemami ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham czarne mydło, genialnie oczyszcza moją skórę :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawiam sie nad nim właśnie, aż takiego problemu nie mam ale czasem sie pojawiają.

    OdpowiedzUsuń
  9. Też używam tego czarnego mydła i powiem szczerze że do mycia skóry głowy spisuje się równie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy czarnego mydła jeszcze nie używałam. Peelingi enzymatyczne bardzo lubię. Od kilku lat jestem wierna olejkowemu Samparowi, ale czasem na boki trochę latam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dotąd tak średnio byłam zadowolona z peelingów enzymatycznych, bo nie miałam po nich takiej wygładzonej cery, jak po mechanicznych.

      Usuń
  11. Już od dawna chcę wypróbować to mydło :) ale jakoś nadal nie zebrałam się i nie kupiłam. Muszę przy najbliższej okazji to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam z kilkoma kosmetykami, planuję je kupić i nawet wiem, że jest ogromna szansa, że byłabym z nich zadowolona, a jednak jakoś nie po drodze mi do ich zakupu :)

      Usuń
  12. Mam chęć je wypróbowac już od jakiegoś czasu :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nie używałam czarnego mydła ;) Ale skoro ma tyle zastosowań to chyba trzeba je zamówić ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam to mydło, ale strasznie podrażnia mi spojówki mimo że nie dostaje się do oczu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od oczu je bardzo daleko nakładam, ale mi tak podrażnia błony śluzowe nosa i muszę mega ostrożnie je zmywać, ale u mnie efekty są tego warte.

      Usuń
  15. Próbowałam go używać, ale strasznie mnie odrzuca ten zapach... :/ Nigdy nie byłam wrażliwa na takie kwestie, a w tym przypadku no nie mogłam wytrzymać. A szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi ten zapach na szczęście całkiem nie przeszkadza, kojarzy mi się z plasteliną :D

      Usuń
  16. Muszę spróbować koniecznie na moje rozszerzone pory i zaskórniki :) gdzie można je dostać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupowałam przez internet. Stacjonarnie bym je szukała w sklepach z ziołami i naturalnymi kosmetykami.

      Usuń
  17. Znam to mydełko tylko z innej firmy, fajnie się u mnie sprawdzało

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie enzymatyczne to kompletna porażka, zero efektu chociaż jestem ciekawa czy te mydełko poradziłoby sobie. Mam problem z zaskórniakami i jednak nie zawsze łatwo ich się pozbyć a jak już to krótkotrwale. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dotąd też nie byłam w pełni zadowolona z enzymatycznych peelingów, to jednak odmieniło moje zdanie o nich :)

      Usuń
  19. Podpisuję się pod Twoją opinią :) Gdy miałam więcej czasu mieszałam to mydło z glinką ghassoul i wodą różaną a efekt był jeszcze lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. A czy można go kupić w stacjonarnej drogerii?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wiem, ja kupowałam przez internet, ale jak masz w pobliżu jakiś sklep zielarki, albo z naturalnymi kosmetykami, to tam warto zapytać, może nie koniecznie te ale jakieś inne czarne mydło będą posiadali.

      Usuń
  21. Jest u mnie na liście do kupienia:) Wiele osób je zachwala więc musi być moje.

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę koniecznie wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  23. Tego nie miałam ale ogólnie uwielbiam czarne mydło :)

    OdpowiedzUsuń
  24. hmm....a czy nadaje sie do skóry wrażliwej,skłonnej do alergii?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy jak bardzo wrażliwej, u mnie nie podrażnia naczynek, ale przy wszelkich podrażnianiach potrafi zapiec.

      Usuń
  25. Od dawna planuję zakup czarnego mydła, jego działanie bardzo mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  26. My też właśnie takiego chcemy spróbowac:)

    OdpowiedzUsuń
  27. muszę wypróbować... moje zaskórniki to porażka... A mam czarne mydło, więc dzisiaj wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  28. już od dłuższego czasu próbuje zaopatrzyć się w czarne mydło, ale znów wygrywa kolorówka :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeżeli ono tak skutecznie rozprawia się z zaskórnikami, to koniecznie muszę go spróbować! Niestety zaskórniki to moja największa zmora, mam wrażenie, że mimo pielęgnacji jest ich coraz więcej, zamiast coraz mniej ;c

