Hej Dziewczyny :)
Dość rzadko opisuję na blogu
lakiery. Nie jestem faktycznie lakieromaniaczką, ale trochę ich
posiadam i postanowiłam nadrobić blogowe zaległości w tym
zakresie.
Na pierwszy ogień pójdzie nudziak,
który ostatnio dość często noszę: Lovely Classic nr 466. To
bardzo ciepły odcień nude, taki beż wpadający trochę w
brzoskwinię.
Lakier ma ładne, błyszczące, trochę
żelowe wykończenie. Dla pełnego krycia wystarcza jedna warstwa.
Podczas malowania nie smuży, nie jest zbyt rzadki i nie zalewa
skórek.
Trzyma się standardowo, gdy mam
krótkie paznokcie 3-4 dni, gdy noszę długie i bardziej o wszystko
zahaczam wtedy zaczyna się ścierać z końcówek dość szybko i po
2-3 dniach potrzebne są poprawki, albo ponowne malowanie. U mnie
ogólnie lakiery bardzo szybko odpryskują, więc nie oceniam go
negatywnie pod tym względem, bo równie szybko odpryskują mi
droższe lakiery.
Lubicie takie nudziaki?
Świetny kolor i pigmentacja :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny kolor :) Pomarańcz i Lovely bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńFajny delikatny kolorek :)
OdpowiedzUsuńLubię takie odcienie :)
OdpowiedzUsuńŁadny, bardzo subtelny :)
OdpowiedzUsuńLubię takie delikatne odcienie :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. W moim stylu.
OdpowiedzUsuńMam dwa lakiery z lovely. Oba są dość jasne i jeden z nich potrzebuje aż trzech warstw do pełnego krycia i trochę mnie to w nim denerwuje. Ja bardzo lubię takie jasne kolorki na paznokciach i ten zdecydowanie mi się podoba, więc może kupię go kiedyś, chociaż powoli chcę się pozbywać tradycyjnych lakierów i zainwestować w hybrydy.
OdpowiedzUsuńKolor jest cudowny, pierścionki również przykuwają uwagę :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor ! ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda ale na swoich paznokciach nie lubię kolorów nude
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolory :)
OdpowiedzUsuń