    OdpowiedzUsuń
  30. Ale świetna sprawa, nie stosowałam nigdy takiego, a muszę spróbować! :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Miałam już jedno podejście, ale trochę podrażniało. Hmm, jak wykończę swoje obecne peelingi to może się jeszcze skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Chciałabym się pozbyć zaskórników, skoro tak chwalisz to muszę się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  33. Muszę w takim razie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Przyznam się, że pierwszy raz słyszę o takim produkcie. Może to dlatego, że nie widziałam go na półce:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie miałam nigdy czarnego mydła, a z zaskórnikami mam problem. Kiedyś się skuszę!:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Słyszałam już o tych mydłach i niebawem sobie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  37. uzywam czarne mydło razem z glinką ghassoul jako maski od jakiegoś czasu i efekty są super :)
    http://exality.pl/

    OdpowiedzUsuń
  38. Już dawno jest na mojej zakupowej liście, ale najpierw chcę zużyć zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Czarne mydło chodzi za mną już chyba z pół roku :P.

    OdpowiedzUsuń
  40. Chyba wypróbuję :D
    http://wkomenda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  41. Muszę spróbować, na razie używam pasty na zaskórniki Ziaja :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Myślę, że to mydło nie będzie musiało długo czekać, żeby znaleźć się w moich zapasach :) Ostatnio mam straszny problem z zaskórnikami :/

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie słyszałam o czarnym mydle. To dla mnie nowość :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Mi na szczęście skończył się na dzień dzisiejszy problem zaskórników, ale to mydło mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  45. pierwsze slysze. Mam problematyczna cere, wiec skoro tak zachwalasz chyba sama musze sprawdzic i to koniecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Pierwszy raz widzimy takie mydło :) Nie sądziłyśmy, że może tak skutecznie pomagać na zaskórniki :) Przydałoby nam się.

    OdpowiedzUsuń
  47. Pierwszy raz czytam o takim mydle. Bardzo fajne i chętnie się w nie zaopatrzę. :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Kiedyś używałam czarnego mydła, ale nie widziałam efektów, może znów dam mu szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ciekawy peeling, pierwszy raz się z nim spotykam :) muszę go mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  50. tyle o nim słyszę dobrego a jak nie miałam tak nie mam za to zaskórniaki nadal są

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie słyszałam, ale chciałabym spróbować. Ile kosztuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje jest w dość małym opakowaniu, ale na sama buzię wystarcza, ma 100 ml i kosztowało 15 zł :)

      Usuń
  52. Nie słyszałam o nim, ale jest ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  53. tyle o nim słyszałam i czytałam, że kiedyś na pewno je wypróbuję :) pzdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  54. właśnie mi przypomniałaś, ze mam gdzieś próbkę czarnego mydła w kostce, muszę poszukać ;)
    Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  55. Muszę kupić :) mam problem z zaskórnikami ;/

    OdpowiedzUsuń
  56. U mnien niestety czarne mydło nie okazało się skuteczne w walce z zaskórnikami. Musiałam sięgnąć po leki od dermatologa ;/ Teraz widzę poprawę ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Nigdy nie miałam tego mydła ale muszę wypróbować. Jeśli u mnie się nie sprawdzi to podrzucę go mężowi, bo chociaż ma cerę bez "dodatków" to na nosie sporo widocznych zaskórników. Gdzie można go dostać?i w jakiej cenie?

    OdpowiedzUsuń
  58. Miałam czarne mydła z Beldi i sprawdziło się do u mnie do mycia ciała. Do włosów też wypróbowałam, ale niestety to nie to, stały się ona szorstkie i suche. To dobra opcja dla alergików. :-)

    OdpowiedzUsuń
  59. Jeju, cudo! Sama czekałam na peeling enzymatyczny z Sylveco, nie pomyślałam, że może byc jakiś naturalny inny peeling enzymatyczny :) A okazuje się, że jest i jeszcze pomaga w walce z zaskórnikami, dziękuję Ci za ten wpis! :)

    OdpowiedzUsuń
  60. sorry I helped to establish the link.
    your website is very good and this article is very useful.
    good luck and always success for your blogging.

    OdpowiedzUsuń
  61. Słyszałam same dobre opinie na temat czarnego mydła. Nie mniej podejrzewam, że trzeba wiedzieć jakie kupić bo chyba pierwsze lepsze nie być takie super?

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin